Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cojestcojest

chudnę i nikt nic nie widzi!!! brak motywacji

Polecane posty

Gość cojestcojest

Mam nietypowy "problem". Schudłam dość szybko 10 kg (z 80 do 70 przy 180 cm wzrostu) i NIKT nic nie widzi. Nikt mnie nie chwali, nie mówi, że dobrze wyglądam, a na pytanie, czy widzą, że schudłam, mówią "eeeeee no taaaaak", gdzie doskonale widzę, że wcale tego nie zauważyli! Schudłam o cały jeden rozmiar i ogólnie teraz przy tym wzroście, nosząc M wyglądam całkiem całkiem. Chciałam jeszcze zrzucić 5 kg, ale jak nikt nic nie widzi, to zaczyna mi brakować motywacji. Ratunku! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzuć zdjęcie przed i po to my Ci powiemy czy widać różnicę :) Ale wiedz, że jest tak, że jak z kimś przebywasz stale to tej różnicy faktycznie można nie zauważyć. Jakbyś nie widziała znajomych ze 2m-ce i w tym czasie schudła to różnica byłaby dla nich widoczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może widzą,ale z zazdrosci
nie mówia??Ja jak schudłam 20 kg to nikt się nie odezwał..Tesciowa non stop gadala,ze jej z tylka spodnie spadaja,ale o mnie ani słowa..I tylko pytala mnie czy widac,ze schudla..Tesc zauwazyl,ze sporo zrzucilam i pochwalil..Kolezanki mowily:tak?nie widac:-o A spadło mi sporo cm,bo nosilam rozmiar 48 a po diecie 42.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A rodzina????
A rodzice?? Też nic?? Ja też ostatnio sporo schudłam, a że nie widujemy się za często, bo mieszkam daleko od domu rodzinnego to zauważyli od razu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może masz figurę typu klepsydra???? Bo u mnie waga się waha pomiędzy 44 a 48. Obecnie ważę 46. I jak tracę lub przybieram to też nikt tego nie widzi bo ten typ figury ma tak, że tkanka rozkłada się po całym ciele równomiernie. PS-Tylko nie kojarzcie mnie z anoreksją. Mam tylko 160 wzrostu i budowę ciała cienko kościstą więc moja waga jest normalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki kiedyś schudłam 30 kilo to usłyszałam od koleżanki "Coś inaczej wyglądasz, przytyłaś?" :D Niektórzy są złośliwi i już. Pół kilo w górę widzą a 10 w dół nie zauważą. Z drugiej strony mam koleżankę która na Dukanie schudła ostatnio 10 kilo (bardzo szybko) i słowo honoru, bez złośliwości ja tego nie widzę. Co ciekawe ona sama przyznała, że w pasie straciła max 3 cm (a jest typowym jabłkiem) więc to na prawdę można przeoczyć. Nie mówiłam jej że nie widać żeby jej nie dobijać, ale taka niestety jest prawda. Są diety na których waga niemal stoi a wymiary pięknie lecą i takie na których niemal tylko waga spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bo jesteśmy sami w siebie zapatrzeni. Ludziom nie robi różnicy to jak wyglądamy, tak czy tak. A małych ilości kg (5-10) naprawdę nie widać gołym okiem. Dopiero, gdy schudłam 5 kg mąż stwierdził: cycki Ci zmalały. Poza tym nie widzi różnicy. Różnice w centymetrach rzeczywiście nie są duże, gołym okiem nie widać, ale bardziej czuje się po sobie, że zrzuciło się ciężar. Dlatego nie przejmujcie się kilkoma kilogramami w jedną czy wdrugą stronę. Tego naprawdę nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpinakowa ma racje
jest wlasnie tak jak mowi, nie kazdy zauwazy roznice 5-10 kg. a u mnie bylo tak jak napisala jedna powyzej: schudlam 20 kg i nikt nic nie powiedzial, dopiero tesc pierwszy sie odezwal i pochwalil mnie, ze ladnie wygladam i duzo zrzucilam a tesciowa "nic nie widziala"... :P mimo, ze to ona zawsze mi przygadywala, ze tragicznie wygladam i powinnam cos ze soba zrobic. w pewnym momencie powiedziala, ze powinnam cos zrobic ze swoja szafa i tymi rzeczami, bo... i tak sie w niej juz nigdy nie zmieszcze :O a jak teraz mam minus 25 kg na koncie i zaczelam juz niektore z tych rzeczy nosic to ... sie wcale juz nie odzywa na ten temat, bo... glupio jej po prostu, ze dalam jednak rade :D niektorzy sa zazdrosni i podli, takie zycie. 5-10 kg to czasem nie az tak wielka roznica dla ludzi, ktorzy widza cie na codzien, ale 20-25 kg i 4-5 numerow ubran mniej - to sporo i nie mozliwe, zeby tego nie "zauwazyc" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpinakowa ma racje
