Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grazynka29

Panele,malowanie czy tapeta

Polecane posty

Gość grazynka29

Mam problem.Planuje remont kuchnio-jadalni.Na ścianach mam jasne panele i teraz nie wiem czy je zerwać i pomalować ściany farbą,czy dać tapete a może tylko pomalować panele na inny kolor, zastanawiam się nad brzoskwiniowym.Co byście zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kuchni paneli sie nie daje . U mnei w kuchni byly panele to jak je maz sciagal to tyle jakiegos dziadostwa za nimi bylo ze szok! :P A poza tym to nihigieniczne , w kuchni sie gotuje jest para itp robi sie wilgoc. Z tapeta jest tak samo :P Ja bym kuchnie pomalowala, wczesniej polozylabym gladz wtedy sciany ladnie wygladaja juz pomalowane. Ja tak mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężko stwierdzić kiedy się nie widzi pomieszczenia na żywo :P Albo chociaż zdjęcia :( Ale ja na zawsze robię tak, że korzystam i inspiruję się zdjęciami projektów różnych firm zajmujących się projektowaniem wnętrz. N-design mają fajną galerię, ja osobiście lubię mieszkania w takim właśnie nowoczesnym stylu. Ale gust nie podlega dyskusji ;) Więc mam nadzieję że pomogłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w części jadalnianej połóż
tapete,a wkuchennej - płytki i farbe. Panele jeśli chcesz to na sufit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojna domowax
do kuchni plytki i farma bajlepiej taka, która mozna myc. ja niestety wynajmuje mieszkanie i mam tapete w kuchni na czesci scian...:(porazka...szorowanie ich dało sredni skutek-sa zolto pomaranczowe...zolty stracil swoj kolor...podobnie pmaranczowy-kurz-tluszcz kuchennnu wilgoc od gotowania....szkoda gadac- nie lubie tapet bo mam je tez w pokoju:(ale kazdy ma swoj gust-wiec jak juz to raczej do pokoju:)...teraz zeby pomalowac pokoj musze je zrywac...roboty z tym od cholery...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojna domowax
i nie polecam paneli na sciany czy tez sufit....znajomi maja to dziadostwo nawet w lazience ...kiedy je zrywali to syfu...ze hoho...zreszta taniej i chyba efektowniej wyjda tapety..zapamnialam, ze teraz mozna znalezc naprawde ladne..nie to co moje....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazynka29
Ja właśnie mam panele na ścianie i boje się tego syfu przy rozbiurce,i mam juz taki plan, że pierwsze je pomaluje i jak wyjdzie fajnie to zostawie a jak nie, no to juz będe musiała przeżyć jakos ten syf i pozbęde się paneli.Jeszcze mi wpadł taki pomysł żeby na tej scianie co będzie stół i krzesła dać fototapete,ale też niewiem czy to akurat dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuftyub
jak można zapuścic chałupe żeby nawet za panelami sie coś nazbierało???? litości!!! w kuchni nad palnikami przeważnie jest okap, pochłaniacz więc skąd ta wilgoć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WOJNA DOMOWA X
do yuftyub skad sie urwałas?...ja nie kladalam tych paneli, i mieszkam tu dopiero rok....jest okap..i co z tego...? czy ty gotujesz w swojej kuchni? idz podotykaj szafki na gornej ich czesci..i wtedy mi powiesz czy tam ci sie tluszcz nie nazbieral... ja sprzatam regularnie i dokladnie..ale w mieszkaniu sa tak zapuszczone niektore ""części"", ze zaden srodek nie pomaga, ani mamowe sposoby... czy ludzie maja zagladac za panelle scienne regularnie co 2 tyg i doprowadzac je do porzadku...zastanowilas sie co piszesz?... w mieszkaniu piecyk gazowy jest w kuchni, byl rok temu wyemieniany na jkis specjalny , bo ciag kominowy jest do dupy..wiec co mi pochlaniaczy, i okapie...skoro ja sie omalo nie zaczadzilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×