Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bede miala dziecko i mam

dziecko i problem z tesciowa DUZY

Polecane posty

Gość bede miala dziecko i mam

witam, jak na wstepie - bede miala dziecko Chlopca Do porodu zostalo juz malo czasu Dlugo zastanawialismy sie nad rodzicami chrzestnymi, z pewnych waznych przyczyn nie zdecydowalismy sie na zadna z siostr meza. To byla wspolna decyzja. Ale tesciowa jak sie dowiedziala, ze zadna z jej corek nie bedzie chrzestna zaczela plakac i mowic, ze tak sie nie robi, jak to bedzie wygladalo itd Zapytalam jej czy wie jakie obowiazki ma rodzic chrzestny i jakie motywy maja kierowac rodzicami wybierajacymi chrzestnych Ja powaznie podeszlam do tej sprawy i wybralam osoby odpowiedzialne, takie na ktorech zawsze moglam polegac itd Siostry meza nie spelniaja tych warunkow, a ponadto nie chodza do Kosciola wiec nie wiem czemu tesciowa robi problem - to kwestia wiary i skoro one nie wierza to jaki jest sens aby byly chrzestnymi? tesciowa usiluje wymusic na nas zmiane decyzji, niestety nie zrobimy tak jak ona chce Zastanawiam sie, jak to sie skonczy Mial ktos tego typu problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede miala dziecko i mam
prosze o jakas pomoc? czy dobrze robie bo sama juz nie wiem :( sytuacja robi sie coraz gorsza z dnia na dzien tesciowa robi afere, wypomina na kazdym kroku, a ja sie stresuje porodem i boje, a ona mnie jeszcze dreczy tym Nie przyjela naszej odpowiedzi i nadal meczy meczy i meczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvcxcvxcxcv
to twoje dziecko (twoje i twojego faceta) więc to wasza sprawa a nie teściowej jakich rodziców chrzestnych wybieracie. proste. teściową się nie przejmuj. próbuje na was wymusić wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kogo wybrałaś na chrzesnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mad girl
Teściowa zawsze sie wpierdala i zatruwa życe. Jak nie zrobisz jak ona chce bedzie cie dręczyć do momentu aż nie zdechnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rettret
co za różnica kogo - to ich sprawa a nie teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede miala dziecko i mam
Enrique Iglesiasa i Katie Perry, ale nie wiem, czy przyjadą.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede miala dziecko i mam
dziekuje :) wybralismy mojego brata i zone drugiego mojego brata *moja dobra przyjaciolka i cudowna kobieta mila dobra czula i swietna matka dla swoich dzieci No naprawde mozna na niej polegac Maz nie mial kogo wybrac, bo ma bardzo mala rodzine *tylko 2 siostry (z dalsza rodzina np kuzyni nie ma kontaktu - mieszkaja albo daleko w Polsce albo za granicami kraju)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nie urodziłas!
Najpierw się rozpakuj a potem podejmuj takie decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xczxcczxczxczx
dobry wybór. teściową się nie martw i jakby ryczała to powiedz jej, że zachowuje się jak dziecko i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ardzobrze postąpliliście. to wasze decyzje ,a nie sanownej mamusi.. więc róbcie swoje i nie zwracajcie uwagi na takie toksyczne makti.. stosuje zwyczajny santaż emocjonalny.. nie dajcie się złamać;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede miala dziecko i mam
wiesz to nawet nie byla jakas decyzja tylko takie luzne mysli Ale tesciowa zapytala meza wprost kiedys i on powiedzial Chyba nie wiedzial jaka bedzie afera Tak sobie myslelismy kto by to mogl byc, tak jak myslimy nad imieniem Tego typu wymyslanie :) i jeszcze doszla kwestia imienia - tesciowa upiera sie zeby dziecko mialo imie po jej ojcu Mieczyslaw a jak nie na I to chociaz na II imie Przeraza mnie ona - nie myslalam, ze bedzie taka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam taki problem ale nie z teściową tylko z własną mamą. Nie mogła zrozumieć, że jak to mój brat nie będzie chrzestnym mojej córeczki... Też decyzja podjęta z mężem. Długo to trwało, ale postawiłam na swoim. A mamę zapytałam czy ktoś jej narzucał chrzestnych dla nas i żeby sie odpie*** od naszych spraw, bo nic jej do tego. Jakoś to przełknęła. Teraz po czasie wiem, że wybór chrzestnych był bardzo dobry. Nie rozpieszczają mi dzieci, potrafią je skarcić, ale przede wszystkim kochają je prawie jak własne a dzieciaki wprost szaleją za nimi. Uwierz w siebie i tego się trzymaj. Jak popuścisz raz, sytuacja będzie się powtarzać. A teściowej wytłumacz może, że żadna nie będzie chrzestną, żeby druga nie czuła się gorsza/pominięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rettrete
