Burczy w brzuchu!

Witam. Mam 15 lat i od jakichś 2 tyg. burczy mi w brzuchu (nic sie nieprzelewa itp samo burczenie) z niczego jak jestem nienajedzony i najedzony i tak burczy, czym to może być spowodowane? Byłem u lekarza powiedział że to nie jest objaw żadnej choroby itp... czy da się coś na to poradzić (jestem na diecie ... muszę spalić oponę bo jako jedyny chłopak mam trochę za dużo na brzuszku :}) proszę o pomoc!

jogurt jedz suszone sliwki:)

i pewnie burczy coraz bardziej jak się myśli o tym burczeniu :D

myślę że nie ma na to rady. Poprostu coś podjadaj:) ale wtedy za dużo nie spalisz :P

albo może picie wody mineralnej coś poradzi?

wsluchajsiewszummuszliklozetow i pewnie burczy coraz bardziej jak się myśli o tym burczeniu Czasami tak czasami nie tak jakby to niezależało odemnie tylko jak mu się chce to burczy... teraz znów burczy choć przed chwilką jadłem ;/

Po jakimś wysiłku fizycznym przestaje na troche ale potem znowu... mam tak 10-20 min burczy 10-20 min cisza i tak na okrągło

a może rzeczywiście to nie jest burczenie tylko takie jakby "przelewanie". Mojemu ojcu jak się zacznie "przelewać" w brzuchu po obiedzie to też jakby mu burczało...

Obejrze temamt za 1h bo na razie idę się przebiegnąć (trzeba zrzucić w końcu ten brzuch)

a może rzeczywiście to nie jest burczenie tylko takie jakby "przelewanie". Mojemu ojcu jak się zacznie "przelewać" w brzuchu po obiedzie to też jakby mu burczało... Nie to nawet w kawałku nie jest podobne do przelewania zwyczajne burczenie... tak jak bym był głodny (choć wogle niejestem)??

jogurt jedz suszone sliwki Jutro na śniadanie trochę wszamam i zobaczymy jaby coś się poprawiło dam znać :)

to podjadaj coś nisko kalorycznego.. tic taki :D np.. jakieś krążki ryżowe czy cuś :D rodzynki? nie wiem czy są kaloryczne

Jeszcze jakieś rady? Może coś pomoże!?!