czy jest tu ktoś normalny ??

j.w

niet

spierdalać albo klękać do miecza

tak myślałam

co zaś sie stało

a co to znaczy normalny?

a co ty uwazasz za normalnosc bo to pojecie bardzo wzgledne ?:)

osoba bez zaburzeń psychicznych, które tak często się tu spotyka bez rozdwojenia jaźni :D

ale wymagania buhaha

przeraża mnie to kafe :D pomarańcze wprowadzają niezły zamęt

ooooooooooooo przegiecie zleksza

a dokładniej, czasami pozytywny, jednak bywa i negatywny (oczywiście ten zamęt :P)

wal śmiało

a co tzn, że ktoś jest normalny?

ile razy ten zamęt napiszesz hi

"nie ma ludzi normalnych są tylko nieprzebadani " więc Ci co są w trakcie leczenia zgłaszajcie sie hehehe :D

nie bede sie badać

Jestem normalna! słucham?

Freud żądzi ! : dobre :D

Że jak -> nauczyłas sie juz odróżniać bynamniej od przynajmniej?

to ja nie jestem bo pomarańcza

gazia : chociaż jedna, uff.. co tam ? :P

wystarczy obejrzec rozmowy w toku,zeby zobaczyc ile jest tych 'nienormalnych'

laska co ci sie tak zebralo w piatkowy wieczor na psychologicznie zakrecone tematy.ja to chyba odpadam od twojej normalnosci bo koncze wino i zaraz pewnie pojawi sie to wyzej wspomniane rozdwojenie jazni :):)

CarrieBradshaw. : nie mam problemów z rozróżnianiem tych dwóch wyrazów

londyniara witaj w klubie

No to ak radzic czy nie? Bo norma mojej normalnosci moze sie sfilcowac

Hahaha, jak nie masz tepa dzido, ostatnio użyłaś słowa bynajmniej w znaczeniu przynajmniej, zaraz Ci znajde gdzie. :O

mi sie wydaje, ze nie ma co pytac o definicje normalnosci, w ogole glupie pytanie 'czy jest ktos normalny' :) sami znamy siebie najlepiej, uwazamy sie za nienormalnych, w porownaniu z innymi, a jednoczesnie jestemy sami dla siebie bardzo normalni, bo nic z naszego zachowania nie jest obce

londyniara : dobre wino nie jest złe :D pomaga Ci ono odbiegać od normalności, rozumiem ?