mialo byc; i tak sie w nie juz nigdy nie zmieszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wlaśnie, ludzie są zazdrośni zawsze znajdzie się ktoś by wbić szpilę typu -" matko boska, schudnij wielorybie" albo " matko boska, przytyj szkieletorze" a kiedy już osiagniesz jakis tam cel, nie dość, ze nie pochwalą, nie zmotywują to dodatkowo zdołują rzucając kolejny, niewybredny komentarz Autorko, nie przejmuj się, tylko kontynuuj dietę, rob to dla siebie, nie dla innych :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpinakowa ma racje
a co do motywacji to nie pisz, ze skoro nikt nic nie widzi to po co sie odchudzac? bo to blad w mysleniu. schudniesz jeszcze te 5 kg i bedziesz wygladala super, chyba robisz to glownie dla siebie, zeby sie lepiej czuc i jeszcze lepiej wygladac? to olewaj ludzi i mysl o sobie, a jak bedziesz miala minus 15 kg za soba to nie ma mocnych, zeby nikt nic nie zauwazyl i dopiero wtedy im szczeka opadnie :P powodzenia! ja tez mam jeszcze 5 kg do zrzucenia, bo przytylam prawie 30 kg w ciazy i po niej, chce miec nawet mniej niz przed ciaza, dopiero bede miala satysfakcje! i ty tez. pozdrowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmiany sylwetki nie zależą od tego ile schudniesz ogółem, ale od tego ile masy tłuszczowej się pozbędziesz- ja przez 10kg zgubiłam np 2 rozmiary- z 14 zeszłam do 10 (nie wiem jakie to przeliczenie na polskie miary). W zamiarze mam rozmiar 8, ale sie nie spiesze wyznaczyłam sobie termin do świąt i mam zamiar to zrobic nie tyle dietą co sportem, bo mozesz sobie ważyć nawet te 5kg więcej jeżeli te 5kg zajmą mięśnie a nie fat. i po 10kg znajomi zauważali różnicę i się pytali czy mnie czasem w tej anglii nie głodzą;) i czy mi pieniedzy na jedzenie nie brakuje hehehehe:) takze powiedz cwiczysz duzo? w jaki sposob zgubilas kilogramy? w jakim czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjklkjhgf
Alexra No sorry ale przy twoim wzroscie i wadze w zyciu nie uwierze ze nosisz 10...12 to tak,sama mam taki wzrost,zapuscilam sie bo nie moglam po kontuzji cwiczyc przez 1,5 miesiaca i doszlam do 71kg....i rozmiar 10 jest tak opiety ze wygladam tragicznie a dodam ze mam sportowa raczej chlopieca budowe wiec powodzenia w redukcji ale na ta rzeczywista 10 musisz jeszcze popracowac. od przyszlego tygodnia ja tez wracam na silownie...nareszcie A do autorki przez glupia diete spalilas mmiesnie a nie tkanke tluszczowa stad roznicy pewnie nie widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynko a czy to ty chodzisz mi kupowac ciuchy czy sama je sobie kupuję? :):):):) hehehehe:))) nie kazdy wygląda tak jak ty heh, a waga wadze nierówna- wierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzikss
no ja wlasnie tez schudlam 20 kg, a dzis jak bylam u mojej babci, ta stwierdzila, ze po mnie nie widac, tylko na twarzy zmizernialam.. :) ja np po ubraniach widzę, że są luźniejsze, ale przede mną długa droga, bo muszę schudnąć jeszcze drugie tyle.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmiksid
ja jak pare lat temu po schudnięciu 12 kg i w ciuchach które nosiłam lata temu, pojechałam do babci, to usłyszałam komentarz "ale się spasłaś". Moja siostra jak to usłyszała to zaczęła się śmiać bo normalnie widać było gołym okiem że jest mnie połowę niż było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, ja schudłam 12 kg (zamierzam w sumie ok 17) i nie słucham jakiś super komentarzy. owszem gdy przybywało mi wagi, to często słyszałam różne sarkastyczne uwagi jak ja to się zmieniłam itp., a teraz to cisza :) ale się tym nie przejmuje, bo robię to dla siebie. odżywiam się zdrowiej i widzę dużą różnice w wyglądzie, stanie mojej skóry i ogólnym samopoczuciu oraz pewności siebie. myślę, że podstawowy błąd odchudzających się ludzi to liczenie, że otoczenie zacznie traktować nas inaczej, lepiej, no bo jesteśmy już tacy fajni, mniejsi, tak ładnie wyglądamy. tak naprawdę zmiana ta jest nieduża. no chyba, że ktoś waży 150 kg i schudnie do 60 kg, to wtedy pewnie wszyscy jego znajomi to skomentują. a jeśli tracicie mniejsze ilości kg, to robicie to głównie dla siebie. otoczenie NA PEWNO widzi, ale nie liczcie na jakieś fanfary i nie zniechęcajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysmienicie863
Wiesz może na początku nie usłyszysz,że WOW JAK TY SCHUDŁAŚ! ale później okaże się,że ludzie cię nie poznają na ulicy ja tak miałam na początku nikt zupełnie nikt mimo iż chudłam 8kg miesięcznie ale tylko dzięki African Mango http://szczupla-kobieta.pl ale później szłam ulicą a znajomi przeszli obok mnie a później JEJ NIE POZNAŁAM CIĘ jak ty ŚWIETNIE WYGLĄDASZ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×