Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyjaciółka przyjaciółki....

Czy moja przyjaciółka jest tak naprawdę głupia? A może jest tak inteligentna, że

Polecane posty

Gość przyjaciółka przyjaciółki....

nie jestem w stanie jej pojąć? Chyba przez wszystkich uważana jest za bardzo inteligentną i oczytaną osobę. Znamy się od pie od pieluch i przez wszystkie szkoły brnęłyśmy razem. Mimo, że zawsze miała większą wiedzę ode mnie to nie przekładało się to na oceny i ja miałam wyższe. Ona zawsze podchodziła do tego bardzo beztrosko. Matury nie zdała bo... Zaspała i nie stawiła się na egzamin! Oczywiście mogłaby to bez problemu naprawić, ale jej się nie chce. Teraz ciągle się obija. Poszła do szkoły policealnej, ale to tylko taki pic na wodę. Nie chodzi tam praktycznie w ogóle. Liczy się tylko to, żeby ściągać pieniądze. Stwierdziła, że na studia się nie wybiera. Obydwie pochodzimy raczej z biednych rodzin i zapytałam jej czy chce aby tak wyglądała jej reszta życia. Odparła. "A czy jesteś nie zadowolona z naszego życia? Przecież prawie zawsze się świetnie bawiłyśmy. Po co mam przedobrzać? Z reguły przedobrzanie nie wychodzi na lepsze. Żadne studia nie rozwiną wystarczająco moich zainteresowań, a mogą nawet z nimi kolidować. Mogę się rozwijać we własnym zakresie tak jak zawsze było do tej pory." Po czym zażartowała "Nie wybieram się na zmywak do anglii, więc tytuł magistra mi nie jest do niczego potrzebny" Stwierdziła też też, że życie jest za krótkie aby się zamartwiać i zajmować tak przyziemnymi sprawami... Odnoszę wrażenie, że ona ma zamiar przez resztę zycia się obijać, zajmować rozrywkaim itd Co wy o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaa
tez tak chce. budzic sie kazdego dnia nie wiedzac, co sie dzisiaj zdarzy. Marzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki....
"nie bierz zycia zbyt powaznie,bo i tak nie wyjdziesz z tego żywa." Pamiętam ten cytat z wiecznego studenta :P Co prawda bardzo on pasuje do mojej przyjaciółki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej strony zazdroszczę podejścia do życia twojej koleżance...takie beztroskie:) ale z czasem to wszystko się może zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki....
No właśnie, ona z jednej strony wydaje się bardzo beztroska, ale z drugiej bywa też bardzo poważna. Czasem jak coś mówi to odnoszę wrażenie jakby miała już ze 100 lat :D Po prostu ona chyba w ogóle inaczej postrzega świat niż cała reszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerlinde... Bar....
Dziewczyna na luzie, nastawiona optymistycznie do świata, takim sprzyja szczęście. Podobna do mojej siostry, szczęśliwej istoty. Ja, bardziej przyziemna istota przegrałam, choć tak różowo się zapowiadało. Wszystko u mnie niby ok, szkoła i studia ukończone w terminie, ten wymarzony też znalazł się w "odpowiednim" czasie, ślub, dziecko, nawet domek mieliśmy... cóż okazałam się osobą zasadniczą, , bez odrobiny luzu. Moja siostra lepiej na tym wyszła - studia nie skończone, ciąża, dziecko i niechęć do wzięcia ślubu z ojcem dziecka, potem poznała innego, ślub, on uwielbia ją i dziecko . Patrząc na nas obie, jej mąż po 8 latach śniadanko do łóżka podaje, "syneczka" chołubi, razem spędzają każdą wolną chwilę. Mój tak kiedyś kochany mężczyzna ma problemy ze z e spotkaniem z synem [dwa razy w roku]. Kiedyś byłam tą lepszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka przyjaciółki....
"Kiedyś byłam tą lepszą..." Myślę, że nie powinnaś tego rozpatrywać w tych kategoriach. Nie jesteś gorsza tylko mniej szczęśliwa. A szczęście można nawet odczuwać w nieszczęściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra radaaa
a ja mysle ze ona tak naprawde ma zajebiste problemy,o ktorych nawet nie masz pojecia stad jej podejscie..ona poprsotu nie wierzy w sens zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty masz dziwne podejście. Dlaczego uważasz, że oceny,szkoła, studia i te wszystkie etapy to jedyne możliwe rozwiązanie by się rozwijać i spełniać w życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×