Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ble bla blu

Czy dla 30 letniego faceta 24 latka to siksa?

Polecane posty

Gość ble bla blu
O Boze, nie nie... byloby mi jeszcze ciezej nie widzac jego reakcji, a kto wie czy nie wykorzystalby tego jakos przeciwko mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie widzę wyjścia z sytuacji. Pozostaje Ci biernie czekać na jego ruch. O ile go wykonana, bo może jego myslenie o sprawie idzie w tym samym kierunku co Twoje....\ powodzenia, tak czy inaczej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
ja pierdziu... "nie chcę, żeby się zorientował, że mi na nim zależy" a co by się stało, jakby się ZORIENTOWAŁ???? drwiąco by rechotał przy każdym spotkaniu? zażądałby Twojego odejścia ze szkoły, z obawy o molestowanie?;) wystąpiłby na radzie pedagogicznej z wnioskiem o to, żebyś się od niego odczepiła? na apelu szkolnym? siedziałby i Cię obgadywał w pokoju nauczycielskim? :) wyluzuj; wiadomo, że jak się skupiasz na tym, żeby, broń Boże, on się niczego nie domyślił, no to albo się niczego nie domyśli, albo - za skarby świata nie da po sobie poznać, że się domyślił i, generalnie, będzie Cię omijał szerokim łukiem;) i, tak se będziecie wymieniać to "cześć" do usranej śmierci; ewentualnie, on spotka jakąś mniej przestraszoną babkę, z którą będzie żył długo i szczęśliwie :) może się nawet załapiesz na zbiorowe, dla całego pokoju nauczycielskiego, zaproszenie na ślub ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble bla blu
Dzieki, tak czy inaczej.. Mi sie po prostu wydaje, ze facet w tym wieku to juz nie powinien sie bac czy bawic w jakies podchody.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
a babki w Twoim wieku, to się mogą bawić w podchody? :) do kiedy można? do 30tki? do 25roku życia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadnynitka
Babo, to co piszesz to jakas masakra :O:O:O Masz 24 lata, zadnego faceta na koncie pewnie? On 30 lat... Moze Ty sie jemu nie podobasz, dlatego nie wykazuje on inicjatywy? A Ty sadzisz, ze on niesmialy jest. Inna sprawa... jacyz faceci, choc nie wypada ugolniac, pracuja w szkole? :O Jacys malo praktyczni, niezaradni zyciowo itd. Wiec moze ta jego postawa jest wlasnie odzwierciedleniem powyzszego. :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble bla blu
Ja wiem, masz racje i ja rozumiem co masz na myśli.. Tylko, że ja chyba predzej zapadlabym sie pod ziemie... :(:(:( No bo co ja niby powinnam zrobic? nagle ni z gruchy ni z pietruchy klepnac go w plecy na korytarzu, jakbysmy byli starymi przyjaciolmi i zaproponowac w piatek po lekcjach piwo? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble bla blu
Facetów to tej pory miałam ( na poważnie ) czterech 🖐️ Oczywiscie, biore pod uwage to, ze moge mu sie nie podobac - to jasne. Ale nie zmienia to faktu, ze on jest niesmialy. I co to za opinia ze w szkole pracuja niezaradni zyciowo? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadnynitka
moze najpierw zacznij z nim normana gadke na przerwie w pokoju nauczycielskim... bo moze po kilku kolejnych rozmowach stwierdzisz, ze on to calkiem inna bajka.... a ty zyjesz jakas iluzja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadnynitka
no ktory facet z jajami pracuje w szkole?:O za te marne pieniadze... chyba, ze ma mnostwo nadgodzin, albo jedzie na 2 etaty i jest juz dyplomowany do tego ( choc dyplomowanie to nijaka roznica w por. do mianowanego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadnynitka
taka niesmiala w kontaktach damsko meskich a do wieku 24 l mialas juz 4 powazne zwiazki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble bla blu
Miałam owszem :) ale wlasnie dlatego, ze to faceci wychodzili z inicjatywą. Bardzo mozliwe, ze okaze sie, ze on jest inny niz mysle i licze sie z tym. Nawet powiem wiecej - obawiam się tego :) Ale póki co chcę spróbować. Zastanawiam sie tylko dlaczego jest sam, jakiś powód takiego stanu rzeczy musi być. I niestety, rozmowa w pokoju nauczycielskim odpada - on pracuje w innej części szkoły, choć budynek jest ten sam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadnynitka
wlasnie widze jak chcesz sprobowac... :D nie mieliscie jakiegos spotkania grona ped. z okazji KEN? na pewno bylaby okazja do rozmowy... na pewno bedzie wigilia.... jeszcze troche czasu... ale tez bylaby okazja do gadki szmatki... a Ty nic... ani nie chcesz gadac z nim... ani napisac.... i ile zamierzasz tak czekac niewiadomo na co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
