czy mam jej powiedzieć że mam dziecko?

Z ukochaną hahaha Współczucia bycie z takim facetem. Niech dziewczyna ucieka jak najdalej może, nie warto nawet z Tobą dyskutować. Szkoda tylko że nie ma życzliwej osoby która mogła by ją oświecić

No, strasznie Cię boli że facet może się tak zachować, bo społecznie ma w sumie prawo. Chciałabyś przywiązać faceta na dziecko, ale nie każdy da się tak złapać. Zresztą, odbiegamy od tematu. Tamta nie łapała mnie na dziecko, tego akurat jestem pewien. To była zwykła wpadka, a że dziewczyna była młoda to się nie zabezpieczała. W każdym razie po tym, jak dowiedziała się że aj ojcem nie chcę być, urwała ze mną kontakt, wyprowadziła się i wiem że jednak urodziła. Mi w sumie było to na rękę i do tej pory jest. Ale jestem teraz w naprawdę poważnym związku i stąd moje wątpliwości. Niby to przeszłość, ale zawsze pozostaje jakieś ale. O dziecku wie moja matka.

skończmy temat z tym kolesiem, bo to jakiś oszołom... idź i spuszczaj się gdzie popadnie i nie zawracaj ludziom d...y

Ona o zabezpieczeniu nie pomyślała a ty to co rozum straciłeś ? Czy napisałam że masz z nią związać się , każdy tu piszę o twoim twoim dziecku. Różne są koleje losu , a gdy zdarzy się tragedia i twoje dziecko przyszłe zachoruje i jedynym ratunkiem dla niego może być ta spermą co spuszczasz gdzie popadnie. Widzę że mamusi Tobie też należy pogratulować. Niedaleko pada jabłko od jabłoni

Jesteś bezmózgowcem, którego organizm ogranicza się jedynie do wydalania odchodów, jak to nazywasz, ale odpowiedzialność za głupotę i czyny oraz racjonalne myślenie, to dla ciebie rzecz nieosiągalna. Nie jesteś nawet warty uwagi, mam nadzieję tylko, że twoja ukochana szybko się z tobą upora i jeszcze szybciej wystawi cie do wiatru.:) A te bluźniercze słowa, które kojarzysz z dzieckiem kiedyś wrócą do ciebie.

Maciek__26 No, strasznie Cię boli że facet może się tak zachować, bo społecznie ma w sumie prawo. Mógłbyś to rozwinąć? :D Wszystko już zostało powiedziane na twój temat :O namiastko ty jedna

Społecznie ma prawo, bo chociaż to "nieładnie" gdy facet zostawia dziecko, to żyje dalej. Ale kobieta która zostawi dziecko zostaje prawie ukamienowana. Facet jak najbardziej może odejść i płacić alimenty. Jest to często spotykana sytuacja. Odwrotna (że kobieta odchodzi) właściwie się nie zdarza. >>>>>>Ona o zabezpieczeniu nie pomyślała a ty to co rozum straciłeś ? No chyba kobiecie bardziej powinno zależeć żeby się zabezpieczać, nie uważasz? Nawet tu mamy przykład prosty. Nie było zabezpieczenia. Ona poniosła konsekwencje największe z możliwych, urodziła dziecko, zmieniła wszystko, poświęciła swoje życie, finanse, czas. A ja konsekwencji nie poniosłem. Więc dlaczego to mi (jako przeciętnemu facetowi) miałoby zależeć na zabezpieczaniu, no pomyśl trochę. :O Nie jestem, jakimś szowinista. Pisze tylko to, co wszyscy dobrze wiedzą. Tak właśnie jest na świecie. Nie możecie przeżyć tego, że nie latałem za tamtą, nie szukałem, nie pałam miłością do jakiegoś dziecka którego nie znam. Nie widziałem i nie widzę potrzeby by tak robić. Nawet z biologicznego pkt widzenia to nie ma sensu.

