Pomóżcie mi przetrwać tę noc, pierwszą noc po tym jak dowiedziałam się o

kiciakocia taka niby nieciekawa ,a ze szklanką przy uchu się nie rozstaje

kurcze jesssooooo ..... jednak są mądrzy ludzie :-)

kicia to OSZOŁOM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Są ewo są ,ale ty do nich raczej nie należysz

tak czy inaczej:)))

wal się na ryj :P

PRZYSZŁA ta jego ,siedza wpokoju ,nie wychodzą .Co robić?

O wyszło szydło z wora jaki z ciebie prostak kiciu wątpliwego polotu

myśl co chcesz, mam to w głębokim poważaniu. do tej pory byłam grzeczna, ale nikt mnie nie słuchał. Jak powiedziałam wal się na ryj, to od razu jaki odzew! wzruszające. przynajmniej już wiem jak do was mówić.

w pupunię nas pocałuj prostaczku,idź układaj towar na półce

idź dalej zrzucaj kilogramy ,bo słabo ci idzie.................... i nie odpisuj mi ,bo raczej tu nie zajrzę

"Są ewo są ,ale ty do nich raczej nie należysz" skąd wiesz? ')

chwała bogu! idź i nie wracaj

upokorzona i rozczarowana. chyba przez pomyłkę kropkę na końcu postawiłaś :P autorka tematu zdaje się ma nick bez kropki .... ale parszywa podszywająca się pod innych żmija .... żal .....

j.w.

heh, podszywanie to tutaj chleb powszedni czasem nawet nie kumam dla jakiego celu to robią, ale taka już specyfika tego miejsca potem człowiek czyta i myśli: "ja to napisałam"? najlepiej zarejestrować nicka, ale mi się nie chce :P

komu żal temu żal

kicia widzę znów na dopalaczach

Co u ciebie zdradzona ,kibicuje ci .....wygonisz go czy sobie zostawisz .Odpisz kochana.

a gdzie tam wygoni jeszcze będzie szczęsliwa, jak facet łaskawie zechce zostac w domu dla wiktu i opierunku

No niestety, życie to "nie pieśń i nie baśń tęczowa". Każdy przypadek jest inny- Tylko od autorki i jej męża zależy czy się dogadają- to w końcu ich życie i oni znają szczegóły! A, że my to komentujemy- to autorka zdecydowała się swoje prywatne sprawy przedstawić na forum, więc jest tak, a nie inaczej. Z drugiej strony trochę jej się nie dziwię, czasami jest tak, że człowiek musi się WYGADAĆ bo inaczej można zwariować :O Ile można ryczeć i WYĆ z bólu w samotności- a ból jest tym większy im bardziej się kocha! Jednym słowem obłęd!

witam wszystkich kibicujących i upokorzoną daj znać co tam u ciebie jak się trzymasz? śpisz z mężem w jednym łóżku? czy wywaliłaś go na kanapę?

campari- nie znasz scenariusza? Na początku to złość, potem strach, że można stracić jeszcze więcej, następnie próby dogadania się-kompromisu, potem kolejne próby powrotu do normalnego życia ( z 'przed' zdrady), potem normalne życie po wybaczeniu- jeśli kocha się prawdziwie ( zapomnieć jednak trudno- nawet, jak w rozmowach do tego nie wracasz)... czas jednak robi swoje- romywa się ból. Można by powiedzieć, że na tym koniec. Nie zawsze jednak tak jest... on może już nie zdradzać ( jak to jest u ciebie i umnie), miał nauczkę lub zrozumiał, że zrobił źle- zranił osobę, którą kocha. Co do naszej autorki, z nią może być inaczej- wybaczyć wybaczy ale nie wiadomo czy potrafi żyć z tym, że nie zapomni- NIESTETY! :O

No ostatnie pytanie zwala z nóg !!!! A pozycje też cie interesują???? I jak nawet śpią w jednym łóżku to co ??? Może wolnej kanapy nie mają??? ani kawałka dywanu??? co to kogo moze w ogóle obchodzić ???? Chyba żeby znowu załamaną kobietę tyrać :( Największe zainteresowanie wzbudzają intymne sprawy i afery , a nikt jakos nie pyta chociażby o reakcję dzieci, rodziny, znajomych ... Polacy to jednak w sporej części zwykłe szuje, podniecające się i cieszące z nieszczęścia innych ... Wścipstwo i podłość ludzka nie zna granic :O

wy jesteście powaleni ona mogła się go brzydzić i iść spać do dzieci ot tak zapytałam wielkie mi coś ps. to jak to jest z tym spaniem?????

od początku śledzę ten wątek i im kibicuję

o narodzie...-zgadzam się z Tobą, teraz to już się naprawdę tu "Moda na sukces" zrobiła jak ktoś wyżej napisał, wcale by mnie nie zdziwiło gdyby autorka już tu nic nie napisała

Cudnietak... "A, że my to komentujemy- to autorka zdecydowała się swoje prywatne sprawy przedstawić na forum, więc jest tak, a nie inaczej. Z drugiej strony trochę jej się nie dziwię, czasami jest tak, że człowiek musi się WYGADAĆ bo inaczej można zwariować " ...nic dodać nić ująć, święta racja. Nie wszyscy sapią i dyszą nad ich sytuacją (swoją drogą też mi porównanie), tragedią jest to, że babka ewidentnie nie ma z kim porozmawiać, twierdzi, że ma oddanych przyjaciół, ale na litość boską, czemu w takim razie wali do obcych ludzi? Może ma takich przyjaciół, że wrogowie jej nie potrzebni?

no właśnie

Ciebie mąż zdradził to od razu go wpuściłaś do łóżka?? można odnieść wrażenie,że koniecznie chcesz porównać jak to było u Ciebie, a jak jest u autorki- nie ma to jak cieszyć się,że nie tylko nas to spotkało :O