Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

brzucholek

TEGOROCZNE MAMUSIE....po 30-tce.....

Polecane posty

Zaraz muszę za łopatę brać i heja!!!!!!!!!!!!!!!!! Ludzie niech to białe gówno już da sobie spokój!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luczijko nie denerwuj się - złośc piękności szkodzi:) Sama mam nerwoze na te swięta i do tego te włosy... Dobrze,że w tym roku święta to jak zwykły weekend...i tak zamierzam je traktować i nie wydziwiać,wigilia tradycyjnie i bez szaleństw,bo w zeszłym roku mase jedzenia wyrzuciłam i w święta obiad,wędlinę wiadomo trzeba kupić do tego ze dwie sałatki i bigos ...ciasto zamówię,upiekę tylko jedno,bo mój piecyk z jednej strony nie piecze więc nie kazde ciasto można obracać :) i mam nadzieję,że szybko miną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja mam chyba najwygodniej. Wigilię spędzam po trosze u moich rodziców, a po trosze u teściów. W pierwsze święto jedziemy z teściami do brata mojego męża, a w drugie święto do moich rodziców. Za wiele więc nie muszę robić. Umówiłam się tylko z moją mamą, że ugotuję na Wigilię kapustę z grzybami i muszę upiec dla jednych i drugich rodziców makowiec, bo nikt nie potrafi:) Poza tym zrobię jakieś mięsko w galarecie, co by było na świąteczne śniadanka. Teściowa dla mnie piecze mięsa na zimno, robi pasztet, a mama sałatkę jarzynową i piecze pierniczki. Będziemy więc mieli co jeść:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już pomału wymiękam.... :( Dziś przygotowałam jarzyny do ryby po grecku, ogarnęłam z grubsza, dwa pranka wymłóciłam...ech..... Na jutro wyjęłam górę mięsa.....schaby, mielone, i takie tam..... :o Także jutro smażonko...... :o JUŻ SIĘ CIESZĘ Z TEGO TYTUŁU!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :o:o Ile to się trzeba nawalczyć,ze by babką zostać! A u Was jak przygotowania? Magduś....... ja tez nie przeginam z żarełkiem , bo ja też wyrzucałam.....a nie stać mnie na to!!!!!!!!!!!!!! I nie szaleje z ilością..... Honka........ zazdroszczę ja chyba na przyszłe święta się zainstaluje do ciotki......:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja luuuzik.na święta zostajemy w czwórkę,bo najstarszy tradycyjnie wyjeżdża na święta do dziadków.piec mięska zacznę dopiero w czwartek,makowiec też ,piernik już upiekłam i dojrzewa.bigos może dzień wcześniej.a w wigilię tylko chałupę odkurzyć i już.a później tylko jeść i jeśc.ja tam święta lubię;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co....a ja mam inny problem. Pode mna mieszka gosc z kobieta i dzieckie.Czy sa małzenstwem nie wiem czy to jego dziecko tez nic nie wiadomo,dziewczynka ma 8l czasem sie bawi z moja corka na podworku. Facet to sasiad z bloku niedaleko a pode mna wynajmuja to mieszkanie. Oboje gdzies w moim wieku. Rozchodzi sie o to ze gosc co dzien drze sie na te dziewczyne okropnie,ubliza jej.U na wszystko tosłychac bo to stare bloki.No az mi głupio. Nie raz moj Filip sie budzi chyba mu sie wydaje ze to u nas takie kłotnie. Zastanawiam sie czy kurcze im powiedziec kiedys mimo chodem ze do nas wszystko słychac ? Nie jestem z tych co to sie wtracaja do czyjegos zycia ale juz mi na prawde odechciewa sie co dzien słuchac tego. Jak dziecko spi ja sciszam tv zeby spokojnie spało ,ale jak on sie wydziera ja nic nie słysze.Nie chce sobie robic wrogow w klatce no ale juz mnie to troche denerwuje.I poza tym tak sie zastanawiam czy ta dziewczynka tak słucha tego jak on jej matke szkaluje.Biedne dziecko.W jakim stresie oni wszysscy tam zyją.A na dodatek to sie udziela do nas.Moj maz tez juz mowi czasem ze nie wytrzyma i go zjedzie bo do nas słychac przeklenstwa i sie dzieci pytaja co sie dzieje. Nikt inny z sasiadow oczywiscie nie reaguje a nie wierze ze nie słyszą.Tyle ze nik inny nie ma dzieci,w wiekszosci to stare babki. Teraz własnie znowu sie wydziera i mam ochote