Kobieta + silnik

"chcesz poznac silniki zapraszam na studia na wydzial mechaniczny/elektryczny." Jak sie czymś interesujesz to nie musisz odrazu iść na takie studia, ja mam kilka zainteresowań, ale nie jestem na 5 kierunkach :P Jedno hobby nie wyklucza innych.

kobieta pasjonujaca sie motoryzacja ma ciezko. faceci patrza na nas z powatpiewaniem, dopoki nie zobacza jak jezdzimy i jak sobie radzimy. tez, podobnie jak ty, autorko, w dziecinstwie nie mialam ani jednej lalki tylko samochody. uwielbiam prowadzic i wiem od mezczyzn, ze jezdze bardzo dobrze, przewiduje to, co zdarzy sie na drodze. mam znajomego policjanta drogowki, ktory niejednokrotnie ze mna jedzil i zawsze chwalil, pomimo, ze notorycznie przekraczam predkosc, jezdze brawurowo, ale 'z glowa'. zdarzylo mi sie wygrac slalom jadac na trolleyach (sami mezczyzni) i z poslizgu w zimie potrafie wyprowadzic ladnie auto, ale tylko z tylnym napedem. musze sie jeszcze nauczyc z przednim. zmieniam samochody jak rekawiczki i do tej pory jezdzilam ok. 30 roznymi markami. coraz wiecej jest kobiet z taka 'zylka'. pozdrawiam wszystkie takie panie!

Cóż, ja jestem dopiero poczatkującym, ale już mam ciężko :D dopiero miesiąc prawko i brak własnego auta, więc muszę się poniżać, błagając o auto. Ostatnio puchłam z dumy gdy podwoziłam czworo chłopaków, każdy się podśmiewał, że skoro laska prowadzi, to ich zabije i oni nie wsiadają, ale uciszyłam ich mówiąc, że jak im nie pasuje kierowca, to wyrzucę ich z miejsca i niech idą na spacerek - zamilkli a na koniec jazdy stwierdzili, że są zdziwieni i zadowoleni z jazdy :P Najbardziej mnie irytuje, jak np stoję na światłach i każdy facet patrzy na mnie - nie wiem czy na wszystkie kobiety, czy jak. Czy dlatego, ze jestem brzydka, czy dlatego, że jestem smarkata :D albo jak zbyt brawurowo zaparkuję i wypadałoby poprawić - albo za wolno skręcę kierownicą i się nie wyrobię, więc też musze poprawić - gapią się, jakbym była conajmniej parkującą Angeliną Jolie. Albo ojciec - ja pikole, ten to ma dużo do powiedzenia, wg niego wszystko robię nie tak :D Ale naprawdę w wolnych chwilach musze zapoznać się z moim autem a także z wiedza teoretyczną, bo strasznie mnie do tego ciągnie, a nie mam czasu czy możliwości (tu praktyka), żeby zgłębiać wiedzę. Moje dotychczasowe osiągnięcia bez wczesniejszych przygotowań to spontaniczna wymiana oleju w silniku, wymiana filtra oraz zmiana koła :D

zmieniajac temat - dziewczyny mam problem z silnikiem w samochodzie - jest na niego sposob zeby nie wymieniac na nowy?

Może regeneracja? Myslalyscie o tym? Zajmuje sie tym http://jurgal.com.pl/ - korzystalismy z mezem z ich uslug.

Możesz też się zgłosić do serwisu silników Mitsubishi www.bthfast.pl, może coś pomogą

Jeśli chodzi o regenerację turbosprężarki to polecam serwis www.turbosprezarkiserwis.pl w Warszawie, są świetni i maja dobre ceny

Podziwiam :) ja jak mam jakiś problem z samochodem to zgłaszam się jednak do najbliższego warsztatu o pomoc ;) http://silnikzwymiana.pl/regeneracja.php akurat ostatnio miałam droższą i cięższa pracę do zrobienia, mianowicie silnik do naprawy. Ta firma mi pomogła.

Kocham jeździć a silnik regeneruję w http://auto-szlif.krakow.pl/oferta/ Kobiet za kierownicami jest na tyle dużo, że ja nie widzę specjalnie by się na mnie kierowcy mężczyźni specjalnie gapili.