Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość HelloKitty32

Dobra,w tym cyklu musi sie udać!!Kto ze mną???

Polecane posty

hej.a u mnie 45dc i @ ani widu ani słychu :( i jak tu zajść w ciąże skoro co chwile problemy :( w środę mam wizyte u gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko powiem oczywiscie...mam nadzieje ze jakos mi pomoga bo sie wsciekne...ten rok jest jakims koszmarem jednym wielkim, co chwile problemy w kazdej dziedziwie zycia :( a dopiero kwiecien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam cykle, które dochodziły do 60 dni :/ Nawet się śmiałam, że ja to miesiączke mam tylko 6 razy w roku, ale po kilku takich cyklach przestało mnie to bawić :) A sprawdzałaś poziom TSH? Może to ma jakiś wpływ? No i u mnie dużą rolę odgrywały cykle bezowulacyjne, nawet teraz jak mam unormowane TSH i owulację za pomocą CLO to cykle mam 33 dniowe, no ale to częstsze niż 60 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Tysia to może mamy wspólną koleżankę? ;);) Która w sumie ostatnio do mnie powiedziała, że zawsze kiedy mówiłam, że czegoś nie mam to zaraz to miałam (różne choroby itp.) to kazała mi mówić ... nie jestem w ciąży, nie jestem w ciąży to zajdę :) tynka to pomyśl, że jeszcze 8 miesięcy i ten fatalny rok się skończy ;) żartuję oczywiście. Fakt dodatkowe problemy strasznie nas dołują ale może odrobina nadziei w lepsze jutro jeszcze w Tobie zastało :) A u mnie od piątku nic się nie zmieniło. Boli mnie brzuch non stop tzn. nie boli a lekko ćmi z odczuwalnym uciskiem na lewy jajnik. W zeszłym miesiącu było tak samo więc kwestia kilku dni i dostanę okres. Dzisiaj mam 30 dc, a ostatnio dostałam po 34 dniach. Mąż mnie pociesza i pod koniec tygodnia wybiera się na badanie nasienia, a ja w przyszłym tygodniu wybieram się do nowego lekarza :) Leti a to nie dzisiaj miałaś mieć wizytę u lekarza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straciłam jakąkolwiek nadzieje na lepsze jutro...z tygodnia na tydzień dowiaduje się o nowych rzeczach które nie poszły po mojej myśli...cholerny 2011 :( pewnie w środę po wizycie znowu się zdołuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi Tynko ! Trzymam kciuki by jednak wizyta u ginekologa przyniosła dobre wieści ! Przecież nie może się walić wszystko na raz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ja właśnie wróciłam od lekarza i cud na cudami torbiel zniknęła. Nie muszę mieć na razie laparoskopii ale mój M powinien przebadać nasienie i tu pojawia się problem bo nie chce iść mówi że z nim wszystko ok i jak się nie uda przez kilka cykli kolejnych to dopiero pomyśli. W czwartek jadę do mojego gina bo musimy opracować plan działania bo ten u którego dziś byłam to mi nie przypadł do gustu. Więc zobaczymy zaczynam kolejny cykl starań dziś 9dc i postanowiłam że spróbuję w tym cyklu testów owulacyjnych. Pozdrawiam i życzę owocnych starań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa Leti widzisz jak fajnie??? Super super super :):) chyba Twoje nerwy zżarły tą wstrętną torbiel :):):) Dziewczyny nie wiem jak to jest w waszych miastach, ale z tego co słyszałam to badanie nasienia można zrobić w domu (wy możecie im w tym pomóc) a "materiał" dowieść w przeciągu 30 min do laboratorium. No niestety tam gdzie mój mąż idzie na badania pod koniec tygodnia, tzn. jak dostanę okres to musi udać się do pokoiku, a tam zrobić co trzeba dla naszego dobra :) Śmieję się, że powinien w domu potrenować :):) Choć póki nie mam okresu mamy cichą nadzieję, że jednak może uda nam się ominąć tą "przyjemność" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piegusku 3mam kciuki aby tak było :) I gratuluję wyrozumiałego męża :) Mnie dzięki Bogu ten etap ominął ( z racji mojej wcześniejszej ciąży ) ale jeszcze wcześniej jak była taka opcja to mój mąż nibyuciekał od tematu,ale raz jak byliśmy po wyniki w laboratorium to stwierdził,że mam poczekać a on je odbierze i przez drzwi słyszałam jak pytał Panią jak to wygląda i kiedy może przyjść na badanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż sam zadzwonił do kliniki i zapytał na jakiej zasadzie, jaki koszt :) Swego czasu też marudził na samą myśl o zrobieniu badań. Jednak zaczęłam Jemu czytać o przyczynach słabej jakości plemników to postanowił się przebadać :) Widzisz Tysiu gdyby jednak okazało się, że trzeba by było zrobić badania to i z czasem Twój mąż by je zrobił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
