Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Famfatal00

Facet mi ryczał do słuchawki...

Polecane posty

Gość Famfatal00

Mój ex odstawia jakieś cyry...Rzuca mnie po kilka razy, tłumacząc wszystko niedojrzałością, brakiem czasu itd (jego ofkorz). 3 tyg. mnie nie znał, tak się zachowywał, plus durne teksty (pracujemy razem). Dzisiaj błagał o spotkanie, dzwonił, pisał, w końcu nie wytrzymałam i odebrała to się rozryczał i wył jak małe dziecko. Jednak miałam racje, on nigdy nie był do końca normalny. Nie chciał powiedzieć co się stało, nie mogłam go uspokoić, po prostu płakał starsznie. Tyle co zdołałam się dowiedzieć, to to, że nie jest chory, nikt mu nie umarł ani. Sam nie wie co się stało...tak twierdzi;P Jutro mamy się spotkać. Boję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimfamorska
brzmi jakby miał jakieś problemy z psychiką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódz dzielnych małp
coś słaba z ciebie femme fatale :D to histeryk daj sobie z nim spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Skoro cie kilka razy rzucal i zachowywal sie tak nienormalnie, to po diabla odbierasz jego telefony i sie z nim umawiasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Famfatal00
Dodam, iż mam bardzo dobre stosunki z jego kolegą. Wiedział, że chodzimy razem na imprezy i wypomniał mi tej rozmowy, że pewnie idę dzisiaj na imprezę z Michałem, po czym znów się rozryczał... Dżizzzz, czuję się jak 15 latka... On jest 5 lat młodszy ode mnie... I podobno jestem jego pierwszą miłością...Fuck.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Famfatal00
Znowu się wpieprszyłam w jakieś chory układ z facetem... Dodam, iż zostawiłam dla niego faceta, z którym byłam 7 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódz dzielnych małp
to z Tobą też coś jest nie tak, że takiego dokonałaś wyboru mówię Ci zostaw go nie spotykaj się z nim pod żadnym pozorem nie daj się szantażować bo pewnie i do tego się posunie to jest chory człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Famfatal00
Muszę się z nim jutro zobaczyć, obiecał, że zostawi mnie w spokoju jeśli go wysłucham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinnka
glupia jestes....boisz sie go, tego spotkania, wiesz, ze to nienormalny facet, ale idziesz.....desperatka czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Famfatal00
Słuchajcie ja z nim pracuje! Nie chcę aby odstawił jakiś cyrk w pracy, albo co gorsza, zrobił sobie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Famfatal00
Nikt o nas nie wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 kropeczki
Wiesz co moim zdaniem on chce zwrócić na siebie Twoją uwagę tylko nie bądź taka głupia jak ja. Mój były dzwonił do mnie i mówił że jest umierający bo go samochód potrącił, że miał wypadek czy coś takiego. Albo że ma raka płuc i zostało mu 3 tygodnie życia. Nabierałam się na to, ale jak się dowiedziałam że to tylko takie farmazony żeby mnie odzyskać żeby tylko wzbudzić litość zerwałam wszelki kontakt. Postraszyłam go też że załatwie zakaz zbliżania się do mnie na 200m. Poskutkowało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódz dzielnych małp
rozumiem, że nie chcesz plotek i ludzkiej "życzliwości", szczególnie w pracy ale na 1000 parseków wieje od niego niezrównoważeniem emocjonalnym i to całkiem sporego formatu prawdopodobnie on Ci nie da spokoju i będzie Cię nękał w zależności, czy będzie na fali chorych emocji, czy pod falą tego typu osoby zazwyczaj niczego "sobie nie robią" bo nie taki jest ich cel natomiast szantażują samobójstwem, samookaleczeniami bardzo chętnie jeśli dasz mu się wciągnąć JESZCZE DALEJ w te gry, to on zatruje Ci życie i w pewnym momencie przestanie Ci zależeć, na opinii ludzi w pracy myślę, też, że on i tak prędzej czy później wykręci jakiś numer w pracy w końcu jest świrem powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość famfatal00
Świetnie, wystraszyliście mnie... I co ja mam teraz zrobić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 kropeczki
Moim zdaniem powinnaś go unikac i traktować jak powietrze. I przede wszystkim urwać z nim kontakt. Wiem że razem pracujecie więc w pracy nie rozmawiaj z nim tak często a moze mu przejdzie Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódz dzielnych małp
i dobrze, że się wystraszyłaś, ja sugeruję, nie idź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×