Szukam informatyka- tylko na nich lece.

kapitan de ma nas w de ,a wy tak miło gawedzicie ze wylogowuje sie i zostawiam wam go:) Cya

a ja dolacze---> a ja dolacze chyba do ciebie, bo nie tylko kpt. de m nas w de :(

Kręcąca, nie pozabijali się, bo dzieliła ich dość duża odległość ;-) Świeczko, ja jestem pseudo-informatyk, zdrętwienia dokuczają mi tylko w jednej części ciała :P Pseudo-informatyków interesują także sfery ducha, więc nie gardzą astrologią. W każdej telenoweli jest ziarno prawdy, czyż nie ? ;-) Może masz alergię na jabłka ? Zamień macintosha na papierówkę ;-)

A tak poważniej, to masz skłonności do alergii ?

bardzo smieszne :P

powyzszy komentarz dotyczyl papierowki :P nie, nie mam alergii, a to 'oparzenie' nie pojawia sie zawsze. ostatnio w zeszlym roku.

"powyzszy komentarz dotyczyl papierowki" Myślałem, że moich problemów z odrętwieniem ;-) Czyli powierzchnia lapka stykająca się z Twoimi nogami, jest gładka, bez żadnych otworów wylotowych ... i w dodatku chłodna ?

"ostatnio w zeszlym roku." O tej samej porze roku ?

a wracajac do uduchowionej czesci twojej psyche, to jakie masz zainteresowania? zadalam kolejne pytanie bez czekania na odpowiedz na moj poprzedni wpis, gdyz zauwazam, ze odpowiadasz ze srednia czestotliwoscia raz na 30 min, a wiesz jakie jest moje podejscie do czekania... alez zawile to napisalam...

nie... odpisal po 8 min!!! wszelki duch! az sie przestraszylam!

tak, spod ogryzka jest gladki, nie posiada zadnych otworow (wentylacyjnych oczywista) i jest troche cieplejszy od mojej dloni uprzedze cie: nie, nie jestem zmarzluchem!

"powyzszy komentarz dotyczyl papierowki" "Myślałem, że moich problemów z odrętwieniem" a masz takowe???

"a wiesz jakie jest moje podejscie do czekania..." Jakie jest ? :-) "a wracajac do uduchowionej czesci twojej psyche, to jakie masz zainteresowania?" Bardziej skłaniam się ku tamtej stronie niż tej materialnej, jeśli mogę tak to ująć ;-)

"nie... odpisal po 8 min!!!" po 6 min. :-) Odrętwienia przemilczę ... Nie zdziwiłbym się, gdybyś miała alergię na lakier, który pokrywa lapka, kto wie co to za chemia ...

tylko 10 min miedzy wpisami, brawo! kiedys bardzo interesowalam sie zjawiskami paranormalnymi, czytalam namietnie ksiazki ericha von danikena, czytalam duzo o katastrofach morskich i lotniczych. obecnie troche mi przeszlo, ale pasja jest pasja, tego sie nie zapomina. lubie fotografowac a raczej robic zdjecia, gdyz nie mam dobrego sprzetu z racji mojego przemieszczania sie w przestrzeni, kocham antyki, dobre malarstwo, ale nie abstrakcyjne no i muzyki, wszelkie gatunki, slucham jej wszedzie. a ty?

mam takie glupiutkie hobby: obserwowanie samolotow. uwielbiam! lubie polozyc sie na kocu w ogrodzie i patrzec w niebo... na lotnisku nie laze po sklepach tylko ide na taras widokowy, jesli jest takowy i tam czekam.

to nie lakier... mam teraz poduche na kolanach, na niej podkladke pod kompa i nadal czuje to pieczenie, kolano jak oparzone a laptop ledwo cieply :(

podkladke pod laptopa, taka, ktora nie nagrzeje sie cala a jednoczesnie zapewni dobra wentylacje sameko lapa ;)

samego :o :D tez tak mam w kazdym razie jak troche potrzymam kompa na nogach albo brzuchu

Mną potrząsnęła ezoteryka i wszystko, co miało związek z rozwojem duchowym według przekazów z dalekiego wschodu. Książki Danikena tez mnie interesowały, jak i temat dawnych zaginionych cywilizacji, ale mimo wszystko sfera ducha najbardziej. Z pasji fotografia, jak najbardziej, choć się ociągam ... Malować kiedyś próbowałem i chyba mam sprawne dłonie do takich eksperymentów na płótnie ;-) Może powinnaś spróbować fotografii lotniczej, ja ostatnio próbowałem i przyznam się, że może zaczarować :-)

komputer :D może biurko/stół byłyby bardziej odpowiednie?

no wlasnie mam podkladke a laptop nie jest goracy. poza tym, to 'oparzenie' nie wyskakuje zawsze. nieraz mam goracego laptopa a nic nie piecze i nie mam sladu na kolanach. myslalam, czy to nie jakies promieniowanie...

jak sie lezy to czasem wygodniej na brzuchu :p ale ja glownie jak juz to na taborecie przy lozku, tak to rzadko, bo sie grzeje za bardzo :D

" mam teraz poduche na kolanach " Ale wtedy nie miałaś żadnej podkładki, a lakier może wchodzić w reakcje z potem na nogach.

laptopa jak sama nazwa wskazuje trzyma sie na kolanach (on TOP of LAP, stad LAPTOP) a nie na biurku. gdybym chciala kompa na biurko, kupilabym DESKTOP-a (analogicznie: desk to biurko) ale obecnie producenci zrezygnowali z tej nazwy zastepujac ja 'notebook-iem'.

hm dziwne, to ze tak spytam... co masz na sobie malenka? :D moze rozgrzane+ubranie z sztucznego materialu wywoluje podraznienie?

a swoja droga ostatnio wlasnie obilo mi sie o oczy: http://alturl.com/zeqne

no tak... :o to trzeba bylo sobie sprawic notebooka :D

no fakt, nie mialam poduchy wtedy, ale oparzenie mam na kolanie i wewnetrznej czesci uda, a ta czesc ciala nie stykala sie z lakierem ;) az tak uduchowiona to ja nie jestem... raczej jestem osoba z glowa w chmurach twardo stapajaca po ziemi :D

"W skrajnych przypatkach rozgrzany laptop "