Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość andzia z kowalewa

Moje dziecko mnie przerazilo w nocy. Scena jak z horroru.

Polecane posty

Gość andzia z kowalewa

W nocy okolo 21-ej wyszlam z mezem z domu zeby zawiezc go na lotnisko. Moj synek lat 8 byl w lozku w swoim pokoju i juz prawie zasypial. Tesciowie tez juz szykowali sie do spania w sypialni obok. Odwiozlam meza na lotnisko i czekalam z nim na odprawe, do domu wrocilam tgo bylo przed pierwsza w nocy. Pierwsze co zrobilam to zdjelam buty i udalam sie nie zdejmujac plaszcza do pokoju synka. Otwieram drzwi i.................prawie dostalam zawalu! Moj synek stal jakis metr przed drzwiami, mial otwarte oczy i tepym wzrokiem wpatrywal sie w jakis punkt. Powiedzialam mu, ze strasznie mnie przestraszyl ale on sie nie odzywal. Zapytalam go co sie dzieje i co robil ale nadal sie nie odzywal. Po chwili obrocil sie i pomaszerowal do lozka, przykryl sie bez slowa . Bylam w szoku! Pierwszy raz widzialam takie cos. Zdjelam plaszcz i polozylam sie obok niego pytajac gdzie byl, gdzie chcial isc, co sie stalo, ale odpowiedzial tylko, ze nic i ze nigdzie nie szedl. Potemzapytalam sie go 'synky, ty spisz'? A on odpowiedzial,ze tak. Ale sie wystraszylam. Czy to znaczy, ze moj syn lunatykuje? Rano nic nie pamietal i sie smial ze mnie gdy mu o tym przypomnialam. Czy to jest niebezpieczne? Powinnam udac sie znim do lekarza? Co o tym myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci dość często lunatykują. Uważaj na niego, żeby sobie nie zrobił krzywdy. Gdyby lunatykowanie stało się bardzo uciążliwe, gdyby chciał wychodzić z domu skontaktuj się z lekarzem. Może jakieś łagodne leki uspokajające na sen będą potrzebne. Ja sama lunatykowałam w dzieciństwie, przeszło mi w okresie dojrzewania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spojrzałam w stopke
lunatyk - do mnie kiedyś zapukał sąsiad - młody chłopak , był na bosaka i w pizamie , obudzilo go jak zapaliłam mocniejsze swiatło A tak poza tym to podobno łaził po całym domu i domownicy nie raz budzili sie w nie swoich łózkach , bo kładł się do nich podobno lunatyk moze nawet wyjsc do sklepu nocnego , kupic cos i wrócic, cały czas śpiąc - oglądałam o tym autentyczny program

