Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość złazawszebyłam

Czy Wasi rodzice też od Was tak wymagają byście się dobrze uczyli?

Polecane posty

Gość złazawszebyłam

Bo moja mama strasznie. Jestem w 3 klasie technikum, więc jest ciężko. W tej szkole nie da się nie mieć żadnej jedynki, a ona ode mnie tego wymaga. Przecież życie nie kręci się też tylko wokół szkoły. Mam różne oceny: z cztery piątki, kilkanaście dwójek, trzy jedynki, kilka czwórek. W tamtym roku średnią miałam 3,6 więc sądzę, że nie tak źle, a moja mam nigdy nie jest ze mnie zadowolona. Czuję się z tym źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherbata
uczysz sie dla siebie a nie dlA mamy. tez tak mialam gdy chodzilam do gimnazjum lub podstawowki, mama potrafila zrobic afere ze zwyklej trójki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koi koi koi
mnie rodzice zawsze powtarzali, że uczę się dla siebie, więc oni się nie wcinają, nigdy nie usłyszałam złego czy dobrego komentarza kiedy przyniosłam pałę albo piątkę. i szczerze mówiąc dobrze na tym wyszłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złazawszebyłam
Wiem, ale ja sądzę, że i tak więcej zależy od szczęścia i znajomości. Poza tym to, że ktoś się dobrze uczy, nie znaczy, że na stówę zda maturę. Ja mam wrażenie, że ona tak ode mnie wymaga dobrego nauczenia, żeby się pochwalić znajomym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belongs
ja mam mniej wiecej takie jak ty. moja mam nie jest specjalnie szczesliwa, ale moi bracia mieli jescze gorsze ode mnie, wiec troche mi sie odpuszcza :P ale ona wie, ze to wszystko przez moje lenistwo, bo stac mnie na wiecej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat matura to nie tylko
szczescie i nie znajomosci. A od niej wiele zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złazawszebyłam
Tak, też wiem, że się uczę dla siebie, nie dla mamy :P Ale powiedźcie, czy ona nieco nie przesadza? Jestem dobra np. z anglika, niemca, nawet polaka, natomiast nie jestem dobra z przedmiotów ścisłych i, gdy przyniosę 2 z matmy, to ona mówi, że słabo, a przecież mówię jej, że jestem mnoga z matmy. 2 to pozytywna ocena, więc dobrze, że nie pała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złazawszebyłam
Akurat, gdy pisałam szczęściu i znajomościach, nie miałam na myśli matury :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l'plpl
kilkanaście dwójek, trzy jedynki, to niby nie jest zle?:O:O masakra, szczegolnie, ze twoim jedynym obowiazkiem jest szkola, ale sa wazniejsze rzeczy, siedzenie w necie, na durnych portalach, znajomi itp, prawda?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złazawszebyłam
belongs: A w której klasie jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie...Twoim jedynym obowiązkiem jest nauka! Więc rodzice maja prawo wymagac dobrych ocen Gdy skonczysz szkołe to nie bedzie Twoim jedynym zajeciem szkola, lecz zacznie sie praca, obowiązki...później dom, rodzina i juz na nikogo nie mozna liczyc lecz tylko na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złazawszebyłam
Nie tak do końca prawda :D A więc mam cztery dwójki, sześć piątek, pięć czwórek, dwie trójki i dwie jedynki, więc nie tak źle chyba, nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym , uważam, że rodzice mają prawo wymagać dobrych ocen (jesteś na ich utrzymaniu) i tak jak ktoś już wspomniał > uczysz się dla siebie i swojej przyszłości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro jestes w technikum
to wazniejsze sa u was nauki sciskle, a humanistyczne, szzcerze mowiac w technikum sa na gorszym poziomie. Co masz dalej robic w zyciu z takimi stopniami ( a raczej przygotowaniem )? Isc na studia humanistyczne? Czy to ma sens? Bedzisz z 5 z technikum i tak gorsza niz ci z LO. TWoja szansą i atutem powinna byc wlasnie matma. Mysl , po co jestes w tym technikum juz 3ci rok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złazawszebyłam
Oczywiście. Wiem, że każdy rodzic jest zadowolony z tego, że jego dziecko ma dobre oceny, ale nie muszę i nie jestem prymusem z każdego przemiotu. Gdy przyniosę słabą ocenę z jakiegoś ścisłego przedmiotu, to mama mnie jeszcze dobija, że słabo, że jestem tępa itd. a ja sama jestem świadoma tego, że to nie jest dobra ocena. Ona zamiast mnie trochę zrozumieć, strasznie mnie krytykuje. Jeszcze nigdy nie usłyszałam od niej słów typu: "Świetnie, jestem z Ciebie zadowolona".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem 3,6 jest ok
Przyszłość itp. - proszę o wypowiedzi dorosłych kafeterian, którzy już pracują: pamiętacie w ogóle jaką ocenę mieliście w szkole z czegoś tam w którejś tam klasie? To po latach zupełnie nie jest ważne. Ważne jest, żebyś mogła w ogóle szkołę skończyć i uczyć się na kolejnym szczeblu, tj. w przypadku szkoły średniej liczą się wyniki tylko o tyle, o ile są brane pod uwagę przy rekrutacji do szkoły pomaturalnej czy na studia. Jeśli ktoś wcale nie zamierza się dalej uczyć to naprawdę nie ma znaczenia co ma na świadectwie. Dlatego np. na studiach magisterskich jest zupełnie inaczej: trójka jest zaliczająca i niewiele osób chce ją poprawiać, jeśli akurat nie dostało. Bo nie ma gdzie potem tych piątek wykorzystać (chyba że ktoś się wybiera na doktorat itp. - tacy się o oceny starają, ale z czysto instrumentalnych przyczyn). Dziewczynko: spytaj mamy i taty co mieli w trzeciej klasie z polskiego. Ciekawe, czy pamiętają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huihi
Ważne jest, żebyś mogła w ogóle szkołę skończyć i uczyć się na kolejnym szczeblu, tj jesli komus juz na poziomie liceum nie chce sie uczyc, to jak sobie niby poradzi na studia?? Nagle stanie sie wzorowym studentem?:O Nie, bedzie sobie bimbac dalej, "slizgac sie", kombinowac, a potem juz z dyplomem w kieszeni bedzie takim samym gownianym pracownikiem🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasza z gzsz
eeeee ja Ci powiem tak autorko,nie wymagałam od swoich dzieci dobrych ocen ale miały wpojone od małego że rodzice finansują ich życie do ukończenia szkoły średniej,studia owszem 1 rok ,są stypendia ,jest praca ,ja nie będę na forum mówiła ile dzieci za oceny kasy mają:D czyli w waszym interesie jest posiadanie dobrych ocen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro jestes w technikum
ale przeczytajcie - ona ma w technikum dwójki z matmy - wiec co planuje w przyszlosci - czy ma jakis pomysl na siebie? jesli chce sie uczyc dalej, to gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasza z gzsz
ta pomysł na siebie - świetne określenie ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasza z gzsz
teraz niedziela poczytałam;) do autorki taka refleksja - czasami oceny w szkole nie są miarą wiedzy;) i owszem znam przypadek takiego gamonia co miał wiecznie dwa z czymś średnią;) a maturę napisał śpiewająco :D lepiej od tych piątkowych;) bardzo rzadko się trafia taki przypadek no ale trafia:) zdawał tylko ścisłe przedmioty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×