Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joti

Jak byście postąpili ???

Polecane posty

Gość joti

Muszę się komuś wygadać , bo zwariuje :( I proszę Was o szczere opinie na ten temat, co byście zrobili na moim miejscu? Zacznę od początku: otóż mój chłopak z którym jestem od 2 lat, byliśmy szczęśliwi , zdarzały się małe kłótnie jak każdej parze, ale ogólnie wszystko było w należytym początku, aż do dziś. Właśnie dzisiejszego dnia dowiedziałam się od niego ze szczegółami jak to dwa tygodnie temu w niedzielny poranek przechodząc obok domu mojej koleżanki (kiedyś dawno temu byłyśmy nawet przyjaciólkami) wpadł do niej na herbatę. I tak popijając te herbatę dostrzegł, że ma duży dekolt i powiedział jej że go strasznie podnieca i ma na nią ochotę, a że ona z takich co to żadnemu nie przepuszcza, odpowiedziała mu że ona ma na mnie wyjebane, ale żeby się zastanowił, bo może tego żałować. Po czym ona się opamiętała i go grzecznie wyprosiła. Dodam że dowiedziałam się dzisiaj o tym od niego tylko dlatego,że ona mu kazała o tym powiedzieć, gdyby nie chciał, sama by mi o tym powiedziała. Wywarła na nim presję. I powiem Wam że swiat mi się zawalił:( Niby do niczego nie doszło, ale sam fakt, to że nalegał żeby ją (sorry) przeruchać :( Jezu nie wiem co mam robić, płakał przepraszał, mówił że jest kretynem, że żałuje, że był jeszcze pod wpływem procentów po sobotniej nocy. Mówił że mnie kocha nad życie i zamierza mi się oświadczyć, żebym mu wybaczyła, żebym o tym zapomniała :( Proszę, doradźcie mi coś sensownego, może też macie podobne doświadczenia, bo ja kompletnie nie wiem co mam zrobić, mam to cały czas przed oczami i pomimo że kocham go nad życie, nie mogę na niego patrzeć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja sobie czegos takiego nie wyobrazam, ale jestes glupia dziewczyno on ci powiedzial tylko i wylacznie dlatego ze byl pod presja, normalnie by tego nie zrobil i zalowal tylko dlatego ze ty sie dowiedzialas, dlateg mowil ze zaluje ale gdybys miala sie nie dpowiedziec to by przeciez to ztrobil... a potenm bez skrupolow by ci sie oswiadczyl i dalej by cie zdradzal!! prosze cie niech to do ciebie dotrze, zostaw go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość das pronden kaput
ja bym mu jaja urwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doradzaczka_
Bardzo Ci wspolczuje autorko. Ja na Twoim miejscu to powaznie bym sie zastanowila nad sensem tego zwiazku. Gdyby Ona sie nie opamietala,to by Cie zdradzil. Po drugie alkohol nie tlumaczy zdrady,bo byla to zdrada emocjonalna. Mysle,ze predzej czy pozniej to zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joti
Wiem, że jestem głupia :( Ponad to, należę do osób które są słabe i nie potrafią sobie radzić z problemami. Kocham go straszliwie, ale nie wyobrażam sobie teraz z nim być, obrzydza mnie to wszystko :( Nie mam już siły płakać, spadło to na mnie jak grom z nieba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doradzaczka_
Nie koniecznie z ta dziewczyna. Ja osobiscie nie wyobrazam sobie takiej akcji i napewno nie moglabym zyc w takim zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość das pronden kaput
daj mu poruchać i nie truj dupska, spokojnym ludziom. Chłopu jaja urywa, a ona myśli o niebieskich migdałach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doradzaczka_
Na to nie ma lekarstwa... Pocierpisz jeszcze troche, z biegiem czasu wszystko bedzie mniej bolalo. Nie chce Ci zle doradzac,ale nie dawaj mu drugiej szansy,bo mozesz pozniej bardziej tego zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joti
Jeszcze przez te dwa tygodnie w których żyłam w niepewności, nie było po nim nic widać, zachowywał się normalnie. Czy on nie ma sumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joti
przecież gdyby mi coś takiego odwaliło, to bym nie mogła spać po nocach, normalnie funkcjonować, bo sumienie by mnie zeżarło doszczętnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joti
