Praca w warszawie - czas szukania

Mam takie zapytanie - ile szukacie lub szukaliście pracy w Warszawie? mam na myśli prace typowo biurową, papierki etc.. Właśnie koncze szkole, ale w mojej mieścinie - na prace nie mam co liczyc :( do warszawy mam z 40 km, wiec myślę ze rozsadniej byloby sie tu przeniesc - tylko czy osoba ledwo po studiach- j. and - komunikatywny i drugi początkujący, ma jakieś + ukończony kurs ksiegowo kadrowy - ma jakies szanse na prace? no i ile srednio na poszukiwania? i czy to ma znaczenie jak nie będę z warszawy?? patrzą na to pracodawcy?

Najpierw naucz się pisać... do tej pracy biurowej :O

z grójca jest :::D albo sie spieszyła jak pisała - tak czy siak - ogolnie powinnaś cos znaleźć

W warszawie zapewne jest łatwiej niż w innych miastach, mysle ze podstawą tutaj jest odpowiedz na proste pytanie : w czym jestes dobry/dobra i co chcesz tak naprawdę robić. nawet jeśli nie masz za bardzo co wpisać w swoje cv, ale masz np. dużo praktyk w dziedzinie wyuczonej - masz szanse ze znajdziesz tego co szukasz. I oczywiście jezyk - minimum ten komunikatywny angielski... i fajnie jakby cos drugiego dorzucic...

wiesz autorze, to duzo zalezy od ciebie - prace latwo dostac, trudniej utrzymac.. ale staraj sie a będzie ci dane :) zycze powodzenia w stolYcy :D

a gdzie i jak szukasz tej pracy? bo Warszawa duże miasto, i ze swojego doświadczenia wiem ze nie trudno się pogmatwać tutaj :/

oj zmeczona bylam.. i tyle... ale pytam na serio... dlugo sie tu szuka pracy?

A co jest złego w dziewczynach z Grójca ?

no też nie wiem.. ja nie z grójca...

Wszyscy tu przyjedzcie a co ????? Je piernicze - cala polska gna do wawy do pracy. Gniezdza sie potem 5 w kawalerce i pracuja za 1500 brutto !!! Do przedszkola potem nie mozna dziecka zapisac ..tylko trzeba sie juz wpisywac jak sie kuzwa w ciazy jest. Sprobujcie tez dostac sie do szpitala na porod !!! AAAAA ! wsciekne sie !!! W Radomiu do cholery roboty nie mozesz poszukac ??? Czemu tu ??????

ciekawe, czy ty nie jestes aby przyjezdna... do RADOMIA to sama sobie jedź, nie masz wyłączność na stolicę, a fakty sa takie że: jak ktoś jest dobry w tym co robi to powinien sie cenic i uderzac w dobre firmy, a nie na zadupiach siedzieć.

ale o co sie tak wpieniasz? ze dziecka nie możesz do przedszkola zapisać?? to znaczy ze nie umiesz sobie radzić w życiu droga warszawianko. i sorry- takie zycie - wszedzie tak jest ze tam gdzie praca tam duzo ludzi , ot i co.

jassne... a Warszawa to z gumy jest co ??? Ulice tez mamy co godzina nowa ! Zwraca mi sie jak czytam o kolejnej ktora szuka pracy w Wawie zamiast w innym miescie !! Ja juz marze zeby sie stad wyniesc. Tu sie normalnie zyc nie da. GOdzine ze Srodmiescia na Saska Kepe. W prywatnych klinikach 4 m-ce czekania na wizyte do neurologa ... !! Ciekawa jestem czy podatki bedziecie placic w Warszawie czy u siebie w Pcimiu ?

Gowno wiecie o zyciu w Wawie moje przyjezdne :P Pozyjecie tu to zobaczycie, sprobujecie urodzic, zapisac sie do lekarza, zaparkowac samochod w centrum o 14 ... Potem bedziecie sobie wzdychac

i powiedzcie mi kto ma na roli zostac co ??? Polska to kraj rolniczy a nie kurna kazdy chce w Warszawie w biurze tylek grzac !

Ale masz sprecyzowane plany, czy będziesz błądził jak ślepy po omacku? co niby ma być tą pracą "z papierkami w biurze"?

nie kazda laska musi RODZIC DZIECI nie dla kazdej to szczyt ambicji zyciowych :D

jasne.. bedziesz samotna 50tka fruwajaca po imprezach Wez nie gadaj glupot. MAsz chyba ze 20 lat, co ??

po drugie - ja do wawy przyjechałam 5 lat temu, kiedy nie bylo kolorowo, dzis na rękę mam 4300 - a zaczynałam od zera, i prawda jest taka ze: JAK JESTEŚ DOBRA TO DUŻO ZDZIAŁASZ, a jak czekasz tylko na mężusia i dzieciaka - no to cóż... rozgoryczenie na całego... i tyle... dziewczyna jak chce - niech szuka, jak ma ambicje to wyzej zajedzie niz ty z tym sowim dzieciakiem.. warszawianko z Bożej łaski..

i jakbys nie wiedziala... to w Warszawie kobiety maja dzieci i zostaja prezesami.. Moze w Radomiu jest inaczej... ale tu jednak trzeba sobie radzic :P

mam sprecyzowane plany, mam też gdzie mieszkać, teoretycznie ta pierwsza prace tam tez mam ( u znajomych w knajpie) - no ale nie chce zapieprzać jako kelnerka cale zycie - jestem po studiach, skonczona bankowośc i kursy kadr..

Gowno o mnie wiesz. O mnie i mojej rodzinie. To co pisze nie musi byc o mnie ? Tak trudno zrozumiec ??? Wystarczy troche poczytac i posluchac innych pseudo warszawianko

ja nie jestem z radomia:/ co wy z tym radomiem i grójcem:/

a na boku mam kochanka który tez mnie zadowala, bo mąż przeze mnie jest impotentem i mu nie staje.. bo musi tyrać zebym ja do góry brzuchem mogła leżeć

a Ty pancernik jak masz studia to do knajpy sie nie pchaj :P

>>jestem po studiach, skonczona bankowośc i kursy kadr.. ale gówno kogo obchodzi co kończyłeś :o pytanie jest inne - CO UMIESZ i co TY możesz dać firmie, jeśli ona Ciebie zatrudni?

bo twoim stylu wypowiedzi - sądzę ze iloraz inteligencji nie najwyższy... gratuluje mężowi tak zacnej żony..

jestem dobra w ksiegowości i programach platniczych, mam doświadczenie - tyle ze dorywcze a chce cos na stalego

a ja tobie takiej wrodzonej inteligencji, ze oceniasz czlowieka na forum, kompletnie nic o nim nie wiedzac. Nie mam zamiaru Ci sie przedstawiac ani wysylac swojego cv do oceny moja Ty Psycholozko od 7 bolesci :D

Pancernik srpobuj szukac pracy w ksiegowosci albo "po znajomych". Niech ktos Cie poleci.