od kobiet, NIE NADAJESZ SIE DO ZWIAZKU !!!!! powaznie lecznie psycholog i psychiatra

takie chamy i ćwoki chodzą po tej ziemi :/ obym na takiego gnoja nigdy nie trafiła...

ja pierdole...do ruchania to pierwsi a konsekwencji zadnych... nie, to musi byc prowo, bo to nie moze byc prawda...

swoje imie i nazwisko, zeby kobiety przynajmniej mialy mozliwosc omijac cie z daleka, albo drukuj sobie to co tu napisales i wreczaj kazdej dziewczynie na pierwszej randce, ale do teo nie masz kojones, prawda meska cipo?

na taka co ci sprzeda jakas kile albo cos inneo, a wtedy to ona ci powie no przeciez tobie powinno bardziej zalezec, no bo przeciez ona juz to miala a to byl twoj interes sie zabezpieczyc, kretynie ^^

do Ciebie należy decyzja czy Jej powiesz czy tez nie..ale marnie widzę cd związku jeżeli zdecydujesz się powiedzieć Jej prawdę.Choc Ja osobiście jako kobieta wolałabym wiedzieć,że partner ma dziecko,bo i tAk pędzej czy później się dowie.Życie potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie..

to ta twoja matka a właściwie "babcia" dziecka to też niezłe ziółko skoro nawet nie chce się dowiedzieć jak wygląda jej wnuk :O patoligiczna rodzina z was i tyle

chcialo

zrobi kochance dziecko- tez tak gada....... tyle ze wtedy spoleczenstwo mowi do kochanek ze chca wyciagnac kase na bekarta i trzymaja kciuki za faceta!!!!!!

Zwykły chooj z ciebie :(

Moim zdaniem dwa wyjścia. 1. Jeśli Twoja dziewczyna jest ok i jesteś też ok wobec niej. kochacie się i macie poważne plany , a nie tylko chcesz ją dla sexu to powinieneś o tym z nią uczciwie porozmawiać 2. Podejście "foxy cunt" - cwanej męskiej cipy - okłamuj obecną, nic jej nie mów, jak coś to mów że tamta to wariatka i coś ci wmawia itp. bzdury. Czy z tamtą dziewczyną wszystko ustaliłeś, nie będzie Cię ścigać i zawracać głowę o alimenty i najważniejsze nie macie od tamtego czasu kontaktu i nie zdradzasz obecnej za plecami z tamtą ?

Nie mogę się powstrzymać, aby ci nie dowalić. W głowie się nie mieści, że takich imbecyli matka natura nosi na swej ziemi. Te słowa dotyczą również twojej matki i to w takim samym stopniu, jak ciebie. Trzeba być skończonym degeneratem życiowym, aby do odchodów, które się spuszcza do kanału porównywać własną spermę, którą spuściłeś w łonie kobiety, z pozytywnym skutkiem!!! Jak można zestawiać takie porównanie, przecież oczywistą sprawą jest, że z bezużytecznych odchodów nie będzie nawet nawozu, a z twojej spermy powstał człowiek, który dla ciebie nie istnieje (absurd). Ty sie lecz człowieku i nie rujnuj żadnej kobiecie życia. Śpiesz się, może lekarz coś zaradzi, ale jak dla mnie, powinieneś zostać wyobcowanym ze społeczeństwa ludzkiego, a nawet małpiego, bo nawet małpy kochaja swoje dzieci!!!!

"Aha, a dla was poczęcie jest jakimś mega mistycznym cudem...To tylko sperma w czyjejś macicy. Sperma jest wydalana, jest można powiedzieć efektem ubocznym ulgi u faceta. Nic więcej. Żadnej mistyki." Tu nie chodzi żałosna namiastko faceta, efekcie uboczny wydalania swojego ojca o mistykę. Chodzi o to, że dziecko musi cos jeść, musi się wykształcić itd i niby dlaczego matka ma sama ponosić ciężar jego utrzymania ? ! Chyba sama sobie tego dziecka nie zrobiła? Tymczasem sama musi je wychować, utrzymać , cięzko będzie jej ułożyć sobie życie z kimś innym a ty bawisz się w zakochanego don juana i chcesz zaczynać życie z czystą kartą. Coś tu jest nie tak, nie sądzisz ?

