Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pogubiona_hhhzzz

Jestem w ciąży z innym, a mój chłopak myśli, że to jego dziecko

Polecane posty

Gość pogubiona_hhhzzz

Pogubilam sie i potrzebuje trzezwej i obiektywnej oceny. W gre wchodzi tylko anoniowy internet. Od poczatku... Bylam w 2 letnim zwiazku z facetem, ktorego bardzo kochalam. Dokladnie rok temu uderzyl mnie i zwyzywal. To nie byl pierwszy raz, ale obiecalam sobie, ze ostatni. Zerwalam z nim, choc tylko rozumem, a nie sercem. Poznalam wtedy fajnego chlopaka. Bardzo mi pomagal w tej trudnej dla mnie sytuacji, byl swietnym oparciem. Czulam, ze robie zle, bo widzialam, ze on sie angazuje, a ja caly czas kochalam bylego, ale byl taki cudowny, ze nie chcialam go tracic. Zaczelismy sie spotykac, a po czasie uprawiac seks. Wszystko bylo dobrze, ale pewnego dnia spotkalam sie z bylym i przespalismy sie ze soba. Po seksie sie rozplakalam i ucieklam od niego, to bylo potworne. Postanowilam, ze sie rozstane z nowym chlopakiem, bo nie moglam zniesc swojej zdrady względem niego. Jako pretekst chcialam wykorzystac jego spotanie z byla dziewczyna. Zrobilam test, okazalo sie, ze jestem w ciazy. Bylam w szoku i duzo moznaby tu pisac na ten temat. Postanowilam urodzic. Na poczatku myslalam, ze to dziecko mojego aktualnego chlopaka, ale po kilku wizytach u mojej ginekolog zrozumialam, ze to nie on jest ojcem mojego dziecka. Jestem w 6 miesiacu. Relacje z moim chlopakiem trudno nazwac zwiazkiem. Nie moge sie przelamac, nienawidze jego i siebie. Twierdzi, ze mnie kocha, ale nie wierze mu. Czuje, ze jest ze mna tylko ze wzgledu na dziecko, bo az tak zle sa nasze stosunki. Moje zycie to dramat. Nie tak mialo ono wygladac. Z bylym nawet nie chce rozmawiac. Ten jest od niego duzo lepszy, choc skutecznie go sobie obrzydzam. Co mam zrobic? Jak oceniacie ta sytuacje? Juz za pozno.. Jezeli od niego odejde z dzieckiem, nawet jesli wszystko tak ustawie, ze to bedzie jego wina, to pewnie bedzie walczyl o dziecko. Jezeli mu powiem prawde to co sie stanie? Nie moge zakladac, ze jesli mnie kocha to zostanie, bo sama bym przestala kochac w takiej sytuacji... Z drugiej strony rodzina i znajomi mysla, ze to jego dziecko, wiec jesli zrobi badania to strace twarz i resztki godosci. Nie moge sobie z tym poradzic. Nikomu o tym nie moge powiedziec. Podswiadomie odrzucam jego milosc, bo boje sie, ze jesli sie dowie prawdy, a ja go pokocham to mnie znienawidzi i zostawi. Dlatego go nienawidze. Nie bedzie mi zal. Pomozcie jesli potraficie. I nie piszcie niczego, co mogloby mnie pchnac do podwojnego samobojstwa, jestem na skraju wyczerpania psychicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubiona_hhhzzz
Co za długo? Że 6 miesiąc? Ja się zaczęłam tak domyślać jakoś po drugiej wizycie dopiero. Chociaż z moim chlopakiem caly czas sie kochalismy, wiec moze to jednak on jest ojcem, a moje lęki wynikają ogólnie z nieplanowanej ciąży? Nie wiem sama już ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to nie rozumiem
dowiedzialas sie o ciazy bedac w szostym miesiacu i po tym zrozumialas, ze to nie dziecko obecnego? czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak przeczytałam. Czyje w koncu jest dziecko: tego, który Cię bił czy pocieszyciela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubiona_hhhzzz
O ciąży dowiedziałam się od razu, to chyba normalnie u wiekszosci kobiet... Nie jestem tylko pewna kto jest ojcem dziecka.. Z "kalendarza" wychodzi, ze to moj byly bedzie ojcem dziecka, natomiast nie jest wykluczone, ze jest nim rowniez moj obecny. Boze, jak to brzmi... Jakbym dziwka byla ;( Ale jest tak jak napisalam, bedac z facetem, po prostu go raz zdradzilam ze swoim bylym facetem i bardzo tego zalowalam.. Przed zdrada i po zdradzie kochalam sie z moim obecnym chlopakiem, ktory jest przekonany, ze to jego dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co , zdobadz próbke
wiesz co , zdobadz próbke dna obecnego czyli pocieszyciela Nie wiem ,moze włos , moze slina np z niedopitej szkalnki wody lub papierosa i zanies do zbadania - ale to dopiero porodzie Poczytaj lub zapytaj się co potrzebne tzn próbka jakiego materiału genetycznego zeby zrobic badania i zaniesc do laboratorium Przynajmniej sie upewnisz czyje to dziecko tylko musisz czekac do porodu i w tym czasie odłóz kase na badanie , bo chyba jest drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aanka123
mialam podobna sytuacje szczescie w nieszczesciu czy jak to okreslic poronilam. Niezazdroszcze ci ale powiem ci tak nie masz co sie zastanawiac nad tym ktory jest ojcem, dziecko jest najwazniejsze. Ja bym na twoim miejscu wybrala pocieszyiela i to przede wszystkim na dziecko, niech ma dobrego ojca a temu drugiemu to bym nic nigdy nie mowila. mina i wyrzuty gwarantuje ci to. ale jesli nie chesz byc z tym pocieszyielem to moze pomysl zeby byc samotna matka.Ja w kazdym razie myslalam wtedy o dziecku i wybralam tego ktory mialbyc dla dziecka lepszy i wstalam rano i powiedzialam sobie ze on jest ojcem jestem z nim szczesliwa on jest dobry dla mnie i chce dziecka. zaryzykuj ryzykowalas gdy go zdradzalas zaryzykuj i teraz z pocieszycielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×