Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pajacowa dama

aborcja-obojętność faceta

Polecane posty

Gość pajacowa dama

co myslec o fececie, ktory ma obojętny stsosunek do aborcji swojego potencjalnego dziecka (nie zglasza sprzeciwu, nie mowi tez wprost zeby to zrobic)?czy wy faceci przezywacie to wlasnie w taki sposob-milczac, duszac to w sobie?czy jest wam moze to "na reke" i siedzicie cicho, nie protestujac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lpokop
daje ci wolna reke, powinnas sie cieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm.. niby każdy jest inny. Mnie się nie przytrafiła niechciana ciąża. Może po prostu jest mu to obojętne, może być ojcem lub nie musi. Albo po prostu to jakiś ciapciak. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajacowa dama
na szczęście nie jestem w ciąży:) ale kiedyś było podejrzenie, że moge być i postawa mojego partnera bardzo mnie zaskoczyła i dała do myślenia. Nie jest on typem ciapy, bez swojego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój to za nim nie chciałby aborcji:o Wogóle ma taki sam stosunek do tego co ja. Czyli brzydzi mnie na sam dzwięk słowa aborcja. :o A jak było podejrzenie ciąży to głupek już myślal który pokój dla dziecka przeznaczymy:D ale rózni są ludzie.. skoro mnie brzydzi aborcja nie mnoglabym byc z facetem koremu jest to obojetne... :/ mialabym cholerny dystans w stosunku do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grunt to dobry plan
zawsze trzeba planować zaskórniaka na niechcianą .....skrobankę,hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajacowa dama
no właśnie ja nie wiem już co myśleć o tym człowieku:( kiedyś jak rozmawialiśmy on twierdził, że dla niego dziecko jest już w momencie poczęcia-czyli od początku/twierdził też, że raczej byłby przeciwny aborcji ale to ja mogłabym podjąć ostateczna decyzje. A teraz w momencie jak pojawiła się możliwość, że mogę być w ciąży, on nad wyraz spokojny nawet nie za bardzo interesował się tym tematem:/ dziwny człowiek najwyraźniej nie traktuje mnie poważnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem ,to ty go znasz i powinnaś się domyślać jak to z nim jest:)) moj by mi za nic nie dał usunąć :o a jesli bym to zrobila moge się założyć że byśmy się rozstali. Ale naszczescie tez jestem na NIE. ale jak byl moment w ktorych bylo podejrzenie ze jestes w ciązy to co on zrobil bo nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgbbgdfxbgdfgbsadadadasdadadsa
grunt to dobry plan zawsze trzeba planować zaskórniaka na niechcianą .....skrobankę,hahaha dokladnie:D poza tym przeciwnikami aborcji sa tylko mohery chuj wiedzace na temat biologii i wierzace w zabobon oraz matki polki bez szkoly ze srodowisk katolickich myslace jedynie macica i jajnikami :D placzace nad kazda zawartoscia podpaski 🌼 :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajacowa dama
->cudowna właśnie w tym rzecz, że nic nie zrobił. Totalna olewka:O Wiedział, że okres się spóźnia, nawet nie pytał czy zamierzam robić test:/jak już zrobiłam to oczywiście sama musiałam go poinformować, że wynik negatywny-on nie spytał. Mimo, że okresu dalej nie było nie pytał co dalej, dla niego jedna kreska na teście to jedna kreska. Nie wiem może ujawniłby swoje podejście do sprawy w momencie jak okazałoby się, że jednak jest ciąża. Mimo wszystko skomplikowana jednostka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dzisiejszych czasach aborcja, jest wyrazem zachowania tak debilicznego, że aż się włos na piczce Dody R. jeży.....cóż efekt katolickiej nauki społecznej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajacowa dama
->dgbbgdfxbgdfgbsadadadasdadadsa nie trać energii:) ja jestem zwolenniczka abrocji do 12 tyg i nie płacze za każdym utraconym niezapłodnionym jajeczkiem także daruj sobie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grunt to dobry plan