L_E_T_I bardzo się ciesze że przynajmniej ten problem masz z głowy :) teraz możesz bez przeszkód działać :) A mój mąż sam mi zaproponował że zrobi badanie nasienia :) ale to było jak jeszcze się nie staraliśmy...na szczęście nie musiał bo od razu zaszłam w ciąże..po poronieniu zrobił badanie nasienia (tak zasugerował lekarz) i wszystko z nim w porządku :) silna armia żołnierzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za podtrzymanie mnie na duchu. Mój M. chyba jeszcze nie dorósł do tej myśli że może z nim coś być nie tak, ale zobaczymy może jak będzie musiał pilnie zrobić to badanie to się odważy. Próbuję dalej hi hi hi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie wytrzymałam i zrobiłam test. Oczywiście jedna gruba krecha :( Brzuch boli mnie co raz bardziej, więc okres lada dzień :( A miałam nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piegusku nawet jezeli nie udało ci sie tym razem masz przed soba kolejny cykl i kolejna szanse,wiadomo łatwo jest mówic ale jak przychodzic @ pojawia sie rozczarowanie,przynajmniej ja tak mam tez za kazdym razem gdy zbliza sie termin @ łudze sie ze moze akurat sie udało,ze moze przeoczyłam owulacje i ze zaszłam w ciąże,przez jakis czas miałam tak ze robiłam test choc nawet okres mi sie nie spozniał.bo tak bardzo chciałam byc w ciązy. teraz tez oczywiscie chce bobasa.ale testów nie robie,choc nieraz kusi bardzo,ale wiadomo tak na logiczne myslenie u mnie ciąża jest nie mozliwa z braku owulacji. nie nalezy tracic nadzieji zycze was wszystkim pozytywnego myslenia choc nieraz wiadomo ze o takie trudno,niech nasze marzenia o zajsciu w ciąze sie spełnią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. Ja wlasnie wrocilam od gin. W sumie to nic nowego, bo USG nie robilam, wiec nie wiem co z torbiela- ma 19mm wiec jest mala i pani dr narazie nie zalecila nic robic, bedziemy obserwowaly...co do nie wystapienia @ to jesli w ciagu tyg sie nie pojawi to mam brac luteine, i potem jeszcze przez 3 miesiace zeby uregulowac cykle. Gin powiedziala ze po poronieniu jeszcze sluzowka mi sie nie odbudowala i dlatego takie problemy, rozchwiania...musze byc cierpliwa...dzisiaj zrobilam faktory i za 2 miesiace kontrolne USG. To by bylo na tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny? Co tak u Was? Ja jestem w 8 dc czyli do ewentualnej OWU bliżej niż dalej. W poniedziałek jadę na USG i się okaże. Mój mąż już się doczekać nie może bo go nie dopuszczam aż do dni płodnych (ale ze mnie Małpa ;) ) Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja wczoraj dostałam @ w końcu się doczekałam!!! Mam nadzieje, że owulacja w tym cyklu wystąpi i zaczynamy działać :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tysia27 tak meża długo trzymac:)oj ty niedobra:) trzymam kciuki za Ciebie zeby staranki sie powiodły:) a ja jestem po badaniu hormonów,ktore mialam dzis ,ale niestety o wynikach dopiero dowiem sie w przyszlym tygodniu bo dopiero wtedy mam wizyte u ginki. a tak pozatym ma 21 dc i nic sie nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) co tam u was? ja czekam na @ ktora pewnie pojawi sie 14.04.w tym tygodniu ide do ginki i dowiem sie jak tam moje wyniki hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dziś mam 16dc wczoraj robiłam test owulacyjny i wyszły Mi 2 takie same kreski dobrze widoczne. Działaliśmy wczoraj i dziś też mam nadzieję działać, więc zobaczymy czy się uda w tym cyklu. Życzę powodzenia zafasolkowanym i tym czekającym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. u mnie 6dc wiec w tym cyklu tez dzialamy, nie wiem czy bedzie owulacja, ale dzialac bedziemy...oby nam wszystkim sie udalo na wiosne zafasolkowac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×