Jestem po drugiej randce ... Co robić dalej?

mozesz:-) ogladnijcie razem film, najlepiej tak zebyscie siedzieli kolo siebie:p

Film to bardzo dobry, oprzyj rękę na oparciu jej siedzenia i zacznij bawić się jej włosami. To gest przynależności i miłe uczucie. No i się coś ciekawego obejrzy.

Nie wiem jak to zrobić ... może naprawdę pójść do tej prostytutki, żeby się doedukować ... naprawdę jestem nieśmiały.

Co do kwiatka- polecam nieco inny pomysł. Jeśli spotkacie się w dzień, to zorganizuj spotkanie gdzieś, gdzie będzie kwiaciarnia (gdy będzie się już rozstawać), zostaw ją na chwilę i dopiero skocz po kwiaty, tuż przed odprowadzeniem jej do domu. To po prostu wygodniejsze, niż chodzenie cały czas trzymając różę, czy co tam wybierzesz, w ręku. Myślę, że byłaby zaskoczona, mi tak dano raz i było to zdecydowanie na plus.

Prostytutka nie jest kobietą, która Cię czegoś nauczy... :/

usiadzcie obok siebie na sofie i ogladnijcie film, mozecie do tego napic sie troche winka:-) albo pub, zalezy gdzie Ci bedzie latwiej:p tanczyles z dziewczyna, wiec juz wiesz jak to jest:-) a z kuzynkami tez pewnie sie buziakujesz na pozegnanie

U mnie w rodzinie nie ma tego zwyczaju ... całowania.

Muszę coś na weekend wymyśleć. Może jakaś impreza?

to moze latwiej bedzie Ci przytulic? np. wyjscie do pubu z muzyka i wyciagnac Ja na parkiet do tanca:-)? wczesniej mozecie wypic piwko na rozruszanie:p

Może to dobry plan z tą ... kwiaciarnią.

Boje się, że może jestem dla niej tylko okresem przejściowym albo maskotką. Jestem w szoku, że się mną zainteresowała ....

Ja się boję jutrzejszej wejściówki z biofizyki... Jednak żadnego supermena w Polsce nie widziałam, co nas uratuje od lęków...

Ciesz się tym co się dzieje, ciesz sie ze sie interesuje Toba. Zyj ta chwila co jest i nie zastanawiaj sie co bedzie dalej, fajnie jest tak jak jest

Nie jest fajnie ... Dalej nie jestem pewny jej intencji. A może jestem ofiarą zakładu?

Idź spać.

nie dumaj, tylko dzialaj i ciesz sie tym co jest:-) na pewno to spisek ufo:-D

po co te teorie spiskowe? za duzo filmow sie naogladales;) chyba jednak jest dobrze, byles na randkach, spotykasz sie z dziewczyną... to nie jest fajne?

Tak sobie żartowałem ... ale nie wiem, jak się do niej zbliżyć. Spotykamy się, ale (ale to głupie) ona jest naprawdę ładna i nie wiem, co we mnie widzi. Nie jestem przystojny, bogaty ani inteligentny, taki przeciętny student, z trądzikiem. Wogóle nie wiem, jak się zachowywać.

jak nie wiesz?? tyle roznych rad dostales dzisiaj. Ja Ci mówie nie myśl tyle o tym, ważne że chce sie spotykac z Toba i nie pytaj dlaczego.

Mój jeden chłopak wyglądał mizernie, chudzina, w ogóle w oczach dziewczyn nie był atrakcyjny, ani specjalnie inteligentny, nie miał samochodu, domu, nic. Razem wyglądaliśmy zabawnie, bo ja na studiach, włosy ułożone, makijaż, szpilki, raczej wyzywające ubranie, a on (niech mi to wybaczy), jak łach. Jednak byłam w nim bardzo zakochana, bo różnił się od innych, był naprawdę dobrym człowiekiem i nie żałuję żadnej chwili z nim spędzonej. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia i sama nie wiedziałam, jak to się stało. Jednak się nie dograliśmy pod pewnymi sprawami i nie brnęliśmy w coś, co nie miało sensu.

to wszystko: kino, puby, parki, imprezki i tego typu sprawy to wszystko jest oklepane i mało oryginalne problem w tym aby wymyślić coś spontanicznego i mało schematycznego

"to wszystko: kino, puby, parki, imprezki i tego typu sprawy to wszystko jest oklepane i mało oryginalne problem w tym aby wymyślić coś spontanicznego i mało schematycznego " Wymagasz tego od osoby, która się boi dziewczynę dotknąć...

Chciałbym zapytać ją o jedno, o aborcję. WIem, że to głupie, ale nie chcę być z osobą, która popiera takie coś. Można z nią żartować i mówić poważnie. Ale jak o to zapytać?

Jestem tylko żółtodziobem w relacjach damsko0męskich ...

Staryyyyyyy, nie wymyślaj!!!!!!!

Nie, naprawdę. Dla mnie aborcja to ważna kwestia, po tym poznaję naturę człowieka.

Sami widzicie, że traktuje znajomość z nią na poważnie ...

to porusz jakos lagodnie temat, temat jak temat mozesz kazdy poruszyc przy rozmowie. tylko daruj sobie to tak jako pierwszy watek, ale jak bedziecie rozmawiac, to czemu nie, to wazne kwestie.

to jak ją zapytać o aborcje jest bardzo proste, najpierw dowiedz się coś o jej rodzicach np jak maja na imię i w jakim są wieku a później musisz szczerze powiedzieć "jak ci dziwko zrobie zaraz bachora to zebyś go pod żadnym pozorem nie usuwała" no i wtedy będzie wiadome ze jest przeciwko aborcji

Skoro masz takie wątpliwości w przypadku tej dziewczyny, to niezła patologia musi być z niej. I tak trzymam się wersji, że to raczej Ty wydziwiasz. Dziękuj Bogu, że ona tego tematu nie widzi, bo złapałaby się za głowę i uznała Cię za wariata.