Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DK&way

Jesteśmy DINKSAMI

Polecane posty

Gość nawijasz aż zbaraniejesz
temat z serii "wejdę, zrobię zadymę. Jak będę głośno krzyczeć to może nikt nie zauważy, że sama nie wiem o co mi chodzi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę tu pisać, ile dusza zapragnie. Ale Wy nastawione jesteście na jedno na ciumkanie i plumkanie, ale ja Wam tego nie daje, wiec po mnie jedziecie :)))) Smutne jesteście. Oczekiwałam rzeczowej dyskusji na poziomie typu: "słuchaj, zdecyduj się na dziecko póki czas, bo potem może być za późno...kiedyś będziesz doceniać fakt, że podjęłaś taką decyzję" - ale nic takiego nie usłyszałam, bo nawet nie zrozumiałyście o co w temacie chodzi... Więc próżna z Wami moja dyskusja, ja spadam do spania (spokojnego spania), a wy lećcie do swoich dzieciaków, butli, cycków tryskających na lewo i prawo i nieprzespanych nocy narx ps. zrozumienie czytanego tekstu to byla I klasa szkoly podstawowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem matka polka
Na ile można tak żyć? A na ile można się z ręką w nocniku obudzić? no wlansie jak to jest autorko odp. na to pytanie i na moje wczesniejszy post :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
No więc mówię że nie ma co dyskutować skoro wolisz psa niż dziecko . A i fakt posiadania czy nie posiadania dziecka nie ma nic do rzeczy jakim się jest człowiekiem , a mam wrażenie że czujesz się wyżej . Zresztą jak widzę nie tylko ja ... Ja tam mam kochanego synka , w którym jestem zakochana na zabój i może jestem ograniczona i nie mam tyle przyjemności o których piszesz , nie śpię do 12 nie jeżdżę na wycieczki zagraniczne ale jestem szczęśliwa i czuję się spełniona jako kobieta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 31 lat, dobrą pracę, jestem niezależna. Ale podobnie jak Ty też nie odczuwam instynktów macierzyńskich i nie planuję dzieci. Jest to zupełnie normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko zbyt bytsra nie jestes
nie? to widac 😴 [ nawijasz aż zbaraniejesz temat z serii "wejdę, zrobię zadymę. Jak będę głośno krzyczeć to może nikt nie zauważy, że sama nie wiem o co mi chodzi"] tez tak to odebralam. zalosne :O p.s. tez nie mam dzieci i nie zamierzam.jestem po 30tce 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem matka polka
hmmm... mialysmy tobie napisac : tak decyduj sie na dzieci nie pozalujesz , najwyzszy czas ale ty ich nie chcesz , piszemy kazdy ma wybor prawda? autorko powiem ci tak : nie miej dzieci ;) dla jego i twojego dobra :P bo ono nie bedzie kapowala czego ty od niego zadasz :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawijasz aż zbaraniejesz
To ja ci dam radę. Nie decyduj się na dziecko bo żeby się na nie decydować to prócz myślenia o sobie i o tym, ze będzie za późno trzeba lubić przytulanie, całowanie, trzeba się poświęcić i nie spać do 12 i koniecznie trzeba kochać słowa "kocham cię mamo". W twoim wypadku decydowanie się na dziecko jest zupełnie bez sensu. Lepiej kupić drugiego psa. I ty i pies będziecie z tej opcji zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama sobie odpowiedziałaś :P oczekujesz od nas że ci napiszemy "decyduj się bo będzie za późno" hmmm sama to sobie napisałaś :P my ci tego nie napiszemy bo to twoja i twego męża decyzja i jeśli wolisz lizanie psa niż dziecko to się lepiej nie decyduj bo juz na sama myśli mi tego maleństwa żal :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolę psa, bo moj pies nigdy nie będzie palił marihuany, wracał po nocach, kiedy umierać będę ze strachu i wyłudzać ode mnie pieniędzy na "książki" HIPOKRYTKI ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem matka polka
dokladnie nie miej dzieci :D jedna chce ma inni nie chca nie maja jak piszemy ze to twoj wybor - jestesmy jakies ulomne wpatrzone w rodzine bysmy napisaly : tak miej je ---- krowy matki polki by bylo no nie dogodzi sie na kafeteri ;) kadzy zyje tak jak chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawijasz aż zbaraniejesz
