Pomóżcie mi przetrwać tę noc, pierwszą noc po tym jak dowiedziałam się o

oczywiście,że to autorka wkleiła link do profilu tej osoby.podszyw autorki ma na końcu kropkę ja pomyślałam że to prowokacja na samym początku-wydawało mi się nieprawdopodobne że mąż mówi o zdradzie przez telefon i zostawia żonę z tym na tydzień czasu żeby czekała tak długo na wyjaśnienia

a ktoś z was ma jej nr GG???

lubieostrąS- ale kicia wyżej napisała,że zna autorkę i, że to nie prowokacja

lubieostrąs- też ją lubie mi też się wydawalo ze prowokacja bo mialam nadzieje ze kobietki nie są takie glupie ze kuźwa czekają tydzień na mężulka który pewnie i takj caly tydzień jeszcze spedził z ta " kochanka" i chce wybaczyc, niestety TAK JEST :o i już nie wątpie ze to prowo.. a szkoda:/ AAAAle co do zdjecia to autorka bo nie ma w nicku nic podejrzanego.. więc nie wiem o czym kicia mowisz:) poczekamy to zobacyzmy autorka sie dzis odezwie

"musisz w gooogle wpisać kiciakocia " ale tam jest taka niby pułapka ale to chyba jakiaś naiwna osoba zrobiła dla nieznających się na kompach :D

co to za google? komuś tu gorzej? :O ja wy czytacie? jej mąz pracuje w innym mieście, dlatego nie mógł przyjechać wcześniej, on jest w domu piątek-niedziela. ja wiem, że to niby ona wkleiła, ale potem jakaś wariatka pisała, że to niby jej profil. sama już nie wiem :( czekam aż się odezwie

kicia powiem Ci ze na kafe są ludzie którzy mogli napisać do tej z nk.. Ale wątpie możliwe ze to byl podszyw.. bo by zlgoscila watek do usuniecia..

:O a ja wpisałam w google "kiciakocia" to nie jest moja strona, to nie ja :O wypraszam sobie

ło matko...zamieszanie, że hej :( i po grzyba UR dawała ten pieprzony link?

a mnie jest zwyczajnie PRZYKRO!

dobra dzieci, ja wychodzę do pracy, do zobaczenia wieczorem nie piszcie za dużo, bo potem trzeba sie przebijać przez kilometry głupoty, żeby coś zrozumieć

Witam ponownie Kicia faktycznie mnie pogięło i w chwili gniewu wrzuciłam tu link do jej profilu na nk. Pytacie dlaczego? otóż w piątek powiedział mi że to zakończone i nie powie mi kto to był, bo to nie ma już żadnego znaczenia. Powiedział tyle że był cały weekend w naszym mieście i że spotkał ją w dyskotece. W niedzielę zadzwoniła moja mama na jego telefon i rozmawiałam z nią po czym z babskiej ciekawości zajrzałam w wiadomości, a tam przeczytałam kilka sms-ów. Od razu wiedziałam że to numer tej małolaty z braniewa i zaczęła się draka! dopiero wtedy przyznał się do wszystkiego. Normalnie w życiu bym tego nie zrobiła, nie podałabym tego linku, ale ja z tą małą suką kilka tygodni temu wymieniłam parę sms-ów i zapewniała mnie jak bardzo rozumie mój niepokój, że nie chce wchodzić między nas, że nic ich nie łączy i że przeprasza jeśli mnie skrzywdziła, ale nie to było jej zamiarem. Nie wiem co mam z tym wszystkim zrobić, on siedzi w chałupie do pracy nie pojechał, powiedział że koniec z pracą w delegacjach. Nadskakuje mi i błaga o wybaczenie, a ja jestem jakaś odrętwiała, tak jakby wcale mnie to nie dotyczyło. Nie potrafię sobie poradzić z tym że pojechał tam z pełną premedytacją i nie obchodzi mnie że był pijany jak jechał!!!

http://brio11.u.re.pl/tablica/czytaj/2322.html TAK ROZEBRAC NIEROZBIERALNA KOLEZANKE HAHAHAH:)

Tak mi to wygląda, że temu Twojemu chłopu kłamstwa weszły w krew...sprawa jest chyba poważniejsza niż to wyglądało?

mi się to w głowie nie mieści i tyle

upokorzona... przykro mi:( czyli znał ją wcześniej,a Ty już wcześniej coś przeczuwałaś... i wcale nie zrobił tego "przez przypadek" bo wypił i nie panował nad sobą :( najważniejsze teraz jest to czy Ty chcesz jeszcze to ratować po tym jak Cię okłamał

co on robil na dyskotece :o ?

ja wyznaję zasadę:chcesz iść na inne dupy ok,ale najpierw rozwód

upokorzona i rozczarowana no faktycznie ten jej profil jak klikałam wczoraj to wchodził mi mój profil myślałam że ty zapodałaś moje namiary ale widzę że wielu laskom tu wchodziły ich profile

6YTGH C WENUS,JESTEŚ ŁADNA I MĄDRA,MASZ RACJĘ,POZDRAWIAM cześć wenus,to ja!

właśnie on zamiast ratować wasz związek to się poszedł odkuć na dyskotekę?zrelaksować się czy co?

campari, zawsze tak jest że wchodzi własny profil, jeśli jest spacja w linku, przez moment sama się przestraszyłam, że swój podałam:D Głupio zrobiłam z tym linkiem wiem, ale chciałam ją zniszczyć, chciałam żeby ludzie którzy będą tam wchodzić ją pognębili za moją krzywdę. Teraz już tak nie czuję, teraz życzę jej tylko żeby kiedyś w przyszłości kochała tak jak ja kocham, żeby miała dom, rodzinę, dzieci, wspólne plany i żeby nagle, w najmniej spodziewanym momencie jakaś małolata zniszczyła jej życie, tak jak ona mi zniszczyła!!!

źle zrozumieliście z tą dyskoteką, on tam był rzekomo w poprzednią sobotę, wtedy kiedy wyszedł z domu po kłótni i nie wrócił na cały weekend.

czyli przeczyscił ją z premedytacją skoro byłe sms-y itd.Jak w ogóle żonaty na dyskę bez małżonki,na moje oko to on ma coś z głową.

zauważ tylko jak daleko sięgają kłamstwa twojego męża,zastanów się ile razy jeszcze cię okłamał i czy potrafisz w ogóle mu zaufać

ma facet z głowa ,że aż głowa boli

no właśnie,jakiś lekkoduszek twój małżonek rozrywkowy

Emocje są fatalnym doradcą...Może wszystko się jeszcze do kupy poskłada, ale mężowi to się prańsko należy, albo orka w kamieniołomach, coby zharowany był tak, żeby mu głupoty do łba nie przychodziły (swoją drogą...czy ten bystrzak nie wpadł na to, żeby pousuwać smsy? Chłop zdrajca to koszmar, a do tego głupi chłop to już tragedia).

Moim zdaniem także puknął ja przemyślanie ,a nie pod wpływem impulsu.Najlepiej rozdmuchaj to jego mamusi i swojej ,niech mu one głowę trują tym co zrobił.Nie ukrywaj drania .Niech mamuska nie myśli ,że święty.

Zlinczujmu drania;)));))) wsadźmy jego członki(a) do formaliny;)))))