Jezu, mam takie nerwy, dosłownie tysiąc myśli na minutę... On się chyba z h u j e m na głowy zamienił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joti
Sorry za wulgaryzmy, ale to wszystko emocje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doradzaczka_
Mezczyzni sumienia nie maja. Potrafia grac jak aktorzy w filmach. Swinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja refleksja jest taka
ładnie ze szczegółami Ci to opisali nie rozumiem co to za idiotyczna moda i rynsztokowy język "mieć wyjebane na coś" co wy z jakieś patologii jesteście ? wtedy zdrady nei powinny was bulwersować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joti
Jak to jest, czy jeżeli ktoś naprawdę kocha, potrafi zdradzić? Ja wogóle nie wyobrażam sobie seksu z mężczyzną, którego bym nie kochała. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja refleksja jest taka
bo dla facetów seks ma się nijak do miłości seks to seks a miłość ....no nie wiem czy faceci w nią wierzą dla nich albo laska ich podnieca i jej pożądają albo mają na nią wyje.......ne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja refleksja jest taka
im szybciej to pojmiesz tym mniej w życiu będziesz naiwna i tym mniej facetów cię zaskoczy swoim zachowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joti
Miałam jeszcze odrobinę nadziei że są normalni faceci na tym świecie, ale teraz to już chyba w nic nie uwierzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joti
Dodam jeszcze coś co zastanawia mnie cały dzisiejszy dzień. Chodzi o to , że oboje jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami seksualnymi. I ktoś mi kiedyś powiedział, że facet musi mieć wcześniej kilka kobiet, nim się zwiąże z kimś na dobre, bo inaczej bedzie zdradzał, co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie byloby to rownoznaczne z koncem zwiazku. Pomysl logicznie. Nawet jesli bym go kochala, nie traktowalabym go juz powaznie, nie ufalabym mu, nie wierzylabym mu, moze tylko bym z nim sypiala jesli brakowaloby mi seksu. ;) No coz, musisz podjac decyzje. Skoro raz to zrobil (a ciekawe ile razy to zrobil i sie nie dowiedzialas), to moze byc nastepny raz, o ktorym nie bedziesz miala okazji sie dowiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joti
Czuję, że jak go zostawie, to już nigdy nikomu nie zaufam i będę stara i samotna, bez męża i dzieci, a mam dopiero 21 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh tam, przesadzasz... 21 lat... Tyle mialam 6 lat temu. :) Byl czas, ze tez tak myslalam jak Ty, ze skoncze jako samotna, stara, ale... Mam wielu przyjaciol i takze tych, ktorzy chcieliby nimi byc. :D Jestem selektywna, a jednak nikogo nie wybieram, bo dobrze mi samej. Moge miec kogo zechce, ale nie chce. Bo nie szukam, nie umawiam sie z nikim, mam jednego stalego przyjaciela (tez strasznie zakochani bylismy w sobie). Ale jak juz facet mi zajdzie za skore, wystarczy klamstwo czy jakis glupi tekst, to juz zaczyna sie zwatpienie w niego, obserwacja jego zachowania... Potem wiecej spraw wychodzi na jaw....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joti
:(:(:(:(:( W ciągu kilku minut świat mi się zawalił. Nawet mi to nigdy do głowy nie przyszło, że będę musiała to przeżywać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joti
są tu jakieś osoby które wybaczyły? i jak się potoczyło ich życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---SenNaJawie---
joti Na początku napiszę, że wiem co czujesz i że jest mi przykro. Wiem co znaczy taka "niby zdrada ale jednak nie zdrada" Wybacz mu, jeśli na prawdę go kochasz. Facet to facet, zawsze coś odpie**oli a potem żałuje-tym bardziej że w grę wchodzą procenty. Ja mojemu przebaczyłam taka zdradę.. hmm.. (szczerze-całowanie się z inną) i teraz jestem najszczęśliwszą osobą na świecie, mamy cudownego synka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---SenNaJawie---
I nie wierz w to co inni piszą, że juz mu nie zaufasz, że to koniec, bla, bla! jeszcze możecie byc szczęśliwi, uwierz mi, proszę. Warto wybaczać, na prawdę. Warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×