Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość :(:(:(

On milczy od pięciu godzin, a ja nie wiem co mam ze sobą zrobić:(, martwię się:(

Polecane posty

czy w trudnych chwilach bez MSa w trudnych chwilach- powiadasz.............no no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do auuuuuutooooorrrki
Autorko rozumiem, ze sie martwisz, ale musisz czekac, pewnie nic zlego sie nie stalo, wszystko bedzie dobrze:)Daj znac jesli cos bedziesz wiedziala. ZS nie masz koootasa o o jaaaajkach nie wspomne :D Cioooooota z Ciebie i tyle, jesli rzeczywiscie kogos masz w co bardzo watpie to wspoczuje calym sercem tej kobiecie, o ile to kobieta :D Do Ciebie bardziej pasuje druga taka ciota jak Ty:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czyje?? nawet ZS już się uspokoił faktem, ze MS jednak co jakiś czas tutaj gości i jego regularnych, znaczy popołudniowych pożegnań nie dostrzega, znaczy nie komentuje tak jak Ty - wciąż ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do auuuuuutooooorrrki
Luska i Ike chyba dawno nie bralyscie do dzioba:classic_cool: czas zaczac bo Wam tez sie pieeeeeeerdoli w glowach:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiu jak ja bym miała przeżywać trudne chwile ze względu na nieobecność tych wszystkich, których wpisy komentuję....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redjooł
zawsze szczery spieprzaj stąd. widze, ze masz naprawde ubogie zycie (nie chodzi mi o materialność) bo siedzisz tu od wczoraj i tylko cisniesz autorce. takze kochanie załoz swoj topik albo bloga i tam sie wyżywaj. luska ty tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:(
Jak można z ludzkich problemów czerpać tyle przyjemności?? Wy jesteście chorzy, poprostu brak słów na ludzką głupotę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redjooł
nadal nic nie wiadomo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery spieprzaj stąd. widze, ze masz naprawde ubogie zycie (nie chodzi mi o materialność)" masz dar widzenia tego co niematerialne? aniela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życia nie mają, wydaje im
się, że są tacy fajni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za to, ze to prowokacja :-) gdyby to sie dzialo naprawde, gdyby faktycznie przez ostatni rok koles meldowal sie co godzina (pomiajajc juz jak absurdalnie to brzmi) i nagle cisza przez 2 dni to rozumialbym, ze autorka odchodzi od zmyslow i porusza niebo i ziemie, zamiast zdawac relacje na kafe a nawet, gdyby weszla na kafe to w jednym celu - zebrac pomysly od ludzi jak tu sie szybko z nim skontaktowac a nie slac setki smutnych emot -2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:(
Ciekawe co jeszcze mam zrobić, juz dzwoniłam do wszystkich jego znajomych których nr-y tel znam, do rodziny(czekam na wiadomość od nich) Gdybym miała nr tel do jego firmy, lub chłopaków z którymi pracuje, dawno bym się z nimi skontaktowała. Niestety nie mam, poczekam aż mama jego da mi znać. Nic innego mi nie pozostaje, jak tylko czekać... I jeżeli uważasz że to prowokacja to łaskawie wyjdź stąd, przestań się udzielać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie tej firmy widmo nie ma w internecie ani w zadnym biurze informacji nie znaja numeru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkaja na czarno w czarnej willi i na dodatek sa murzynami ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boze po tylu godzinach
meldowania sie co godzina tez bym miala dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko doskonale rozumiem cie i wiem co to znaczy się martwić. Mój mąż też kiedyś nie odzywał się przez parę godzin, dzwoniłam do pracy i okazało się że nie dojechał. Myślałam o najgorszym... Jak się później okazało musiał zatankować auto, płacił kartą i karta nie działała. Musiał zostawić coś w zastaw, więc nie myśląc zostawił telefon i nie myśląc wyłączyl go. Potem jeździł w poszukiwaniu najbliższego bankomatu ale coś tam było nie tak. A że zostawił wyłączony telefon to nie mógł też zadzwonić do pracy że się spóżni. W końcu po kilku godzinach wszystko się wyjaśniło, ale swoje to ja przeżyłam... Mam nadzieję że wszystko będzie ok, trzymam kciuki i daj znać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I jak tam autorko???
Coś wiadomo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsv dsjbdjbfknasj
umarł, laska ktora robila mu loda sprzedala hiva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak masz jakieś widomoości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie juz..
i jak autorko? odezwal sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×