Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coś wam powiem ciekawego

Nikt nie ma tak gównianego życia jak ja

Polecane posty

Gość taki problem mam jaaaaaa
co mam zosawic dziecko samo w domu i iść szukac pracy na swojej zapyzialej wsi czy zabrac go ze soba do miasta zatłoczonym busem i łazic od firmy do firmy za pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pakula
nie zgodze sie z toba kompletnie:) czasem czynniki zewnetrzne maja duzy wplyw, to jaki si ema charakter, to gdzie sie wychowalo, to co dostalo sie od rodzicow emocjonalnie, ogolnie to co ma sie w glowie zwlaszcza w ciekich sytuacjach, zauwaz ze do czeos najczesciej dochodza silne psychicznie osoby, osoby ktore najczesciej mialy normalne zycie bez wiekszych problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co decydowaliscie
sie na dziecko? skoro teraz jest ono Twoja najwieksza przeszkoda. sorry ale tak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś wam powiem ciekawego
A ja nie jestem szczególnie silna,a jakbyś wiedziała jakich ja mam popierzonych emocjonalnie rodziców to byś mi sie nie dziwiła.Od zawsze matka wpajała mi przekonanie,ze bez kasy i szkoły jestem nikim.I teraz naprawde jestem nikim,biedakiem,który ma wszystkiego 80 zł w portfelu. dzikiwąż- u mnie sprawa jest prosta-ja rzucam studia,matka wyrzuca mnie z domu.Jak widzisz,nie mam pola do manewru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie, ze jeszcze Ci za
nie płacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś wam powiem ciekawego
No właśnie sie nie cieszę.Jeszcze mi nie zapłacili,łudzę sie że jakimś cudem znajdę pracę i nie będę musiała do nich brać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pakula
ciesz sie ze ci placa??? to glupi obowiazek by dziecku zapewnic nauke. co ty pindolisz. przeciez kto decydowal sie na dziecko ona czy jej rodzice???jaka byla kolejnosc na tym swiecie hmmm??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś wam powiem ciekawego
Pakula powiedz to moim rodzicom :O Oni uważaja,ze wyświadczaja mi wielką łaskę że mogę u nich mieszkać i że daja mi jeść.A tego że większość ludzi utrzymuje swje dzieci na studiach dzienych przez 5 lat to nie widzą.Teraz musze być ich służącą dlatego,ze nie mam pracy, "to chociaż tak zarobic na swoje jedzenie" tak mówią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie, ze jeszcze Ci za
nie rozumiem czemu teraz nie biegasz za pracą tylko miauczysz jak Ci to źle. od siedzenia nie bedzie Ci lepiej. jak matka nie widzi, że sie starasz to pozniej tak jest. sorry ale jesteś pasożytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreee
Pakula-widzisz, nie jest to tak calkiem oczywiste....moi rodzice nie uwazali, ze powinni mi zapewnic cokolwiek no i nie zapewnili natomiast sami wymagaja zebym im wiecznie pomagala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie, ze jeszcze Ci za
więc żyjesz z przeświadczeniem, że to ich obowiązek tak? nie kochana. i pewno byloby inaczej gdyby chociaz widzieli, że sie starasz, chodzisz szukasz, dzwonisz. niestety zyjemy w powalonych czasach, ze o prace musimy sie prosić, gdziekolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pakula
ale ja wlasnie do was nic nie mam bo rozumiem wasza sytuacje ale osoba wypowiadajaca sie typu ze ciesz sie ze ci placa mnie troche irytuje bo skora takie rzeczy mowi to znaczy ze miala kompletnie inne zycie i dlatego wlasnie tak dzis mysli pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
coś wam powiem ciekawego serio nie ma w tym większym mieście żadnej pracy? Nawet na kasie w biedronce albo przy wykładaniu towaru? Szukałaś w ogóle takich ofert? Może w kinie albo gdzieś w prywatnym sklepie a nie sieciówce? Teraz podejrzewam masz tylko wykształcenie średnie-nigdzie indziej raczej nie dostaniesz pracy. Szukałaś ogłoszeń? Wysyłałaś cv? Pracodawcom opłaca się zatrudniać studentów zaocznych bo nie muszą płacić za nich zusu. Potem skończysz studia i pracy też nie będzie na już i super hiper bo nie masz doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acc24
Dziewczyny, mam szkończone studia, praca po 10h i kiedy wychodzę o 18 jestem szczęsliwa,że wcześnie Pensji wystrcza na podstawowa rzeczy, ekstra zaupy czy wakacje to już temat do oszczedzania. Wracam do pustego domu. Jestem tak zmęczona że nie mam ochoty na spotkania z przyjaciłmi. I powiedziałam sobie dość. Zaczynam cieszyć się dniem,tak jakby miał być to ostatni dzień z życia. Dostrzegać plusy i znalazłam... Nie powiem że jest świetnie ale już zdecydowanie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś wam powiem ciekawego
Widzę że trafiłam na typ mojej matki :P Chodzilam już za pracą i wiem,że jej nie ma to gdzie jeszcze mam biegać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś wam powiem ciekawego
Jest u mnie 1 supermarket i sa tam osoby zatrudnone już na stałe.To małe miasto i wszysyc sie znają,jak ktos szuka osoby do pracy to już jest na to miejsce 10 chętnych,w tym 5 znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie, ze jeszcze Ci za
