Dziecko śpi ze mną i gówno komu do tego

Śpi albo ze mną albo z mężem. Usypia samo, bo do tej pory musiałam męczyć się z bujaniem. Wiem, że nauczyłam i nawet nie wiem kiedy. I dobrze mi z tym, że dziecko śpi z nami, bo nie muszą bądź wie ile razy wstawać w nocy. A tak to przesypia całe noce nawet bez karmienia. I mam gdzieś, że każdy napisze iż jestem wygodna ble ble ble.;) Chciałam tylko się wygadać.

:-)

to niech śpi, twoje dziecko - twoja sprawa

no i dobrze ,ze spi z wami,gdyby moje dzieci nie chcialy same usypiac we wlasnych lozkach tez bym z nimi spala;)

pewno, za cwile maz cie zdradzi:) fajna antykoncepcja haha

Moja 2 też śpi z nami, a tu niedługo trzecie będzie i aż się boję co wtedy bo nie ma fizycznej możliwości żebyśmy się 5 na jednym łóżku zmieścili. Już jest bardzo ciasno. Mąż się śmieje, ze sobie jakąś dostawkę kupi :)

no i niech śpi, później do waszego łóżka dołączy jego dziewczyna, potem żona wraz z teściami, a na końcu wasze wnuki :) i będziecie wielką i kochającą się rodziną :)

Spoko ;) Nie ma takiej opcji, aby mąż mnie zdradził ;)

ale chyba jednak czujesz jakś presje bo cię ciskasz ;) a niech spi ja tez bywałam wygodna ale tylko wtedy gdy mały chory śpał ze mna tak to nie śpi sam ale go usypiam

chwalisz się czy żalisz?

Teraz tak mowisz bo dziecko wnioskuje z Twojego wpisu jest male ale zobaczysz co bedzie pozniej :O Ja probowalam odzywczaic malego od spania z nami i na pare dni mie sie udalo ale od niedawna znwu jest w naszym lozku. Jak juz go nauczylas to nie oduczysz bo juz zawsze bedzie wolal wasze lozko niz lozeczko. Ja bym juz w zyciu tego bledu nie popelnila :P

:O ale napisałam :O

ciesz się ze masz jedno - nie masz z czego sie śmiać bo to jest tragiczne i żenujące żeby spać z dziećmi nie wiadomo ile, a gdzie imtymność? wiem że seks nie tylko w sypialni ale dla mnie to miejsce spokoju, odpoczynku dla mnie i męża.

hdhtr - seks nie tylko w łóżku się uprawia :P Także zdrada Meża autorce nie musi grozić :P

na pomoc supernianię wzywać głupia pisdo:O

A niech śpi i do 18-stki :D Nic mi do tego :o

tak, mąż puknie jakąś laskę w samochodzie, a ty sobie nie przeszkadzaj

Robię to tylko dla wygody;) POza tym moje dziecko nadal lubi własne łóżeczko i gdy kładę to śpi. Sęk w tym, że niekiedy potrafi się kilka razy w nocy obudzić i to mnie drażni ;) Poza tym 1,5 rocznemu dziecku bardziej da się wytłumaczyć pewne sprawy niż takiemu, które ma 8 miesięcy ;)

W du.pie mam wasze opinie ;) WIedziałam, że część z was tak mi właśnie napisze ;) Jestem pewna, że większość z was bierze na noc swoje dzieci do małżeńskiego wyra ;) Także sobie darujcie ;)

mój ma 1,5 roku i tez spi z nami nie da rady oduczyc- nauczył sie jak zabkował i tak juz zostało

dalej nie wiemy po co to piszesz

Monika, ale dzieci mają swoje pokoje i nie śpią z nami każdej nocy, tylko sobie od czasu do czasu takie nocne wędrówki urządzają. Przychodzą, poleżą, za chwile biorą swoją poduszkę idą do siebie, za pól godz znów są u nas. W końcu zasypiają. Nie zdarza się to każdej nocy na szczęście. Starszy (3 latka) rzadko kiedy dosypia u nas do końca. Woli swoje łóżko, ale jak słyszy, że brat (2 lata) się u nas kokosi i jest wesoło to i on przybiega. Mnie tam to śmieszy. Fajnie mieć kolo siebie takie szkraby dwa. Pewnie jakby to było każdej nocy to by już śmieszne nie było, ale od czasu do czasu to sama przyjemność.

Z seksem nie ma problemów ;) Mam 3 łóżka w domu więc jak dziecko uśpi się na jednym z naszych to idziemy na inne ;) Proste;)

A co do sexu to jak widać (jestem w kolejnej ciąży) nie jest u nas z tym tak źle.

Moja znajoma ostatnio opowiadała, ze zmieniaja sobie łózko na większe, bo w tym, co mają, nie mieszczą się w czwórkę :O Jestem w ciąży, ostatnio mój maż u nich był i jak mu udzielali wspaniałych rad, jak to sie na początku spi z dzieckiem (u nich to "na początku" trwa już 5 lat), a on im odpowiedział, ze mamy w planie kłaść dziecko do jego własnego łóżka, to państwo obydwoje zrobili dziwne miny. Dla mnie to jest totalna kaszanka spac z dzieckiem w jednym łóżku, bo nie uśmiecha mi się taki barłóg. Nie wiem, moze okaże sie, że plany wezmą w łeb, ale mam nadzieję, ze nie. A juz na pewno bym nie pozwoliła na to, zeby odchodziło jakieś spanie w 4 osoby, gdzie dzieci mają 5 i 3 lata.

jak dla ciebie barłogiem jest spanie z dzieckiem... oby ni płakało ci w nocy jak bedzie chre, głodne, zabkowało, jak sie wystraszy, jak bedzie mu zimono itp.

autorko, z twoich wypowiedzi wynika , ze masz naprawde ierowno pod sufitem :D po co zalozylas topik jak potem piszesz ze masz w dupie nasze wypowiedzi? :O

kwiat kaktusa pustynnego No bo cwaniary, które dopiero są w ciąży jasnowidzą, że ich dzieciom nigdy źle nie będzie ;) ZObaczą dopiero po porodzie, że dzieci to nie bajka ;)

bo ona ma w dupie tylko te negatywne wypowiedzi

jagoda369 analfabetko zruchana przez cygana przeczytaj sobie ostatnie zdanie mojego początkowego textu ;) Nie liczyłam na odpowiedzi durna kwoko ;)