tam zejsc i zapukac bo mi sie juz raz dzoecko obudziło. I co ja mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapko to bardzo delikatny problem i tak naprawdę nie wiadomo jak do tego podejść,cisza nocna jest od 22-6 i własciwie mogą być nieco głośniej w sumie są u siebie w domu.Trudno cokolwiek radzić. Nawet jak tam pójdziecie to niewiele da,a może będą Wam dokuczać,ale nie daj Boże Waszym dzieciom.Chyba musicie nauczyć się żyć z takimi sasiadami. Ja miałam kiedyś podobną sytuację i jak mój mąż zwrócił uwagę to ciągle albo polali mi pranie wywieszone na balkonie,albo wysmarowali okno jakimś tłuszczem...Lepiej z takimi nie zaczynać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matkopolko to super,że fajnie spędzisz świeta mnie jeszcze bardziej przytłacza fakt,że moje dzieci pojechały święta spędzić z tatą i babcią...w sumie do tej pory nawet jak jechały do taty to dopiero po świętach na sylwestra...a perspektywa świąt z moja bratową jest średnio zadowalająca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapa...... No, to lekko śmierdząca sprawa-powiem delikatnie.....:o Magdusia ma rację..... tylko ,że ja powiem brzydziej- ruszysz gówno to śmierdzi! A spróbuj anonimowo wrzucić im do skrzynki delikatną prośbę o bardziej ciche wzajemne epitetowanie się nawzajem...... My tak kiedyś sąsiadom zrobiłam i pomogło.....tylko zależy od ich poziomu jak do tego podejdą???????? Innej chyba rady nie widzę?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieciaki i Swieta : Niedziela 12 Grudzień 2010 16:22 Ze dzieciaki przekrecaja i smieszne rzeczy z tego wychodza wiedza wszyscy, ale dzis z okazji zblizajacych sie Swiat wklejam znalezione w sieci koledy wg dzieci: POST NA FORUM: Bóg się rodzi, OCTU LEJE... tak sobie dziś wyśpiewywała moja córka (lat 6). Wesołych Świąt!! FORUM TEŻ TAK MA: ***"Ono w żlobie nie ma tronu i berła nie zdzierży" - miała 3,5. ***Pan niebiosów OBRAŻO-NY! - To była czterolatka ***"Bo uboga była, rondel z głowy zdjęła " to z przedszkola moich córek A z "Metra": "Gdy śliczna panda" ***mój spiewa "Bóg się rozchodzi" "wstancie batleje" ***Bóg się rodzi, Moctruch leje... - tak mój ślubny śpiewał jako dziecko Maryja panna, dzieciątko piaskuje - mój malutki braciszek w wieku ok 3-4 lat ***"Gloria, Gloria, Gloria i kasety wideooo" ***I mój ojciec, kiedy jako ministrant zaśpiewał "Aniołowie się radują, pod niebiosa wyskakują". ***a moj 8 letni syn: Bog sie rodzi, moc truchleje, i nic wiecej sie nie dzieje... ***Moja 3-latka wyspiewywała: "Hejze ino dyny dyna, narodził sie Bóg dziewcyna" ***Mała feministka mi rośnie: "Bóg jest kobietą" ***Sama jako dziecko "Bog sie rodzi moc kuleje" ***Moja córka 3,5: "pała na wysokości" ***Moj syn - niecałe 6 lat - zaśpiewajmy kolędę o rzepie! ja: o rzepie?? odpowiedz: tak, 'ŻE PAnna czysta..." ***6 letni siostrzeniec: ....bała sie wysokości.... ***moja koleżanka juz jako dorosła taką kolędę zaśpiewała: Przybyli pasterze pod okienko. Hej ! i dopiero przy tym hej ! zreflektowała się, że cos jest nie tak ***Dzisiaj w Betlejem ... wesoła dziewczynka brudna By moja córa w wieku 5 lat ***Kiedy małym pacholęciem byłam i paciorek wieczorem odmawiałam, to familia krztusiła się za drzwiami ze śmiechu, gdy poważnym głosikiem mówiłam: "..i przyjdź kurestwo twoje" ***"Przybieżeli do Betlejem papieże"...córka, lat 6 ***Moj brat: Przybiezeli dobre kleje... ***"Archanioł bo rzyga bryją " (Archanioł Boży, Gabryjel..." "Spuście mannę ziemskie niwy babce" (Spuście nam na ziemskie niwy Zbawcę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja smażę dziś mięsiwo.....KUCHNIA ZAFAJDANA!!!!!!!!!!!!!! Qrwa!!!!!!!!!!!!!! noc mnie zastanie z tymi garami.....!!!!!!!!!!!!! Na nic nie mam czasu, w kiblu byłam o 10 rano! Aaaa i jeszcze farsz gotuję na rybę po grecku! Mówię WAM.......