ha i tu jesteś w błędzie. chciałoby sie studiować dziennie, ale za co? po sredniej szkole odrazu poszlam do roboty, studia opłacam sama. klepie sobie biede ale jakos daje rade. dziewczyny, no moze w tym przypadku autorko. wez zycie w swoje ręce, naprawde od siedzenia sie ono nie zmieni. a może sie czegoś boisz? nie wiem jestes nieśmiała i boisz sie tych wszystkich rozmow kwalifikacyjnych i dlatego nawet nie probujesz sie podjąc czegokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość branja717
wiesz mi- nie masz najgorzej ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreee
no to Cie przepraszam, nie zrozumialam :) ja mam pernamntna depresje, chociaz sie nie uzalam, siedze tylko otepiala. I mam nadzieje, ze to sie szybko skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś wam powiem ciekawego
Nie,nie boję sie niczego i nie jestem nieśmiała.Ja po prostu wiem,że pracy nie ma- w sklepach itp trzeba mieć znajomości,a w biurach-studia.Ja nie mam nic z tych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
kiedy chodziłaś za pracą? szukanie pracy to nieustanne działanie- przekopywanie portali, rozsyłanie wici wśród swoich znajomych że szukasz pracy itd. Bardziej narobisz się przy szukaniu pracy niż potem jak już ją znajdziesz;) Działaj kochana bo nie ma nic za darmo. Pokaż swojej rodzicielce że jesteś zaradna i ona te swoje kilkaset zł na twoją szkołe może sobie wsadzić. Zobaczymy czyje będzie na wierzchu jak twoi rodzice będą potrzebowali pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie, ze jeszcze Ci za
najlepiej powiedzieć, przeciez nien ma pracy. mowilas o wiekszym miescie niedaleko Twojej miejscowosci. oferty pojawiają sie często, w wiekszym miescie na pewno jest latwiej. probowac, probowac, probowac inaczej nigdy nie wyjdziesz z dołka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzaj....
Piszesz, że w pobliskim duzym mieście znajdziedz pracę po studiach. :) i pewnie marzusz o posadzie np. ambasadora (czy co tam można robić po stosunkach twoim zdaniem)...:) Nie księżniczką możesz szukac pracy już teraz oczywiscie takiej jaka jest a nie takiej o jakiej marzysz! W galeriach handlowych w pubie..itd. To że skończysz studia wcale nie oznacza, że znajdziesz prace w zawodzie, w co wątpie skoro studiując zaocznie nie pracujesz, potencjalnemu pracodawcy napewno to sie nie spodoba. Powiedz dlaczego studiujesz taki kierunek skoro mieszkasz w małym mieście gdzie to napewno ci sie nie przyda a w większym mieście nic nie szukasz...? Użalac sie jest łatwo... Rodzice ci płaca za studia? Nie sadzisz, że to trochę głupio utrzymywać dorosłe dziecko? Które mogłoby pracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
"Jest u mnie 1 supermarket i sa tam osoby zatrudnone już na stałe.To małe miasto i wszysyc sie znają,jak ktos szuka osoby do pracy to już jest na to miejsce 10 chętnych,w tym 5 znajomych" Ale ja nie mówię o twoim miescie tylko o tym większym sąsiednim o którym mówiłaś wcześniej. A z nastawieniem "bez znajomości nie dostane pracy" daleko nie zajdziesz;) Nie mobilizuje cię to że nie masz kasy? Będziesz śmigać w balerinkach przez zimę? czy prosić się rodziców a potem wysłuchiwać jaka jesteś zła? A co do tego że siedzisz w domu i rodzice mają cię za służącą: oni oboje pracują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś wam powiem ciekawego
Mogłoby ale nie może bo nie ma gdzie :O Proponuję poczytać trochę o miom kierunku skoro uważasz,że po stosunkach trzeba być od razu ambasadorem.Nie kochana,po tym można pracować w każdym urzędzie czy biurz.Zresztą nie chodzi o to,jaki kierunek,byle mieć dyplom.U mnie w urzędzie pracują ludzie po biologii,fizjoterapii czy historii-liczy sie to,że mają wyzsze wykształcenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie, ze jeszcze Ci za
sorry ale przez Twoją gadke przemawia leserstwo i chyba pora sobie to uświadomić. nie ma nic za darmo. a i wiedz, że ludzie są w o wiele gorszych sytuacjach... pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś wam powiem ciekawego
No tak,przez cały ubiegły rok harowałam w dwóch pracach,a treaz szlag mnie trafia w domu-to niezawodny znak,ze jestem leserem.Jesteś ten sma typ co moja matka.Współczuję twoim dzieciom,bo będą przeżywac to samo co ja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki problem mam jaaaaaa
niby faktycznie jak sie chce duzo mozna ale moje dziecko ma rok nie mam w poblizu żlobka na wsi szukalam tez opiekunki ale tu na wsi albo juz maja prace albo chca zarabiac wiecej niż ja a ja nawet nie mam oferty pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie, ze jeszcze Ci za
nie mów mi kim jestem. swojemu dziecku marzy mi sie zafundować zupełnie inny los, bo sama nie miałam kolorowo. życzę więc powodzenia w poszukiwaniu pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×