Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dziewczyna z lipca

Do dziewczyny która chciała karmić piersią nie swoje dziecko...

Polecane posty

Gość Ella.k
pamietam ten temat! też jestem ciekawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marina z morza
też pamiętam i też mnie ciekawość zżera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga z domu dziwna
pamiętam, ale żeby zaraz się tak podniecac? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wiem o o kaman
brzmi strasznie dziwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, bo muszę wiedzieć
tak, karmię. Sąsiad był z małą u pediatry, później jeszcze raz ja z nimi. Pediatra nie widziała przeciwwskazań, "pochwaliła" pomysł. Byliśmy też u psychologa dziecięcego. Długo rozmawialiśmy, ale babka była od początku na "tak"; wypytała dokładnie co i jak, dała kilka zaleceń i przestróg, ale ogólnie była za. Więc zdecydowaliśmy się, karmię w dzień, zaraz przed moim synkiem (oboje są karmieni na godziny), a w nocy butlą karmi ojciec. Nieźle sobie radzimy, jest git :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, bo muszę wiedzieć
karmię też ojca tego dziecka ale padalec wypija większość mleka, chyba więc odstawie swoje dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LalkaBarby
Boże ludzie wy nie macie o czym pisać ?? Jakaś masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wiem o co kaman
ale o co chodzi? Brzmi masakrycznie!!! dajcie jakiś link czy coś, bo normalnie zaintrygowana jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wiem o co kaman
nie no, nieźle! poczytałam sobie tamten topik i... no brak słów! Ja popieram całym sercem, fajna laska z ciebie! nie kapuje niektórych z tych wypowiedzi co tam są, wiadomo, że dziecko musi miec kobiecą rekę. W ogóle rzadko to mówie, ale bomba laska jestes!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha! no i dobrze! cały czas wam po cichu kibicowałam, bo dla mnie to był super pomysł! A jak mała reaguje? jak się rozwija? jest bardziej nerwowa albo "coś" niż inne dzieci? A w ogóle jak z tym radzi sobie twoja starsza córka? Sorry że tak pytam, ale strasznie mnie ten temat ciekawił i intrygował i czekałam az coś napiszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w szoku!!!
jestes obrzdliwa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, bo muszę wiedzieć
Lipcówko, dzięki! "Kamanko", Tobie też :) Mała ma się dobrze, sądzę, że rozwija się "przeciętnie", nie jest bardziej płaczliwa, marudna. Robi się już wesoła, odpowiada na uśmiech... Normalne, fajne dziecko. Nie ma więcej kolek niż miały moje dzieci, je i z butli i z piersi. Mój synek też nie cierpi, w końcu jest mój :D Sąsiad coraz sprawniej radzi sobie z małą, zresztą nie ma wyboru. Czasem nawet uda się ich wszystkich (znaczy sąsiada z córa i mojego męża z dziećmi) wywalić razem na spacer i ja mam chwile domowego spa czy innego leniuchowania ;) A co do córki, ona niby najbiedniejsza, ale wcale tak nie jest. Po prostu ma 2 lalki do zabawy zamiast jednej ;) Nie no, żartuje. Ona jest rozgarnięta dziewczynką i wie, że mamusia musi pomagać wujkowi. Jej smutno, cały czas płacze jeszcze za ciocią i mówi, że rozumie, jak się musi czuć Julitka, która nie ma mamusi... Ale poza tym jest wesoła, mamy czas na gry, zabawy i wygłupy. Jednym słowem: poradziliśmy sobie. I jestem z tego dumna! Resztę świata mam głęboko w nosku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nibylandyjka
taaaa,to ty chyba cyborg jestes :o masz dwójke dzieci,jedno z nich karmisz piersia,zajmujesz sie domem,gotujesz i jeszcze opiekujesz sie i karmisz dziecko sąsiada.a do tego masz czas i sile sprzatac,bawic sie ze starszą córką :D:D:D:D:D:D:D dobre hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, bo muszę wiedzieć
haha... ale nie napisałam, że jest cudnie. bo jest ciężko. Ale sobie radzimy. Ludzie radzą sobie w gorszych sytuacjach! My mamy dwoje dzieci + jedno do opieki. Inni miewają trojaczki, albo trojaczki 2 razy pod rząd. Albo cierpią na chroniczny brak kasy... albo... a my po prostu sobie radzimy. Dla córki muszę mieć czas- jest moim dzieckiem. Wiec jak synek śpi, to bawię się z nią. A w domu bywa bałagan. Tyle, że nikt w związku z tym nie ma problemu. Raz w tygodniu wpadają dziadkowie i zabawiają wnuki a ja sprzątam... A co jakiś czas ktoś wpadnie zabawić dzieci a ja z mężem wypadnę gdzieś do kina czy na kolację by nie zwariować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsmieszylas mnie :D
jeszcze kino i kolacja :D:D:D:D:D a to dopiero dobre hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje.Widac ze dobra z Ciebie osoba i wspaniala matka.A zlosliwych komentarze po prostu olewaj,niektorzy z zazrosci staraja sie uprzykrzyc innym zycie.Ja tez mam 2 dzieci i trzecie w drodze a potrafie znalezc czas dla kazdego i na kino tez raz w miesiacu wiec nie jest to zadna bajka.Pozdrawiam serdecznie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wy non stop siedzicie w domu i nigdzie nie wyskakujecie? Bez przesady, nas rodzice trójkę wychowali- mądrych, szczęśliwych i kochanych ludzi, a wyskakiwali gdzieś regularnie- na weekend, do kina... już nie mówcie, że jak się ma 2 a nawet 3 dzieci nie można się wyrwać :/ Pytająca- szacun! jesteś wielka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×