No i brawo. Akceptujemy twój wybór, a jedyną hipokrytką jesteś ty bo oczekujesz od nas namawiania Cię na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem matka polka
ehhh nie karmic trola :D glupia prowokacja :D:D dajcie spokoj sama jestes hipokrytka :P sama nie rozumiesz chyba tego co napisalas 🖐️ no polish no englisz :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
hipokrytki ... he he dobre :D uśmiałam się jak norka . Poczytaj też przy okazji "wykształcona" kobieto co znaczy słowo miłość ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem matka polka
ale trzeba byc zacofanym jak autorka najpierw pisac czy moze jednak dziecko ... a pozniej wyzywa matki od hipokrytek bo ona dzieci miec nie bedze , nie beda plaic maryhy itp no jak trzeba byc durnym :D gowniara jakas robi prowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj jeszcze trochę
chłop się ocknie i złapie młodszą bardziej płodną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hipokryzja to stosowanie różnych, sprzecznych wzajemnie zasad przy różnych sytuacjach (np. wymaganie od żony, żeby nie zdradzała i jednoczesne zdradzanie żony). To już mamy. Nigdy hipokrytką nie byłam nie będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tej marihualny i wracania po nocach hmmm jak jesteś dobrym rodzicem i umiesz stworzyć więź przyjaźni między sobą a dzieckiem a nie tylko zależność rodzic-dziecko to do takich akcji nie dojdzie :P mam 28 lat i jakoś nigdy nie paliłam tego świństwa, nie wyłudzałam kasy i nie wracałam po nocach bez wcześniejszego uprzedzenia mamy, a skoro ty się tego boisz to dla mnie jasne jak słońce że ty taka byłaś :P i teraz strach że twoje dziecko tez by takie było a to zależy od wychowania a nie od tego czy jest się dzieciem czy dorosłym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, ja jestem ze swoim mężem od 12 lat. Zdanie na temat dzieci mamy wspolne. Wiec sobie z tą płodnoscią jedź do pola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Twoj pies nie zajmie sie Toba na starosc;0 Zreszta bez sensu jest Twoje rozumowanie, nie chcesz dzieci, to jest ok ale argumentacja marna. Mam 5 miesieczna corke, pracuje, po 12 godzin, robie specjalizacje, jak chce isc raz na jakis czas na impreze to ide, tylko mala zostawiam u mamy/tesciowej. Jak chcemy z mezem zaprosic znajomychh to to robimy, mala nam nie przeszkadza. Wczoraj wieczorem bylismy na basenie a dzis spalysmy do 9 30. Ah . I psa tez mam;) wiec rano lizniecie psa na dzien dobry , a po podniesieniu sie z lozka usmiech corki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nigdy niczego nie palilam, a do skonczenia 18 roku życia wracalam o 22h, a od 19 pracowalam i studiowalam dziennie. Ciezko bylo. Ale świat sie zmienił, bardzo się zmienił. Galerianki etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez dluuugo nie chcialam
Autorko, zanim zaczniesz kogos obrazac, najpierw naucz sie poprawnie pisac po polsku: "A na ile można się z ręka w nocniku obudzic"... zenadaaaaaa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz Mami, ja mam 26 lat, mam dorosłego brata i tez nam się takie akcje nie zdarzały. wszystko zależy od wychowania. Wiec autorko żyjcie sobie szczęsliwie sami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
Mylisz się ,hipokryzja to np mówienie że zdrada jest "be" przy jednoczesnym dopuszczaniu się zdrady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawijasz aż zbaraniejesz
Nie zgadzam się, ze jeśli jest się dobrym rodzicem to dziecko na 100% nie zapali trawki. Jeśli jest się dobrym rodzicem to są duże szanse na to, ze dziecko po jej skosztowaniu stwierdzi, że to nie ta droga. A Ty droga autorko napisz mi proszę czy przechodzi ci czasem przez myśl, ze mogłabyś zostać matką? Czy coś w ułamku procenta chciałabyś mieć dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przepraszam kurko-wodna nie na jedno wychodzi, w stosunku do tego, co napisałam wyżej?? hmmm? Tak ciężko sobie to analogicznie przełożyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×