"Aha, a dla was poczęcie jest jakimś mega mistycznym cudem...To tylko sperma w czyjejś macicy. Sperma jest wydalana, jest można powiedzieć efektem ubocznym ulgi u faceta. Nic więcej. Żadnej mistyki." Zajebistą ULGĘ to miał pewnie Twój stary jak Cię wydalił ...Efekcie Uboczny :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Powiedział wtedy "Kurwaaaaaaaa no wreszcie bo to już się w pale nie mieściło :D :D :D :D :D" I chodzi pewnie napruty jak pershing :D ze szczęścia do tej pory :D :D :D :D :D O kurwa ale POJEB z tego co to napisał :D :D :D!!! Kolejny pojebany koleś co jakimś cudem trafił kobietę.

Szok, szok, szok! Porownywanie spermy do odchodow albo zachowania ludzi do psow...Idz sie czlowieku lecz, bo zdecydowanie nie jestes normalny. Nie wiem w ogole jak mozesz spac spokojnie, wiedzac ze masz dziecko i ze ta dziewczyna poswiecila dla niego tak wiele, choc na pewno tez go wcale nie chciala. Teraz juz rozumiem czemu niektorzy faceci w ogole nie przejmuja sie antykoncepcja i najchetniej uprawialiby seks bez prezerwatywy - pewnie tak samo jak Ty uwazaja, ze jesli splodza dziecko, to nie bedzie to ich problem, ale tej laski, ktora przelecieli. Brak slow...

Dokładnie wielu facetów ma takie właśnie podejście. Ale o dziwo właśnie takich kobiety wolą i z takimi chcą mieć te dzieci :(

haha kolego a o chorobach wenerycznych sie czytało? czy tego w gimnazjum nie uczyli.... tobie rowniez powinno zalezec na zabezpieczeniu... masz wiecej szczescia niz rozumu ze ta dziewczyna nie stara sie jeszcze o alimenty.... ciekawe co zrobisz jak wpadniesz ze swoja obecna.... to ona tez ma dbac o antykoncepcje? jestes smieszny

Odpowiadam po kolei: "powaznie lecznie psycholog i psychiatra" Ale dlaczego? Dlatego że napisałem to, co i tak każdy facet myśli? "prawda meska cipo" Po pierwsze - nie obrażaj mnie. Po drugie - dla mnie męską cipą jest właśnie ten facet, który da się wrobić w dziecko. "to ta twoja matka a właściwie "babcia" dziecka to też niezłe ziółko skoro nawet nie chce się dowiedzieć jak wygląda jej wnuk" Najpierw namawiała mnie żebym się skontaktował, ale jak poznała moje stanowisko to odpuściła. Ją też już chyba nie interesuje sprawa z tamtym dzieckiem. "Czy z tamtą dziewczyną wszystko ustaliłeś, nie będzie Cię ścigać i zawracać głowę o alimenty i najważniejsze nie macie od tamtego czasu kontaktu i nie zdradzasz obecnej za plecami z tamtą ?" Nie, nic nie ustaliłem. Od tamtej kłótni nie kontaktowaliśmy się. "Trzeba być skończonym degeneratem życiowym, aby do odchodów, które się spuszcza do kanału porównywać własną spermę, którą spuściłeś w łonie kobiety, z pozytywnym skutkiem" Dlaczego? Dzięki innym odchodom mogą wyrastać wspaniałe rośliny, a to chyba nie znaczy że mam się do nich przywiązywać? Nie wiesz, że najlepszy nawóz to czysty krowi gnój na przykład? "niby dlaczego matka ma sama ponosić ciężar jego utrzymania" Bo się nie zabezpieczyła? "najchetniej uprawialiby seks bez prezerwatywy - pewnie tak samo jak Ty uwazaja, ze jesli splodza dziecko, to nie bedzie to ich problem, ale tej laski, ktora przelecieli" A nie jest taka? No powiedz. To kobieta musi sobie z tym radzić. Facet zawsze się może wycofać. Ogólnie to sądzę że was wszystkich poniosło. Jak sie domyślam, same kobiety się tu wypowiadają i to pewnie takie, które próbowały złapać na dziecko? Albo któe same wychowują dziecko i chciałby żeby robił to za nie jakiś facet?

