Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taki_On

Czegoś brakuje

Polecane posty

Gość Taki_On

Skończyłem niezły kierunek studiów, mam niezłą pracę, próbuję się jakoś tam rozwijać, za dużo czasu nie mam, mam za to kilku znajomych. Czy jestem przystojny? Nie mam pojęcia, więc pewnie nie. No i czegoś mi w życiu brakuje. Powiedziałbym, że związku, ale sam nie wiem czy jestem na związek gotowy, czy się nadaję do związku. Jestem introwertykiem, który potrzebuje odrobiny samotności, wolno nawiązuje kontakty, nie lubi za bardzo zmian, podróży, lubi filmy, spacery, książki, taką dobrą nudę i dotąd nie potrafił trafić na kogoś podobnego do siebie. I jestem ciekaw czy trudno znaleźć taką dziewczynę? Moja ostatnia pragnęła spędzać cały czas razem, ciągnęła nas gdzieś i mimo moich najszczerszych starań nie byłem w stanie tego wytrzymać zbyt długo. Więc wiem już, że nie ma raczej dla mnie alternatywnego rozwiązania, a większość kobiet wydaje się jednak potrzebować sporej dozy emocji, szaleństwa. Tak więc powinienem sobie dać spokój z szukaniem? Czy tylko nie miałem szczęścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piiiiiiiiiii......
W sensie jesteś siedemdziesięcioletnim dziadkiem w skórze dwudziestoparolatka? Odpuść, szkoda marnować komuś najlepsze lata życia. Chyba, że poszukaj jakiejś czterdziestki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajdź sobie taką, która zrozumie Twoją potrzebę prywatności. W związku powinno się akceptować preferencje drugiej osoby. Jeśli nie chcesz z nią wychodzić na imprezy, to niech idzie sama. Możesz też szukać osoby o podobnym temperamencie, która też lubi siedzieć w domu, potrzebuje czasem odrobiny prywatności. Są takie dziewczyny i to wcale nie tak mało, tylko się nie wychylają, więc ciężej je zauważyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdggdgdg
takie, które też siedzą w domu to .. a chooj, nie chce mi się pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_On
I to jest druga kluczowa kwestia. Może i takich dziewczyn jest sporo, tylko w jaki sposób można je poznać? Bo przecież nie na dyskotece, nie w klubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz możliwości np. w pracy? Albo "przypadkiem" w bibliotece, teatrze, gdzieś indziej ;) Ew. przez internet, każdy sposób jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_On
Pewnie w pracy byłoby najłatwiej, niestety praca jest silnie zmaskulinizowana:( A ciężko mi jednak poznać kogoś przez chwilę, szukanie przez znajomych także się wyczerpało, może rzeczywiście pozostał tylko internet, przynajmniej łatwo można zaznaczyć swoje oczekiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posiedź na tym forum trochę, a gwarantuję, że odechce Ci się kobiety. Kobiety są nudne, zazwyczaj nie mają pasji, a jeśli nawet- to co? Szydełkowanie, gotowanie, telenowele? Kobiety są złe, wciąż narzekają, wymagają, wymuszają, zabraniają. Kobiety ciężko zrozumieć i ciężki się z nimi żywot prowadzi. Swoją drogą... Strasznie się tu tych introwertyków namnożyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piiiiiiiiiii......
W sumie jakbyś znalazł o podobnym temperamencie to ok. Ale rada- nie chcesz iść z dziewczyną na imprezę niech idzie sama jest do dupy. Ja miałam faceta, którego ulubionym zajęciem było cieszenie się z ciepłych kapci i siedzenie na swoim ulubionym fotelu. Mogłam latać na imprezy. Problem w tym, że życie lepiej smakuje we dwoje i sobie go odpuściłam po wielu trudach i mękach oraz próbach zorganizowania sobie życia jednak razem, a nie osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już to wcześniej powiedziałam i powtórzę, upragnionej osoby (takiej, która chociaż wstępnie spełnia oczekiwania) należy szukać w takich miejscach, w jakich Ty sam lubisz przebywać. Zaznaczę, że większą uwagę zwrócisz, jeśli te miejsca będziesz odwiedzać regularnie i samemu. Zawsze się wtedy na kogoś takiego zwróci uwagę. Pamiętam jak chodziłam pograć na pianinie do filharmonii i też zawsze wpadał mężczyzna posłuchać. Intrygował wszystkie dziewczyny, myślę, że każda z nas go zapamiętała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el-dzi
ja jestem podobna do Ciebie, tez nie lubie imprez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_On
Znaczy mam przebywać więcej w domu? Mam pewne wątpliwości, co do skuteczności tej rady;) Nie no muszę przyznać, że jest to jakaś rada, pomyślę i dziękuję. A co uwag na temat mojej natury to ja nigdy nie ukrywałem jaki jestem, nie mam zamiaru nikomu niszczyć życia, wiem, że jestem już chyba za stary, aby się diametralnie zmienić, po prostu szukam swojego miejsca, jak każdy, kogoś kto mnie zaakceptuje takiego jakim jestem. I nie uważam, aby to był powód do krytyki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może przejdź się po innych domach, udając akwizytora? Kobiety spokojne i lubiące domowe ciepełko niekiedy wychodzą do świata. Być może ta informacja podburzyła nieco Twój światopogląd, ale tak właśnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×