tia, już widzę jak to będzie jak się dziecko urodzi: imię musi mieć takie a takie bo mamusia chce, pieluszki tylko takie i takie, ubranka tylko takie od teściowej.. no i mnóstwo uwag podczas wychowywania.. współczuję teściowej i radzę się przygotować na takie rzeczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede miala dziecko i mam
Powiem jej, że Mieczysław to imię jak dla psa, może się odczepi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłaMamusiowataa
ja nie biore moich siostr bo bez przerwy buntuja moja matke za chrzestna biore przyjaciolke i niewiem czy m ty sie przejmujesz twoje dziecko a nie tesciowej nie daj sie tej babie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede miala dziecko i mam
to wyzej nie ja :) ale jakbym tak powiedziala to by na zawal zeszla ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa, narzucanie chrzestnych, imienia. Potem może pileuchy tetrowe zamiast pamperów, obiadki przez butelkę od 2giego miesiąca i koniecznie usypianie na rękach... Wrrrrr!!!!!!! Z dala ją od dziecka trzymaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede miala dziecko i mam
no ja jej nie ustapie tylko meczaca strasznie jest Na tyle byla nachalna, ze unikam jej i od jakiegos miesiaca nie widzialam jej, nie rozmawialam *nie odbieram telefonow od niej NIC ale meza meczy i dreczy, bo mi sie zalil Mnie meczyla wczesniej Widze, ze sie nie da po dobroci Ale nie moge dopuscic do tego, zeby zaczela zyc naszym zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to logiczne 2323
Skoro siostry męża nie sa osobami niewierzacymi to nie mogą być chrzestnymi, no chyba ze teściowa pragnie chrzcin dla picu. Chrzestni rodzice muszą razem z rodzicami rozwijać i pielęgnować wiare dziecka, muszą być dla niego przykładem i takie też skladają przyżeczenie. Twoja teściowa jest albo niedorozwinięta, albo kompletnie nie wie co to wiara i chrzest. Postępujecie słusznie, a jesli ten argument do niej nie trafia to niech idzie do kościola i powie ksiedzu jacy to jesteście wredni, bo nie chcecie jej niewierzących córek na chrzestne dla dziecka. No głupia ta baba jak but!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach te teściowe... Moja to kobita o gołębim sercu. Wszystko by oddała, ale jest jedno ale... Jest totalnie niereformowalna i w ogóle nie przyjmuje do wiadomości co do niej mówię, czy mówimy z mężem. Przykład usypiania - mały był nauczony zasypiać samodzielnie w łóżeczku. Gdy pojechał do niej na tydzień (niestety wylądowałam w szpitalu) usypiała go w wózku w domu! Gdy mąż przywiózł małego do domu i był 2 godzinny wrzask, bo nie chciał spać, pojechał po teściową, przywiózł i kazał jej uczyć małego zasypiania w łóżeczku. Płakała razem z nim przez 4 dni... Aż go nauczyła. Opier*ol niejeden od mojego ślubnego dostała, bo co chwilę coś nowego chciała uskutecznić... Dumna byłam z męża, że nie popuścił a ją to trochę, podkreślam - trochę "rozumu" nauczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede miala dziecko i mam
no madroscia sie nie wykazala jej corki sa i chrzczone jedna chyba nie ma bierzmowania Do Kosciola nie chodza, jedna od chyba 10 lat u spowiedzi nie byla to myslalam, ze dla tesciowej (jako wierzacej) oczywiste bedzie, ze one nie beda chrzestnymi No przeliczylam sie niestety No ale trzeba bedzie ja ustawic albo uciac kontakty bardzo mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede miala dziecko i mam
dziekuje za wsparcie :) uciekam sie wykapac i odpoczac troche Pozdrawiam ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość używasz duzej litery
tam gdzie nie powinnas. Nie pisze się "ja" z duzej litery, ani "chłopca" w domyśle, tego, którego urodzisz. A od kiedy to chodzenie do kościoła to kryterium na chrzestnego hmmm? Czemu taki dewotyzm przez Ciebie przemawia? Współczuję Ci, że jesteś tak ograniczona myślowo, albo jeszcze nie wiesz, że katolicy, to gorsze skuurwiele od ateistów. Ale to długa droga, aby to zrozumieć. Nie w tym życiu, jeśli chodzi o Ciebie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie udało
tez mialam taką tesciowa co się we wszystko wtracala, wybierala mi kolor scian,doslownie wszystko!!tyle ze ja kiedys mloda bylam i głupia i się zgadzalam,sadzilam,ze to nic takiego jak jej pozwolę decydowac.i nasz zwiazek się rozpadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×