Ja myślę, że jak pokażesz ten topik swojej dziewczynie i wskażesz które wypowiedzi są Twoje to kopnie Cię w dupę i sprawa załatwiona. Gdyby mój facet miał dziecko z poprzedniego związku, ale by się nim zajmował i troszczył o nie - ok. Gdyby z jakiś przyczyn losowych to on to dziecko wychowywał ( a więc decydując się na związek z nim miałabym się niejako stać matką dziecka ) - ok ( choć na pewno nie byłaby to łatwa sytuacja dla mnie ) Ty byłbyś u mnie skreślony.

Powiedz autorze - jeśli faktycznie traktujesz swoją dziewczynę poważnie, to jej powiedz. Ma prawo wiedzieć o tak istotnej sprawie. Bo to JEST ważna sprawa, że masz dziecko. Czy Ty się nim zajmujesz, czy nie - to Twoje dziecko. Kiedyś może się pojawić, upomnieć o swoje (również w kwestiach finansowych) i co wtedy? Swoją drogą, ja jestem z facetem, który ma dziecko i z matką tego dziecka też łączył go przelotny romans. Ale dziecko uznał i dzieckiem się zajmuje. Gdyby się go wyrzekł, gdyby miał nastawienie takie, jakie masz Ty autorze - nie chciałabym go widzieć na oczy. Bo sprawy między dorosłymi to jedno, ale dziecko to dziecko.

Aaaaa, a to całe gadanie o zabezpieczaniu, że tylko kobieta powinna myśleć i tak dalej - to jedna wielka bujda :O Swoją drogą na miejscu tamtej dziewczyny pozwałabym Cię o alimenty, bo dziecku się należą. Dlaczego ona ma być sama z tym wszystkim.

mam pytanie Twoi rodzice wiedza ze maja wnuka/wnuczke? czy tez zalozyles z gory ze ich nie bedzie obchodzil nowy czlonek rodziny? wiesz to zenujace co piszesz, wg mnie wartosciowa koieta kiedy dowie sie ze facet ukrywal swoje dziecko przed nia , ba porzucil je, nie utrzymuje kontaktow, nie placi na nie, nie interesuje sie czy ma za co jesc, czy nie jest chore to sama wyrobi sobie opinie o takim facecie i wiesz obojetnie czy sperme uwazasz ze odchod uboczny czy jako material do stworzenia dziecka z ukochana kobieta- trzeba byc doroslym i brac odpowiedzialnosc za swoje czyny nie mowi tu ze masz widywac dziecko itp, ale zeby choc zainteresowac sie czy jest zdrowe, czy nie potrzebuje pieniedzy- taki odruch ludzki i nie mow ze kazdy facet podobnie mysli i podchodzi do sprawy jak Ty, sadze ze to Twoj argument ktorym chcesz sie usprawiedliwisz wyprowadze Cie z bledu, wiekszosc facetow interesuje sie co dzieje sie z wlasnym potomstwem, obojetnie czy bylo planowane czy nie, i tylko nieliczni, niedojrzali emocjonalnie do dziecka podchodza jak do efektu ubocznego :-/

odpadzie