wiecznie chorujący 3,5-latek

Nie wiem już co robić z moim synkiem. Ciągle choruje. Chodzi wiecznie zakatarzony albo z chrypą. Jak oststnio wyzdrowiał to go teraz ucho zaczyna boleć :( Mam wrażenie, że mój Pituś przyciąga wszystkie zarazki z okolicy :(

u mnie to samo. W przedszkolu była poniedziałek, wtorek, w środę już się pochorowała.

tez mam 3,5-letniego synka,ale chyba ze dwa razy w życiu był lekko przeziebiony. Moze to zasługo codziennej porcji (jedna łyzeczka) tranu? Kupuje Mollers tran norweski. Poza tym był szczepiony przeciwko pneumokokom gdy był młodszy.Moze dlatego taki "rusek" (słowa pediatry :-) ) z niego?Pozdr.

A robiłyście im testy alergiczne? Mojego Pitka wiele lat leczzono notorycznie na przeziębienie zatoki po to by po 4 latach dojść do tego że jest alergikiem po podaniu leków alergicznych znaczna różnica.

Tran podaje od 2 lat i G. pomaga. Testy alergiczne wykazały, ze jest uczulona tylko na pyłki a dokładnie jakieś drzewa pylące. Dostała leki antyalergiczne, ale dają tyle co tran.

a migdałki ok? U mnie wraz z wycięciem migdałów skończyły się wszelkie choróbska, a chorowałam dwa razy w miesiącu. Ostatnio koleżance doradziłam, znalazła dobrego pediatrę. Trzeci migdał usunięty i od trzech miesięcy synek nie chorował(odpukać)

no to jednak stawiam na to, że zaszczepienie przeciw pneumokokom sprawiło,ze moj synek wcale nie choruje. A to własnie pneumokoki sa odpowiedzialne za katary, anginy itp.

Szczepienie mamy dopiero w listopadzie. Raczej od migdałków to sprawy związane z gardłem, anginy i zapalenia ucha, a u mojego dziecka to tylko katar.

U nas w żłobku panie mówią, że przewlekły katar to norma u przedszkolaków, żłobkowiczów itd. U nas tez są choroby, dziecko jest wyszczepione na wszystko, dostawał tran, dostawał Sanostol, niewiele to daje, dostawał też sto tysięcy innych rzeczy na odporność, ale niewiele to dało. Teraz dawałam mu przypominającą dawkę Broncho Vaxom i jest znacznie lepiej. Pierwszą serię brał, kwiecień maj czerwiec. Natomiast u nas te choroby dodatkowo były częstsze przez niskie żelazo. Niedobory żelaza=częstsze choroby, choroby= niższe żelazo, błędne koło. Dostaje teraz też Ferrum od kilku miesięcy, trochę lepiej. Wszyscy mówią że wyrośnie. Zrobione ma badania?

Tak trochę namotałam, ale ogólna puenta jest taka, że poróbcie dokładne badania i nie popadaj w panikę.

Badania co 3 miesiące bo alergolog tego wymaga. Są w normie. Jedyne co to morfologia z rozmazem, podniesiona liczba eozynofili wskazuje na alergię.

My na testy alergiczne idziemy w przyszłym tygodniu, u nas wszystko w normie, oprócz tego nieszczęsnego żelaza i erytrocytów.

Moi siostrzeńcy często chorowali i wiem, że siostra im wtedy i testy alergiczne robiła (jeden faktycznie okazał się alergikiem) i w ogóle szereg badań. Od kilku miesięcy chłopaki biorą multitabsy immuno dla dzieci i faktycznie odporność nieco im się chyba zwiększyła. Tak naprawdę to taki maluch jak idzie do przedszkola to musi swoje odchorować i tyle. U każdej mojej koleżanki jest z dzieckiem to samo :(

WIem, że to nie tylko mnie dotyczy, bo w przedszkolu większość dzieci zaczyna chorować, ale to jest niemożliwe po prostu! A alergiamii właśnie myślimy, ale chyba faktycznie będzie trzeba zrobić badania - tylu teraz małych alergików, że kto wie... Muszę też faktycznie dawać Pitkowi coś na wzmocnienie odporności - o tych multi tabsach słyszałam już, przy najbliższej wizycie w aptece muszę pamiętać. Dzięki! Dużo zdrówka dla was i maluchów!

Większośc chorób bierze się z tego że rodzice przegrzewają swoje dzieci i rzadko wychodza na dwór. A jak już dziecko kichnie to o spacerze nie ma mowy. U mnie w domu max 20 stopni w nocy 17-18 stopni, pół dnia na dworze. Dziecko ma 3 lata a poważna choroba to katar i kaszel jak miał rok. Teraz modne są alergie i wszyscy się czegoś dopatrują a zacznijcie poprostu hartować dzieci a nia zakładać rajstopy pod spodnie jak jest +5 na dworze bo to lekka przesada (chociaż znam takich co już przy + 10 zakładają rajstopy). Dziecko się dużo rusza, poci a potem lekki wiatr i już chore. A tran oczywiście nie zaszkodzi, sama dziecku podaję.

Jakie multi tabsy mamo-pitka? Ja ze swojej strony mogę polecić Ci omega3, bo też sporo dobrego o nich słyszalam :)

Alka7, immuno kid - dopiero zaczęliśmy brać, więc jeszcze nie mogę wyerazić opinii, ale jak na razie jest świetnie, bo małemu bardzo smakują, więc przynajmniej nie mam problemu z podawaniem :)

A ja wam powiem tak. Moja Julka tez wiecznie chorowala no masakra jednym słowem. Trafiłam kiedyśprzypadkiem na konsylium lekarskie i tam się dowiedziałąm zadziwiających rzeczy o których zaden lekarz Wam nie powie. A mianowicie po jednym glupim antybiotyku flora bakteryjna w jelitach odnawia sie uwaga uwaga az 6miesiecy. Podstawa zeby dziecko nie chorowalo jest nagromadzenie tej flory bakteryjnej. Jednym słowem zdrowe jelita=zdrowe dziecko, to samo tyczy sie zreszta doroslych. I tak zaczelam Julce podawac lacidofil w kapsułkach. Jedną kapsułkę łyka rano na czczo a jedną wieczorem przed snem. Choroby się skończyły!!!! Można to podawać non stop bo napewno nie zaszkodzi a wierzcie mi działą jak cholera. Pozdrawiam:))

gardla i nosa, co prawda prywatnie pewnie trzeba bedzie zrobic, ale jesli choruje na gardo lub uszka to moze miec jakies bakterie, ktore wywoluja stany chorobowe... jesli nie to moze faktycznie cos alergicznego byc.