ble bla blu ---------> no nikt nie wie, co masz konkretnie zrobić w tej Twojej sytuacji :) Ty tam jesteś :) pomyśl sobie tylko, na ile racjonalne jest skupianie się na "nieokazywaniu zainteresowania", kiedy zależy Ci na tym, żeby facet się Tobą zainteresować? no i nad swoimi obawami: co tak właściwie mogłoby się stać, jakby się zorientował, że mu się podobasz? jak bardzo realne jest to, że te Twoje wymyślone scenariusze faktycznie mogą się sprawdzić? a nawet jeśli to NAJGORSZE by się zdarzyło - to czy faktycznie by Ci to aż taką krzywdę zrobiło? :) czy nie byłabyś w stanie tego przeżyć? :) bo, tak naprawdę, to prawie każdy jakiegoś tam kosza w życiu dostał i... dalej się żyje, i tyle :) może jak się trochę przestaniesz bać, wyluzujesz, to i jakieś tam fajne pomysły na "uwiedzenie: pana od angielskiego same do głowy przyjdą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadnynitka
a mi szkoda, dobrze prawisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble bla blu
No bo boję się :( nie wiem czego, ośmieszenia, wtopy..? Poczucie wstydu towarzyszyłoby mi każdego dnia :( Spotkanie z okazji KEN owszem było, ale on siedział sobie w gronie swoich znajomych nauczycieli a ja wśród swoich. Takie dosc oficjalne bylo to spotkanie, wiec atmosfera nie sprzyjala niestety. Wigilia... juz sie boje na sama mysl, ze trzeba bedzie pewnie jakies zyczenia soebi zlozyc.. i co dalej? jak sie zachowac? Paralizuje mnie ten strach, ja wiem, to chyba nie jest normalne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble bla blu
On jest panem od polskiego i historii :P A kosz? Ja w swoim zyciu nie dostałam żadnego, tylko je rozdawalam :P Moze dlatego mam takie obawy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadnynitka
jak mozesz sie bac rozmowy z facetem na temat byle jaki? :O:O tak na poczatek.... zachowujesz sie jakbys w ogole facetow nie znala, co wiemy, ze nie jest prawda . jakis kliniczny przypadek jestes....:O nie mam sily do tego tematu :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUsetija
Nie bardzo rozumiem... Chciałabyś, aby facet zwrócił na Ciebie uwagę-> przejął inicjatywę itd. A swoim zachowaniem pokazujesz mu, że nie chcesz jego uwagi, ani tego wszystkiego co za tym idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble bla blu
Wlasnie wiem, sama prawdopodobnie jestem sobie winna :( Nie wiem naprawde, skad we mnie takie opory. A zastanawialam sie juz nad tym wiele razy. Chyba nie pomaga mi wlasnie to, ze on jest taki niedostepny, zdystansowany...? Nie wiem jak to okreslic, jest owszem miły dla mnie, ale czuc wyraznie jakas taka rezerwe, jakby chcial powiedziec "nie podchodz za blisko" :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUsetija
Może on jest związany z kimś i stąd takie jego zachowanie? A może ma taką zasadę, że w miejscu pracy nie wchodzi w romanse? Bo kiedy taki związek rozpada się, to więcej kłpotów z tego niz pożytku później... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble bla blu
Nie nie, wlasnie to wiem napewno, ze nie ma nikogo. A jesli chodzi o miejsce pracy... hmmmm, sama nie wiem, byc moze i ma taka zasade, w gruncie rzeczy jest w tym podejsciu sens. Chcialabym jedynie choc troche sie do niego zblizyc, zeby ocieplic nasz kontakt. Nawet nie zakladam z gory, ze musialoby wyjsc z tego cos wiecej. Po prostu chcialabym go lepiej poznac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
nie wymyślaj sobie scenariuszy... jeny, jak Ty się będziesz od połowy sierpnia zastanawiała, co się może zdarzyć w Wigilię... no to oszalejesz, będziesz się czuła sztywna, jak kij od szczotki; będziesz się bujać 3 miesiące w marzeniach, zaświatach... a tu się okaże, że facet może ma jakąś laskę, może jest gejem, może planuje wstąpić do seminarium duchownego? ;) :) wyluzuj przede wszystkim; nie nakręcaj się na żaden taki klimat: "tak mi na nim zależyyyyyy" - no bo, sorry, ale jak z nim mało co gadałaś i znasz się tyle, co na cześć - no to nie ma mowy o żadnym poważnym uczuciu; póki co, to Ci się podoba - a to żaden kwas pokazać facetowi, że Ci się podoba;) wyluzuj, uśmiechaj się, zagaduj, spoglądaj w oczy, a nie w podłogę... no i tyle :) wspomnij może o jakiejś kawie czy czymś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble bla blu
Dobra dziewczyny, dzieki :) ide spac, wezme sobie to wszystko do serca i zajrze tu jutro, buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUsetija
Chcieć to móc :) Mniej analizuj, więcej działaj :) 🖐️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypiszwymaluj
ja mam 19 lat i faceta w co ma 29. i nie traktuje mnie jakos z gory. trwa to juz 2 lata a za rok bierzemy prawdopodobnie slub :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżoana Krupa
6 lat roznicy to calkiem sporo. Duzo zalezy od czlowieka. Moze byc tak, ze ty jestes bardziej dojrzala, a on to duzy dzieciak. Anyway, moze mu po prostu nie odpowiadasz. Tak tez moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble bla blu
jem kupele :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble bla blu
Apetyczna siksa? :P Dzisiaj go widzialam, ale on mnie nieeeee... :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×