Jutro mam obronę pracy magisterskiej i jestem przerażona! Pocieszy mnie ktoś?

Tak jak w temacie, to już jutro a mnie zjada stres, jestem przerażona, boję się jak dawno się niczego nie bałam. Masakra!!!

A słyszałaś żeby ktoś nie obronił? Bo ja nie.

Też nie słyszałem żeby się ktoś nie obronił, więc nie udawaj że się boisz

Tak słyszałam. U mojego recenzenta w czerwcu oblała jedna laska, podobno umiała wszystko, ale on miał zły dzień i ją gnębił.

u mnie 3 osoby ujebali

ja jestem przerażona i pełna czarnych myśli. Może jutro się będę z tego śmiać, ale dzisiaj...

zdasz tylkoc os mow nawet nie na temat. Ja polowe obrony gadalem o polityce itd a zdawalem z ekonomi

Każdy się broni chyba że ktoś kompletnie nic a nic nie umie, niech ta koleżanka nie opowiada że ją gnębił po prostu kompletnie nic nie umiała, a Ty jak cokolwiek umiesz to co się boisz :P

gozej ze pracy nie ma po studiach

Kłębek ,a z czego zdajesz? Patrzę, że my z tego samego rocznika, też 86, tyle ze ja przez urlopy dziekańskie będę sie bronić za 2 lata...Chyba wybiorę toksykologię. i ile czasu trwa obrona pracy, tzn te calę odpowiadanie z tego?

Kłębek Nerwów1986 pamietam swoja obron ę też tak mnie stres dopadał....mam dobrą radę , weź gorącą kąpiel , włącz sobie muzyczkę i pośpiewaj...no i nie mysl ciągle o egzaminie :) pomysl sobie tak....od tego co stanie się jutro nikt nie umrze, nikt Ciebie nie powiesi bez znaczenia co się stanie a reszta..... może być tylko dobrze:) nie martw się Twój stres na nic sie tu nie zda więc po co on ?? pozdrawiam trzymam kciuki za Ciebie

Coś tam umiem.... Właściwie z 30 ogólnych pytań na każde coś powiem,a pytania z pracy? Zobaczymy. Sama pisałam to coś wiem. Ale mam najbardziej wymagającego recenzenta.

Zdaję z logistyki. Nie wiem ile trwa takak obrona, różnie. Myślę że 15 minut. Pracę już mam więc się o nią nie martwię, ale obrona mnie przeraża.

a co to te pytania ogólne?

GDN-on Ja cały czas mam wrażenie, że czegoś nie umiem... i właśnie to mnie zapytają.

Pytanie ogólne to pytania z całości studiów, my mamy wcześniej podanych 30 pytań z których na obronie losuje się 2 i na nie odpowiada, potem się przechodzi do pytań dotyczących pracy

nie martw sie. czasu juz nie zatrzymasz, co ma byc, to bedzie, a i tak na pewno pojdzie dobrze. mnie trzymali rowno 40 minut, spocilam sie jak mysz, stres mnie zezarl i gadalam totalnie od rzeczy, a i tak skonczylo sie ok.

o matko, ja myślałam, że na obronie pracy mgr mogą pytać tylko z tego co jest w pracy i ewentualnie z przedmiotu, który był prowadzony przez zakład w którym się pisze pracę

i mi się wydawało też, że w najgorszym wypadku jakby ktoś miał jakiś problem, zaciął się czy nie umiał odpowiedzieć to w najgorszym wypadku dostanie 3, ale zeby kogoś uwalili, to nie słyszałam

grenadinne Nas raczej tak długo nie będą trzymać, jest 8 osób przewidzianych na 1,5 godziny... Mam nadzieję, że będzie dobrze i że mi pytania będą pasować...

Ja mam obrone w tym tygodniu albo w przyszlym nie raczyli mnie jeszcze poinformowac;/ i tez sie boje probuje sie uczyc, wolalabym znac termin to bym sie bardziej przylozyla, a tak pewnie dowiem sie 2 dni przed i juz w ogole bede cala zestresowana eh eh:)

Gdzie ty kurwa studiujesz ze masz obrone? w koziej wolce?

ja znałam termin 2 tygodnie przed obroną.

Cześć, nie martw się będzie dobrze. Zazwyczaj obrona to tylko formalność i zdają praktycznie wszyscy. A Twoja koleżanka która oblała zapewne bardzo się postarała i teraz się usprawiedliwia złym humorem profesora. W komisji było kilka osób i humor nie ma znaczenia. Ważne jest by się uśmiechnąć wchodząc i mówić w miarę płynnie. Jeśli pisałaś pracę sama i choć trochę się przygotowałaś to dasz radę i już gratuluje tytułu magistra:) A teraz sprawdź czy masz w szafie rajstopy do jutra wypij duży kubek kakao i spać.:) Trzymam kciuki! Ps: Pamiętaj o śniadaniu i o tym że na czczo się nie pije:)

świeży magister Nie dziękuję. Rajstopy mam :) Sukienka pasuje. Kakao? Ma jakieś właściwości pozytywne? Bo ja myślałam by sobie wypić 50 czystej przed snem. I teraz nie wiem co będzie lepsze?

byl cokolwiek warty :O kolejny kawalek papieru kal dawniej matura :O

no widzisz! kwadransik minie jak z bicza strzelil, nawet sie nie obejrzysz, a juz beda ci gratulowac tytulu :) przed obrona moj promotor mi powiedzial, zebym sie nie denerowala, ze sie nie obroni, bo wlasciwie nie ma takiej mozliwosci - chyba, ze podczas obrony strasznie obraze komisje, albo jesli komisja nie lubi promotora i bedzie mu chciala wyciac brzydki numer i nie przepuscic magistranta. to zle swiadczy o promotorze, kiedy uwalą mu jego wlasnych studentow, bo w koncu przez 2 lata z nimi pracowal, podpisal sie pod ich magisterka i nagle mialoby sie okazaac, ze on ich do tej obrony w ogole merytorycznie nie przygotowal? to swiadczy tez o nim, wiec nie wierz w bajeczki, ze ktos byl super obryty, powiedzial wszystko, a promotor sie na niego uwzial i go nie przepuscil. to sie nie zdarza, chociaz oczywiscie nikt, kto oblal sie nie przyzna, ze nic nie umial.

U nas były przypadki w czwerwcu, że mój recenzent odrzucił 4 pracę od znajomych bo stweirdził, że to nie prace magisterskie. Moją zaakceptował i ocenił na 4,5 wiec krok do przodu jest.

A moja promotorka napisała mi dzisiaj w mailu: BŁAGAM WAS NAUCZCIE SIĘ TYCH PYTAŃ OGÓLNYCH :)

Idę spać, mam nadzieje, że jutro o tej godzinie nie będę załamana :(