dgbbgdfxbgdfgbsadadadasdadadsa grunt to dobry plan zawsze trzeba planować zaskórniaka na niechcianą .....skrobankę,hahaha dokladnie poza tym przeciwnikami aborcji sa tylko mohery ch*j wiedzace na temat biologii i wierzace w zabobon oraz matki polki bez szkoly ze srodowisk katolickich myslace jedynie macica i jajnikami placzace nad kazda zawartoscia podpaski zgadza się ,a te wszystkie nawiedzone parafianki,to powinny rodzic nawet niechciane bachorki i znosić klechom na najbliższe parafie,niech je karmią i wychowują ,ale za swoje pieniądze,hahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajacowa dama
*aborcji ->bmblondyn uwierz, że w tych dzisiejszych czasach stosując (umiejętnie) metody antykoncepcyjne, które te czasy nam oferują nie są niezawodne. Dla osoby, która nie planowała w swoim życiu macierzyństwa taka wpadka to prawdziwa tragedia-nie mniejsza niż dokonanie aborcji. No i nie każdy traktuje seks tylko jako sposób reprodukcji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
To że nie każdy traktuje seks jako sposób reprodukcji nie oznacza że tak nie jest. Gdyby łączono sex= potencjalne dziecko a nie sex=mega orgazm to nie byloby takich dylematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie uwierzę w takie cuda, wysłuchałem kilka wykładów Lwa Starowicza i nnych fachowców od spraw zapobiegania i uważam, że trzeba mieć cholernego pecha, albo chcieć zajść w ciążę, a partnerowi truć, że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maćka, seks się traktuje jako przyjemnosć i megaorgazm, a dziecko, jest chcianym albo niechcianym dodatkiem, a jak myślisz inaczej, to ci współczuję, a raczej twojemu partnerowi, no i tobie, bo zamiast kupic ci prezent wyda na kurvy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
bmblondyn chcesz czy nie zawsze seks wiąże się z ewentualną ciążą. Jesteś facetem więc tobie to zwisa i dla ciebie liczą się tylko doznania bo ty jako facet tylko takie skutki seksu ponosisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazwyczaj niechciana ciąża to efekt: - seksu po alkoholu - seksu spontanicznego - wiara w mądrości Bravo Girls W dzisiejszych czasach wpadka w przypadku osób odpowiedzialnych to naprawdę olbrzymi pech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bum bum bum, trum trum trum ;)
a co powiecie na przypadek typki: kobieta po 25 roku zycia, studiuje, pracuje jako przedstawiciel farmaceutyczny, poznala faceta , poszla z nim szybko do lozka (mowiac, ze sie zabezpiecza). okazalo sie pozniej , ze typka jest w ciazy. w pozniejszym czasie przyznala sie, ze lekarz jej powiedzial, ze po 3 miesiacach po odstawieniu tabletek, jest nie ma potrzeby sie zapezpieczac i na pewno w ciazy nie bedzie.. na dodatek ciaza okazuje sie blizniacza, typka sie wyskrobala.. nie chciala ale koles nie byl gotowy na dziecko. po tym jak sie wyskrobala - zostawil ja. i kto tu jest winny? w ogole takie przypadki dla mnie sa niewiarygodne, jak mozna byc kobieta , pracowac jako przedstawiciel medyczny i nie wiedziec takich podstawowych rzeczy na temat antykoncepcji?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem facetem, ale także i ojcem dwojga dzieci, bo oprócz świadomego macierzyństwa jest także świadome ojcostwo, a ty Maćka przypomiałaś mi katechetkę na naukach przedmałżeńskich, mówiącą,że seks ma być nagrodą dla faceta.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a co powiecie na przypadek typki: kobieta po 25 roku zycia, studiuje, pracuje jako przedstawiciel farmaceutyczny, poznala faceta , poszla z nim szybko do lozka (mowiac, ze sie zabezpiecza). okazalo sie pozniej , ze typka jest w ciazy. w pozniejszym czasie przyznala sie, ze lekarz jej powiedzial, ze po 3 miesiacach po odstawieniu tabletek, jest nie ma potrzeby sie zapezpieczac i na pewno w ciazy nie bedzie.. na dodatek ciaza okazuje sie blizniacza, typka sie wyskrobala.. nie chciala ale koles nie byl gotowy na dziecko. po tym jak sie wyskrobala - zostawil ja. i kto tu jest winny? w ogole takie przypadki dla mnie sa niewiarygodne, jak mozna byc kobieta , pracowac jako przedstawiciel medyczny i nie wiedziec takich podstawowych rzeczy na temat antykoncepcji?!!" Zabiła dwójkę dzieciaków za to, że jest głupia i naiwna. Facet ma taką samą winę, ale jakby panie się zabezpieczały (panów to się też tyczy), byłoby mniej aborcji. Gdyby była moją znajomą, przestałaby nią być. I jeszcze przedstawiciel medyczny ... Takie kobiety powinny mieć jakiś znak, że poddały się aborcji, żeby jak trafi na poważnego faceta, wiedział z kim się może związać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bum bum bum, trum trum trum ;)
