Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tak, ja - a bo co?

Bez slubu = na niepowaznie i bez zobowiazan

Polecane posty

Gość Tak, ja - a bo co?

Zastanawia mnie, skad niektorym osobom bierze sie pomysl, ze zycie bez slubu to - brak milosci - brak stabilizacji - brak zobowiazan - niepowazne traktowanie partnera - brak checi do bycia ze soba przez dlugie lata. Takie tezy czesto czytam na forum. Sa rozne rodzaje zwiazkow bez slubu, tak, jak i rozne rodzaje malzenstw i w ogole rozne typy ludzi roznie do zwiazkow podchodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zycie bez slubu to moja droga grzech, albowiem stworzył Bóg mężczyzne i stworzył niewiaste a potem ustanowił małżeństwo aby nie pozostawali oni w poligamii ale calkowicie w jednym zwiazku pozostawali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z czarnymi
w dupie mam bozie i to co niby ustanowiła,hahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, ja - a bo co?
Nie jestem chrzescijanka. Owszem, zgadzam sie - jednym z niewielu argumentow za usankcjonowaniem zwiazku jest wiara. Ale moj temat nie odnosi sie do wiary. Ani odrobine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim bądź razie i tak możesz być zbawiona albowiem nawet ateista mzoe byc zbawiony na podstawie uczynkow jego. Wspomne o tym córo w mym kazaniu niedzielnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co zmieni slub??
moja siostra od 9 lat zyje ze swoim facetem (ojcem ich dzieci) i to bez slubu...jakos nikomu to nie przeszkadza oczywiscie oprocz rodzinie ojca ktora jest bardzo religijna, (ale tylko w kosciele)... ja tez od 3 lat mieszkam z moim chlopakiem (i do tego jest po rozwodzie) i nie mamy zamiaru jak narazie brac slubu..po co? zeby wydac kase? zeby zaplacic ksiedzu?? hehe dla mnie to smieszne..kto chce niech sie zeni czy wychodzi za maz..i chore jest to , ze niektorzy nie potrafia tego zrozumiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co zmieni slub??
a i ich dzieci naturalnie milay chrzest, ksiadz nie wnikal w to czy sa po slubie czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile kosztuje
Czyli ksiądz może ochrzcić dziecko, jeśli nie wzięło się ślubu kościelnego? Tak za free,. czy trzeba mu coś pod stołem dać w łapę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co zmieni slub??
Artefakt diabla. dokladnie zgadzam sie z tym co piszesz, a jak po slubie sie jest z 2-3 lat i nie ma sie dzieci to jest sie bezplodnym ..zenada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co zmieni slub??
ile kosztuje on nic nie placila ani w lape nie dawala...poprostu niektorzy ksieza tez sa tylko ludzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak mam hehe
ja tez zyje bez slubu. kochamy sie i w sumie nam to nei przeszkadza. slub to jakies obietnice ktore i tak 80 % ludzi nie dotrzymuje i jakis papierek. i w sumie mam gdzies co bog nakazal. my zyjemy tak jak my chcemy a nie ktos inny i juz. najwazniejsze to byc szczesliwym i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile kosztuje
No ja takich księży nie znam, będę musiała poszukać takiego co ochrzci bez ślubu kościelnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile kosztuje - Skoro ksiądz ci odmawia to nie powinnaś szukać na siłe, to ich strata, a dziecko najwyżej jesli bedzie chcialo to pojdzie do chrztu jak dorosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co zmieni slub??
ile kosztuje a skad jestes??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co zmieni slub??
pastor krystyna czyli co dziecko nie pojdzie do komunii, do bierzmowania bo ksiadz stwierdzil, ze ma zamalo kasy i ttrzeba pozerowac na biednych owieczkach tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A prawda jest taka, że...
Ciemnogród to jest tutaj na tym topiku, zwłaszcza autorski!!! Zawarcie związku małżeńskiego daje m.in. zabezpieczenie materialne wspólnego dodrobku życia, dla obu partnerów w razie nagłej i nie przewidzianej dla jednego z nich zmiany. Ha, często nieprzwidziane, ale jakże istotne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile kosztuje
dolnośląskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak mam hehe
jaq pierdole ksiadz ma jebany obowiazek ochrzcic dziecko nawet jak rodzice sa bez slubu. u mnie tak bylo. i nie wzial zadnej kasy. powiedzial ze to nei szkodzi ze jestesmy bez slubu ale dziecko trzeba ochrzcic. a ksieza ktorzy nie chrzcza nieslubnych dzieci powinni wypierdalac. i tyle mam do powiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej tylko
brak zobowiązań nikt obecnie nie chce brać sobie na głowę drugiego jak coś nie wyjdzie to bye bye takie czasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co pytasz jak wiesz
- brak milosci - brak stabilizacji - brak zobowiazan - niepowazne traktowanie partnera - brak checi do bycia ze soba przez dlugie lata. Sama sobie odpowiedziałaś na pytanie. Nie jesteś tą kobietą, też tak miałem, a bawiłem się długo i te bajki sprzedawałem (kobiety w większości to pelikany i łykają wszystko), aż ta jedna jedyna doprowadziła mnie do ołtarza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, ja - a bo co?
A prawda jest taka, że... - konkubent rowniez moze dochodzic praw do wspolnego majatku, zwlaszcza jesli udowodnione jest wspolne wieloletnie pozycie. W malzenstwie jesli podpisana jest rozdzielnosc majatkowa, w razie "nagłej i nie przewidzianej dla jednego z nich zmiany" druga strona nie ma wiele do powiedzenia. A ja wciaz chcialabym, zebysmy trzymali sie tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co pytasz jak wiesz
facet jak kocha i wie, że to ta jedyna zaciągnie ją do ołtarza, jak wie, że to chwilowy przystanek ciśnie kity rozumiesz dlaczego twój luby nie chce, czy dalej sobie wmawiasz, że jesteś wyjątkowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na studiach dziewczyny (oczywiście ze wsi) miały tak obleśnych i wstrętnych facetów ze sie w pale nie mieści. moja mama skomentowała że w sumie nie dziwne,bo na wsi trzeba w tym wieku miec byle co,byle mieć:D a inna sprawa ze niektóre po prostu mają aprcie na biała kieckę albo się boją że im chłop ucieknie. tak jakby po ślubie uciec nie mógł. hajta się to w wieku 20 lat a za 3 lata rozwód. no i po co to komu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, ja - a bo co?
raczej tylko - o takich glosach, jak Twoj, wspominalam. Ja zyje w zwiazku partnerskim, bez slubu - i mam zobowiazania. Ma je rowniez moj partner. Kiedy czytam takie tezy, jak Twoja, rece mi opadaja - bo znaczy to, ze zanim nie zasubisz swojego partnera, traktujesz go niepowaznie... po co pytasz jak wiesz - pytam, bo nie potrafie zrozumiec, skad ludzie biora tak glupie pomysly. Niepotrzebna mi rowniez analiza mojego zwiazku, ale jesli jestes ciekaw, to informuje, ze ja osobiscie nie przepadam za instytucja malzenstwa, a moj partner powiedzial mi, ze mnie kocha i ze sie dostosuje. Tak wiec on wyrazil gotowosc, by ozenic sie ze mna... Znam go zreszta dlugo i widze, ze nie bawi sie on ani kobietami, ani innymi ludzmi. Takimi osobami sie brzydze i nie uwazam za zadne osiagniecie "doprowadzenia do oltarza" takiego indywiduum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, ja - a bo co?
Artefakt_Diabła - ludzie ze wsi sa bardzo podobni do ludzi z miasta. Nie wiem zreszta, jak ich rozpoznajesz? Czy osoba urodzona na wsi, a mieszkajaca w miescie jest "czlowiekiem ze wsi"? Albo mieszczuch, ktory sie przeprowadzil na wies? Mam znajomych i rodzine na wsi - dosc "zapadlej" i "popegeerowskiej". Czesc ludzi ma bardzo ciasne horyzonty, a czesc jest wyksztalcona i kreatywna. Tu, w miescie, gdzie mieszkam (a jest to jedno z wiekszych miast polskich) sytuacja jest identyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co pytasz jak wiesz
to skąd ten topik?? rozumiem, że 20 lat nie masz!! masz 30 i chcesz się upewnić, że facet cię nie chce i wmawia ci, że jest dobrze i w to wierzysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×