Studia inżynierskie

Ludzie nie wiem czy dobrze zrobiłam. Po 2póch miesiącach nauki zrezygnowałam z studiów.Byłam dzisiaj w dziekanacie i oficjalnie zrezygnowałam z studiów a teraz żałuje bo będe rok w plecy:(Powód mojej rezygnacji był taki że obawiałam się że nie poradze sobie z fizyką chemią z tych przedmiotów jestem bardzo kiepska.Nie wiem czy to jest dobry pomysł bo już za rok na pewno nie wybiorę się na dzienne tylko zaoczne i to na dodatek już napewno nie inżynierskie:(

po 2ch miesiącach? to co Ty w sierpniu zaczęłaś studiować??

2-óch tygodniach:D

ścisłe studia nie są dla słabych

Głupia jesteś i tyle. I tak masz rok w plecy. Trzeba było zostać i najwyżej zrezygnować po semestrze jak byś sobie rzeczywiście nie dała rady z tymi studiami.

Tyle to ja już wiem:P

Naprawde trzeba było poczekac do sesji. :P jesli bys odpadła to zostałabys wyeliminowana naturalnie, jak połowa studentów przy pierwszej sesji :P

jak ty ale nie zamieszam jak narazie rezygnowac troche mnie to wszystko przeraza ale wierze ze dam rade musze nie ma innej opcji

ja zrezygnowałam kiedyś po 2 tyg nauki ze studiów (był to kierunek "ścisły"). teraz zaczęłam już 5 rok kierunku, który naprawdę mnie interesuje. rok przerwy to wcale nie tak śmiertelnie dużo. wykorzystałam go dobrze, a za niedługo będę panią mgr (oby)

A ile osób przeciętnie odpada po sesji na I ROKU:)

Hm... a mogę wiedzieć jaki kierunek teraz konczysz? tytuł inżynier fajna rzecz ale naprawde nie każdy go może mieć.Ambicje przerosły moje możliwości.

historię sztuki, a zrezygnowałam z inżynierii środowiska różnie ludzie odpadają ilościowo, trudno określić

To zależy. U mnie (państwowa uczelnia w średnim mieście) to po pierwszej sesji i po pierwszym roku nie odpadło aż tak dużo. Na starcie było jakieś 120 osób, a teraz (ostatni rok) zostało jakieś 75. Nie jest tak ciężko na studiach jak się na początku wydaje. Z początku niektóre przedmioty przerażają, ale na ćwiczeniach idzie to wszystko zrozumieć, są też przecież konsultacje, a w ostateczności można przecież przedmiot powtarzać.

Myślę że to nie ambicje przerosły twoje możliwości, tylko przerosło cię przerażenie że sobie nie poradzisz.

A może da się to jakoś odkręcić?:) Boję się reakcji rodziców na tą wiadomość:)

które studia sa lepsze inzynierskie czy magisterskie ?? chodzi mi o tytuł

ale ci starzy wpierrrdolą :D

jesli chodzi o sam tytuł to bez sensu inżyniera porównywać z magistrem bo inżynier to niższy stopień naukowy

inżynier nie jest tytułem naukowym!

Inżynier jest tytułem zawodowym, a magister naukowym. Dlatego naukowcy mający tytuł inżyniera, choćby byli profesorami, posługują się nim nadal np. profesor inżynier, doktor inżynier, a nie doktor magister czy profesor doktor inżynier.

a tak formalnie jedyny tytuł naukowy to profesor;) pozostałe to stopnie zawodowe lub naukowe

A jest możliwość wycofania z mojej decyzji? Jakies pismo do dziekana albo coś w tym stylu? Wiem że to trochę zakręcone może się wydawać:) Ale jednak może bym te zaległości nadrobiła:) Najbardziej mi szkoda tego życia w akademiku:D

Ani 1990 a jaki kierunek studiujesz?

Uważam, że nie powinnaś wracać na te studia. Jeśli przeraziłaś się już na starcie, to nie wróży to nic dobrego. Poza tym, inżynier musi podejmować odpowiedzialne decyzje, które często mogą wpłynąć na zdrowie, bądź życie innych ludzi. Weź lepiej się za coś bardziej odpowiedniego dla siebie, coś co Cię interesuje. Nie zajmuj potem miejsc pracy dobrym inżynierom.

Wracając do pytania wyżej – zdecydowanie moim zdaniem są lepsze studia inżynierskie. Ja w tym rok zaczynam na http://www.cswi.edu.pl/index.php/studia-inzynierskie2 elektronikę i telekomunikację, mam nadzieje, że to dobry wybór – sugerowałem się tym, co po prostu od zawsze lubiłem.