-umieram! Jaś leży grzecznie na macie......kochany jest dzisiaj....chyba wie ,ze matka jęzor sobie przydeptuje...... A, no i jeszcze mądra szwagierka dzwoniła.....i było ścięcie!Gdybym ją miała pod ręką, to bym jej chyba gonga zapaliła z tej gorącej patelni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co za kaszalot!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Choinka ubrana,barszcz zrobiony,jedna sałatka bigos i kapusta z grochem.Jeszcze została mi sałatka sledziowa i kulki-ziemniaczki.Placki kupione,odstałam dzis swoje za nimi. Filipek własnie zasypia a ja zeby sie nie tłuc i go nie obudzic robie sobie chwilke przerwy na kawusie i makowac,a co!!! Życze Wam wszystkim spokojnych Świąt,dużo zdrówka dla was a przede wszystkim dla dzieciaczków.No i dobrej wyżerki życze :) WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!!!! ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też choinka ubrana, kapusta z grzybami ugotowana, mięso się smaży, dom wysprzątany. Jeszcze tylko jutro makowce upiekę, żeby świeżuteńkie były. Filip śpi, a ja mam trochę wolnego. Przed chwilą wszywałam jeszcze tasiemkę taką do firan w spódnicę, co by ją trochę zwęzic. Schudłam 8 kilo w stosunku do tego co było przed ciążą i nie mam niczego eleganckiego do założenia na Wigilię, więc postanowiłam trochę "zmniejszyc" spódnicę. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu (jestem absolutnym antytalenciem krawieckim) wyszło całkiem nieźle. Dziewczyny, gdyby nie udało mi się już jutro wejsc na Kafe to życzę Wam miłych, radosnych i spokojnych Świąt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM WESOŁYCH , ZDROWYCH, CIEPLUTKICH ŚWIĄT W MIŁEJ RODZINNEJ ATMOSFERZE ORAZ BOGATEGO GWIAZDORA..... Zmykam ..... Do po świętach..... Nie obżerać się.....hihihi:):p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie W przelocie miedzy kuchnia a lazienka chce Wam zlozyc zyczenia Zdrowych Spokojnych i Radosnych Świąt spędzonych w gronie ludzi ,których kochacie :) Niech maluszki rosną Wam zdrowo i dostarczaja wiele radości. Pięknych prezentów pod choinką i smakołyków na stołach. Wszystkiego Dobrego !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest taki wyjątkowy wieczór w roku, gdy wszyscy obecni gromadzą się przy wspólnym stole, Jest taki wieczór, gdy gasną spory, znika nienawiść, Wieczór, gdy łamiemy opłatek, składamy życzenia, To noc wyjątkowa... Jedyna... Niepowtarzalna... Noc Bożego Narodzenia. Zdrowia i spokoju Kochane Wam życzę świątecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka...... ;-) Jak tam po świętach?Ja obżarta......i zmęczona!!!!!!!!!!!!!!!! Dziś dopiero dochodzę do siebie!!!!!!!!!!! Nigdy więcej nie robię wspólnych świąt!!!!!! Narobiłam się i usługiwałam gościom całe święta i padam na pysk!!!!!!!!!!!!!!! Ale już po kaczokach!!!!!!!!!!!!! :-P Jaś pięknie się zachowywał.....był kochaniutki.... :-) :-) :-) Teraz SYLWESTER ......MY W CHACIE!!!!!!!!!!! A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka...... ;-) Jak tam po świętach?Ja obżarta......i zmęczona!!!!!!!!!!!!!!!! Dziś dopiero dochodzę do siebie!!!!!!!!!!! Nigdy więcej nie robię wspólnych świąt!!!!!! Narobiłam się i usługiwałam gościom całe święta i padam na pysk!!!!!!!!!!!!!!! Ale już po kaczokach!!!!!!!!!!!!! :-P Jaś pięknie się zachowywał.....był kochaniutki.... :-) :-) :-) Teraz SYLWESTER ......MY W CHACIE!!!!!!!!!!! A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luczijko ja też szczęśliwa jestem,że już po świętach :) Moja rodzinka przeszła samych siebie:) Wyobraź sobie mój brat z bratową urządzili sobie u mnie hotel,całe święta przesiedzieli na górze przed telewizorem-schodzili tylko na jedzenie i to biegiem jedli i zaraz na górę i na papieroska,ponieważ u nas się nie pali to schodzili do garażu i tyle ich widziałam. Jak zgłodnieli między posiłkami to szykowali sobie jedzenie,grzali bigos np i nawet nie zapytali czy może ktoś wiecej miałby