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjhrdjkhrrrr
ja tez mialam podobnie, potrafilam 20 minut stac z otwartymi oczami, patrzyc sie w jakis punkt, to jest tak jakby omdlenie tylko ze stoisz na nogach,niby slyszyc co sie wokol ciebie dzieje ale masz jedno zakodowane polecienie i to wykunujesz Kiedys otwieralam okno w kuchni, tate obudzilam , ojciec pytal sie co robie, dlaczego otwoieram okno, a jak mu powiedzialam ze ide nad jezioro, to byo 3 pietro, ja mialam 10 lat Gdyby nie ojciec nie, wiem, chyba bym wyskoczyla, albokkiedys na balkon w nocy wychodzilam, gdy mama sie pytala poco wychodze o tej porzez to ja ze szukac portfelika Ale najlepszych HARDCORN jak probowalam świnke morską do szuflady wlozyc i zamknac, ona zaczela tak glosno kwicze, wszystkich pobuzila, mama wziela mi swinke zreki i plozyla spac Nie chce sobie wyobrazic gdyby ja zamknela w szufladzie co by bylo, jakby nie piszczala to by pewnie biedaczka sie udusila mialam wredy 9 lat, minelo mi dopiero gdy mialam 19 lat, a tak to przez ca,ly czas w nocy rozne rzeczy wyprawialam To jest uciazliwe i niebezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spojrzałam w stopke
zasłaniaj okna ,zeby do pokoju nie wpadało swiatło księzyca - księzyc ma bardzo duzy wpływ na lunatykowanie - POWAGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia z kowalewa
Jejku, moze nawet wyjsc z domu?? Naprawde strasznie sie przerazilam ta sytuacja. Nigdy nie myslalam, ze moze chodzic we snie. Biedaczek. Czyli ze powinnam z nim spac w pokoju? Bo przeciez jak my wszyscy spimy a on w swoim pokoiku to nie wiemy co on tam robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dosyć długo lunatykowałam :o Co ja wyprawiałam to masakra :D Teraz zostało mi tylko gadanie przez sen, ale czasami zdarza mi się wstać i coś robić. Mąż to niekiedy ma niezły ubaw ze mne. Oczywiście nigdy o niczym nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia z kowalewa
Ale my mamy zaslony na oknach u niego w pokoju. Nie ma tam co prawda zaluzji ani rolet, ale zaslony sa. Kurde, powaga, teraz sie zastanawiam czy mu nie zakluczac tego pokoju. Ale okno jest bardzo latwo otworzyc, a jego pokoj znajduje sie na pierwszym pietrze i gdyby okno otworzyl, to wyszedlby na dach. :( No i jeszcze jedna sprawa, gdyby wyszedl z domu i zamknal drzwi to by juz nie wszedl z powrotem, bo drzwi sa zatrzaskowe i trzeba odkluczyc zeby wejsc. Jeny, boje sie o niego. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj brat tez lunatykowal gdy byl dzieckiem, ale mu samo przeszlo. dzieci z tego wyrastaja (na ogol). pamietam nieraz szedl po cos, szukal czegos, nieraz sie z nim klocilam bo nie wiedzialam o co mu chodzi gdy czegos ode mnie chcial. budzil sie i nic nie pamietal. wyrosl z tego, sama nie wiem kiedy. wiec bez obaw autorko, po prostu przypilnuj go jak uslyszysz ze chodzi po domu w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokokkk
Pamiętam, że mój brat lunatykował. Mieliśmy jeden pokój i często się budziłam, bo on stał i się własnie w jakiś punkt gapił albo chodził sobie po pokoju po czym wracał do łóżka. Szybko mu to minęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez lunatykowalam jako
dziecko. Zdarzalo sie, ze probowalam nawet odkrecac kurki od kuchenki gazowej - dobrze, ze mama sie obudzila w pore. Od tego czasu co wieczor zakrecala glowny zawor od gazu - niestety zapedy mialam co noc do tej kuchenki. Probowalam tez wychodzic, musieli zainstalowac zamek ktory mozna otwierac tylko na klucz. Ja nic z tego nie pamietam. W kazdym badz razie mojej mamie ktos poradzil aby przestawila w inne miejsce moje lozko, ze moga byc tam jakies zyly wodne. Mama tak zrobila i o dziwo moje lunatykowanie skonczylo sie jak reka odjal. Obserwuj syna w nocy, jesli sytuacja sie powtorzy sprobuj pzestawic jego lozko - moze akurat i w twoim przypadku pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokokkk
Właśnie pamiętam, że mama wstawała gdy on lunatykował i nie budziła go (bo podobno nie wolno) tylko czekała aż wróci do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbgxfngs
odkrec klamki z okien, to okan nie otworzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heyyyyyyyyyyey
o tych ciekach wodnych też słyszałam. Spróbuj mu poprzestawiać w pokoju i powinno być ok. Ja bym kupiła jakieś zabezpieczenie na okno i zakluczyłabym pokój aby nic sobie nie zrobił wychodząc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia z kowalewa
Chyba tak bede robic bo naprawde bardzo sie teraz zmartwilam. Czy ma znaczenie fakt, ze zanim wyjechalam z mezem (ale tescie byli w pokoju obok), to synek jeszcze nie spal, dopiero co zasypial i mial lampke nocna wlaczona. Czy to mialo na to wplyw? Normalnie jak spi to ma zgaszone swiatlo. Ale jak zasypia i jest sam w pokoiku to chce miec wlaczona lampke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbgxfngs
