Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja.aaa

mój facet

Polecane posty

Gość ja.aaa

chce jechać sam na sylwestra za granicę, proponował mi ale niestety boje isę tak daleko jechać i szkoda mi troche kasy, wole odłozyc na wakacje i wtedy pojechać gdzieś dalej. wiec zaproponowalam sylwestrer w naszym rodzinnym mieście. a on powiedzial ze jedzie wiec sam. rzucić go teraz czy pozniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Biznesmen x64 KUTAFONv4
teraz go rzuć to chociaż sobie bez stresu coś chłopak puknie jakąś panienkę ;) a nie będzie musiał cie zdradzać i się z tym męczyć "do później" ;)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.aaa
ku rwa:( zajebiste zakonczenie 3 letnie związku. boje sie jemu stawiac ultimatum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chilloutowa
Nie rozumiem dlaczego nie chcesz jechać. A poza tym bez sensu że on chce mimo wszystko pojechać sam. Porozmawiaj z nim. Po co od razu go zostawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyobrażam sobie osobno spędzić Sylwestra, porozmawiaj z nim poważnie, może jeszcze nie wszystko stracone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chilloutowa
I dlaczego się boisz? tego tez nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.aaa
już wam mówie, to jest wyjazd dość daleko, autokarem, na pare dni, srodek "zimy stulecia" coraz slyszy sie o tych wypadkach, gdzie ginie wiele ludzi.. poza tym jest to droga impreza, prawie tysiąc złtych, ktore wolalabym odlozyc na wakacje i cos d'dozbierac' i dopiero pojechac na spokojnie, a nie w roku akademickim, w srodek zimy, a wracac 1 stycznia po calonocnej imprezie, wymordowana i skacowana. widze sie z nim w weekend , pogadamy na spokojnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.aaa
to rzucic go teraz czy pozniej to troszke metafora:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość festycyd
Zaraz, zaraz, przecież ci proponował... Jeśli chcesz rzucić to rzuć, co za różnica kiedy Ograniczenia spowodowane są twoimi fobiami, a ta podróż to pewnie jego marzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.aaa
ale mnie zwyczajnie nie stac na to a on nie potrafi tego zrozumiec. Kurde jestesmy para prawie 3 lata! nie zawsze bedzie tak ze to ja musze sie dopasowywac do niego.. tak jak juz powiedzialam , porozmawiam z nim osobiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzuć go później, niech się chłopina tobą nacieszy jeszcze hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość festycyd
a gdyby on sfinansowałby ci podróż pojechałabyś? on zdaje sobie sprawę z twoich niedostatków materialnych. Słuchaj, jego stać, ciebie nie za bardzo. Jeśli chce jechać, pozwól mu. Ograniczenia będą wzmagały jego frustrację i może nadejść taki dzień, że to on będzie się zastanawiał czy nie zerwać. Gdyby mój facet chciał pojechać gdzieś sam, bo mnie z jakichś powodów (strach przed autokarową podróżą czy niedostatki finansowe) coś ogranicza, to zgodziłabym się bez pretensji. Każdy ma prawo planować życie jak mu się podoba, a przede wszystkim realizować swoje marzenia, wtedy związek jest pełniejszy, szczęśliwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.aaa
odwoluje. powiedzial ze zostanie ze mna, ale widze ze jest mu przykro. szkoda ze mi jest przykro tez i z innych powodów. jak raz na jakis czas on sie poswieci to mu korona z głowy nie spadnie. dziekuje za odpisy:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość festycyd
świetnie, chłopak po praniu mózgu zmienił zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.aaa
po jakim praniu mózgu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu ; " to jest wyjazd dość daleko, autokarem, na pare dni , srodek "zimy stulecia" coraz slyszy sie o tych wypadkach, gdzie ginie wiele ludzi.. poza tym jest to droga impreza, prawie tysiąc złtych, ktore wolalabym odlozyc na wakacje i cos d'dozbierac' i dopiero pojechac na spokojnie, a nie w roku akademickim, w srodek zimy, a wracac 1 stycznia po calonocnej imprezie, wymordowana i skacowana.'' Dokladnie to co nam ;) Jesli mu na Tobie zalezy i szanuje Twoje zdanie to albo Ci opłaci tego sylwestra albo dołoży Ci troche kasy ;) Albo poprostu zostaniecie w Kraju ;) a jesli będzie kombinował to oznacza to jedno ;) ale należy tez wziaść pod uwage to , że może ten wyjazd to było jego marzenie jakies...i chciałby je zrezlizować a nie ma na tyle kasy by zasponsorować Tobie te przyjemnośc ;( więc może pogadajcie , zaproponuj fajnego Sylwestra w mieście lub gdzieś w górach a zaplanujcie sobie wczesniej i dokładniej Sylwestra na rok 2011/2012 lub jezdzcie tam we Wakacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.aaa
mówilam, i udalo sie przekonać , chociaż tak jak powiedzialam , jest mu przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.aaa
sam jestes bomba skoro nie masz nikogo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.aaa
albo nie umiesz czytać , ze byla to metafora:P zegnam bo ide na seminarium mag. paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komarrrr
pierdolnij go! napewno cię zdradzi! :-) moja żona by tak zrobiła... pierdolneła mnie z powodu że chciałem odwiedzić matkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×