ochotę...nawet ich dzieci były obsługiwane przez nas,albo same sobie radziły. Nie wspomnę o np myciu naczyń :) nawet nie mówie tu o szorowaniu garów,ale moja bratowa nawet nie zechciała wstawić naczyń do zmywarki...szkoda gadać,a jak ja po całym dniu uporałam się z wysprzątaniem kuchni to wtedy raczyła znosić sterty naczyń z góry:/Mojemu bratu potrafiłabym wybaczyć,bo w zeszłym roku w styczniu przeszedł poważna operację kręgosłupa i podróż trochę się na nim odbiła,w każdym razie dobrze że już pojechali:) A Olka znów całe noce przy cycu już nie mam siły,a znów nie lubi smoczka :(( Nie wiem jak ja przekonać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magduś... widzę, że grunt to rodzinka......u mnie też dali popis:o Ja dopiero odgruzowałam chatę po świętach......i mam dość!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjjj szkoda gadać...najważniejsze,że juz po świetach... ja tez juz trochę odgruzowałam,teraz sylwester i spokojny nowy rok.... oby tak własnie było :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magduś.... Jak tam Olcia i słoiczki dajesz już coś? Laski , a Was gdzie wywiało???????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siema. My siedzimy w domu oczywiscie.Maz pojechał zdobyc jedzenie i tak oto bedziemy spedzac sylwka. Filip cały i zdrowy,zasypia o 19ej a pobudka dzis o 4.30 :( nie da pospac z rana łobuz. A jeszcze wam napisze ze moja kol z innego forum wczoraj straciła dziecko 8tyg w ciazy. Rano byla na pierwszym usg i bardzo sie cieszyła a po poludniu wjechał w nią jakis gosc i niestety poroniła. Strasznie to przykre.Humor mam skrzaniony bo okropnie jej kibicowalam w tej ciazy. Takie to zycie kruche :( Cieszmy sie ze mamy te swoje urwisy całe i zdrowe. Szczesliwego Nowego Roku !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dla Was i dla Waszych Rodzin szczęśliwego Nowego Roku...duzo zdrowia,szczęścia i spełnienie nawet tych najbardziej skrytych marzeń.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luczijko Ola nic nie chce...był czas,ze lubiła słoiczki bananowe,zaczęłam podawać jej zupki to miała odruch wymiotny,więc zaczęłam dokładac jej troszkę buraczka,ale z marnym efektem,dziś na noc poraz pierwszy zrobiłam jej kaszkę bananową,ale wypiła ok 40ml...dojadła z dwóch cyców i poszła spać...zobaczymy jak noc.... Dziewczyny jestem na etapie poszukiwań krzesełka do karmienia,macie może jakieś sprawdzone?? Miałam ochotę na chicco polly,ale jest wiele opinii na nie zwłaszcza jeśli chodzi o cenę...że płaci się za logo nie za produkt. Znalazłam prawie identyczny ponad połowę tańszy co myślicie?? http://allegro.pl/avangarde-krzeselko-do-karm ienia-niespodzianka-i1378746810.html a tu chicco http://allegro.pl/krzeselko-chicco-polly-2w1- zabrze-sklep-boci-i1390107409.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joł................ U nas kolejna noc cała przespana tj;zasypia o 21 i śpi do 4:30-5, butla przez sen i śpi do 8:00... Co za luksus..... :) Na dworze piękne słoneczko, pomimo to mróz -7, ogarnę się i ruszamy na wietrzenie.... :-P Misiaty pojechał do lekarza..... :-P Więc rządzimy sami... :-P Muszę kupić to i owo , bo jutro przecież nieczynne-święto.... :-> Od jutra wprowadzamy bebilon 2- tak jak nakazała lekarka.....najpierw tylko dwa karmienia dziennie i powoli zwiększać dawkę.... pozostałe karmienia bebilonem 1 Doroś ;D leją nam dzieciaczki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jadę jutro się zarejestrować.....I przysługuje 600 z groszem.....Ale ktoś mi mówił ,ze przez pierwsze trzy miesiące jest więcej????????????????????????????????????? Ciekawe jak to jest???????W sumie z kilku źródeł tak słyszałam.... :-? Potem wracam do mojej stomatolożki.... I dalej będę trzymać głowy przy ekstrakcji i urabiać jej paćki.....bllllllllllllleeeeeeeeeeeeeee :-|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×