nie, wlaczone swiatlo nie ma tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola dziewczyna nie z opola ;)
kiedyś spotykałam się z chłopakiem, który był lunatykiem (mieliśmy po 20 lat) i mi opowiadał że z domu wychodził, że po domu się kręcił, że gadał przez sen. oczywiście wierzyć mi się nie chciało dopóki nie spędzałam nocy u niego. słuchajcie, myślałam, że zawału dostanę. śpimy sobie i nagle on coś zaczyna mówić, ja się budzę, rozmawiam z nim a on mi normalnie odpowiadał a potem zawsze kwitował "wracajmy spać". ciarki mnie przechodziły za każdym razem. i zaczęłam się tym interesować, ponoć nie wolno budzić lunatyka bo może dostać zawału w wyniku silnego stresu. i ponoć lunatyk sam sobie krzywdy nie zrobi - czytałam o lunatyku który chodził po poręczy balkonu, jego matka chyba się obudziła i powiedziała żeby wrócił do łóżka, on zszedł i poszedł grzecznie spać. najlepiej ponoć powiedzieć "wracaj do łóżka" albo wziąć za rękę i zaprowadzić. brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostraaaaaaaaaaaaaa
moja siostra byla lepsza. potrafila latac po domu drac sie ze chce do mamy a gdy mam ja zlapala to ona bila ja i chciala uciekac bo jej nie poznawala! innym razem siostra wyszla na balkon i byla jedna noga za balustrada gdy mama to zauwazyla, kolejna sprawa - kiedys obudzilam sie i po prostu malo brakowali bym dostala zawalu - siostra stala niedaleko mnie z nozem w reku. takich sytuacji bylo mnostwo i niektore wcale nie byly smieszne, teraz juz tego nie ma ale minelo chyba z 10 lat, mysle ze to przejdzie z czasem, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia z kowalewa
Opowiem Wam cos jeszcze bo mi sie przypomnialo. Czasami dzwonie do meza w nocy (on pracuje za granica) i normalnie rozmawiamy, tylko ze jest jakis dziwny i nie mozemy sie dogadac. Potem rano mam do niego pretensje, on nie wie o co, a jak mu mowie, ze dzwonilam, to on nie wierzy i musi sprawdzac w odebranych polaczeniach w telefonie czy naprawde ze mna rozmawial. :o Jeszcze jedna taka sytuacja. Kiedys z mezem spimy i on mi zabral cala koldre. Chcialam ja naciagnac na siebie troche, to mi powiedzial, ze mam odejsc od niego. Ja wystraszona zapytalam dlaczego, a on mi odpowiedzial (uwaga!!!) 'bo cie nie kocham'. Bylam w szoku. Poszlam beczec do lazienki, potem on sie obudzil i nie wiedzial co sie stalo a jak mu opowiedzialam to nie mogl uwierzyc. Okazalo sie, ze mu sie snilo cos, ze odpedzal kogos. Normalnie szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia z kowalewa
Ja nie chce zeby syn lunatykowal bo sie po prostu tego boje. Nie wiadomo co moze zrobic przez sen. :( Co ja mam zrobic? Zakluczac go w pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola dziewczyna nie z opola ;)
wiecie co, czytałam o kolesiu który dusił swoją kobietę podczas lunatykowania. brrr aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl. z tego się podobno wyrasta, nie ma sposobu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola dziewczyna nie z opola ;)
wiesz, rozumiem że się o niego martwisz ale jak będzie chciał skorzystać z toalety w nocy to co zrobi? nie wiem czy zamykanie w pokoju jest najrozsądniejszym wyjściem. okna możesz zabezpieczyć bo może próbować wyjść przez okno skoro drzwi zamknięte. mi się jeszcze przypomniało, że generalnie te rozmowy nocne z chłopakiem były trochę dziwne, bo on miał taki szyderczy wyraz twarzy. brrr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia z kowalewa
Wiem, ze ja tez lunatykowalam nocami, mama mi opowiadala. Tak do 14-tu lat mialam. Ponoc otwieralam szafki i czegos szukalam. Ja tam nic nie wiem. No fakt, drzwi synkowi nie chce w pokoju zakluczac, ale co jak wyjdzie z domu a my wszyscy bedziemy spac? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola dziewczyna nie z opola ;)
to pewnie Twojemu synkowi też przejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia z kowalewa
Drzwi wejsciowych u nas sie nie zaklucza. Sa zamkniete po prostu bo to sa drzwi zatrzaskowe i nikt od zewnatrz nie moze isc otworzyc jesli nie ma klucza. Ale od wewnatrz trzeba tylko nadusic klamke i sie otworza i mozna wyjsc. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola dziewczyna nie z opola ;)
czytałam właśnie na jakimś forum, że jednej dziewczynie matka kładła przy łóżku miskę z wodą. nie wiem, może idź do jakiegoś psychiatry z synkiem? albo parz mu melisę jeżeli jest wrażliwym dzieckiem i może przez to lunatykuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×