mnie tez takie kobiety brzydza, ona teraz wyszla za maz, za innego, dzieci nie maja.. ciekawe czy on o tym wie.. ja nie rozumiem kobiet ktore decyzuja sie na seks, raz jezeli sie zabezpieczaja to ok, ale zeby bez zabezpieczenia sie seksic, pozniej komentowac to tak, ze sie wpadlo.. bo lekarz powiedzial, ze nie trzeba..dla mnie dziecinada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debilna gównażeria
a co ma się biczować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam to jako kobieta
i z doświadczeń znajomych koleżanek - już mamuś (babki w wieku około 30 lat dzieci w wieku 0- 10 lat) to wszystkie te tzw "wpadki" to wpadki zaplanowane - tylko często facet o tym nie był uświadomiony, że to wpadki. Jedna -w wieku lat 18 wpadła, bo się nie zabezpieczała, uważając, że "przerywany to dobra metoda antykoncepcji" - ok, młoda i głupia. Dziś dziecko ma 10 lat ona sama ... Druga - lat 18 wpadka - "bo nie pomyśleliśmy o gumkach - wielkie godzenie po dużej awanturze" - dziś matka 2 dzieci - drugie zaplanowane, męzatka. Trzecia - lat 30 wpadka , bo sklep za daleko był, a babka miała parcie na dzieciaka i wiedząc ze jest duża szansa zapłodneinia zaciągnęła do łóżka znajomego faceta, dziś po ślubie - szkoda mi chłopa. Kolejna - lat 22 - "spróbowaliśmy raz bez gumy, miał nie skończyć wewnątrz, ale mu się nei udało" Inna - nie zabezpieczamy się, co będzie, to będzie.... Tak, że z pełną świadomością mogę powiedzieć, że nei słyszałam wśród znajomych mi osób o przypadku, kiedy sprawę antykoncepcji potraktowano poważnie i mimo wszytsko "się zaszło" A tzw "wpadki" często są zaplanowanymi wpadkami kobiet, które mają parcie na dzieci, lub znajdują sposób na usidlenie faceta ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam to jako kobieta
pomijając - że a zabezpieczanie się odpowiedzialny jest równeiż mężczyzna ... O czym Panowie lubią zapominać. Nie każda kobieta ze względów zdrowotnych może brać tabletki - a hasła mężczyzn pt "jeść cukierek przez papierek", "nie lubię lateksu, bo obniża to jakość doznań" etc tez nie są optymistyczne.. Trzeba znaleźć jakiś kompromis - tylko mam wrażenie, że mężczyznom bardzo odpowiada zrzucenie odpowiedzialności na partnerkę, bo tak wygodniej ... Mężczyzna z historii bum bum też szczególnie dojrzały nie był, do seksu dojrzały - do odpowiedzialności nie. A trzeba było balonik założyć i byłoby po problemie. Kobieta sama sobie dzieciaka nie zrobi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad u was ten bzdurny pomysł
że osoba dojrzała do seksu jest jednocześnie dojrzała do odpowiedzialności za dziecko? Może to byłoby i fajnie, cudownie, tak zdroworozsądkowo, ale nasz wszechmocny i przemądry Stwórca jakoś inaczej to obmyślił: seks sobie a odpowiedzialność sobie. Dojrzałość płciową osiągamy dużo szybciej niż dojrzałość emocjonalną. Jesteśmy gotowi na seks o każdej porze cyklu - zarówno kobiety jak i faceci - nawet nie potrafią poznać, kiedy kobieta jest płodna, inaczej niż u zwierząt, które poza dniami płodnymi praktycznie wcale nie kopulują, bo po co? I praktyka wskazuje, że często osoby gotowe na uprawianie seksu wcale nie są gotowe na zakładanie rodziny i wychowywanie dzieci. Skąd u Was pomysł, że jest inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajacowa dama
czytam i widze, że odbiegacie trochę od tematu-ale ok;) W moim przypadku zabezpieczenie zawsze jest i ciąża byłaby dla mnie wielką tragedią, a nazywanie mnie morderczynią w przypadku aborcji jest nie na miejscu. Mam znajomą, która stosowała tabletki zgodnie z ulotka, nie przyjmowała w międzyczasie żadnych leków, nie chorowała, nie miała biegunek czy wymiotów a jednak wpadła. Wiem też, że nie oszukuje tzn mi mówi tak a w rzeczywistości jest inaczej. Także proszę- nie wszystkie ciąże są z głupoty czy zaplanowanej wpadki. Jak pech to pech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×