czy dobrze zrobiłam wracając do męża?

Mamo Wiktorii - przede wszystkim poćwicz trochę ortografię, bo jak się czyta Towoje wypowiedzi to aż boli od nadmiaru błędów, - po drugie -czy chcesz aby obce osoby wirtulanie udzielały Ci porad o Twoim małżeństwie czy decyzji odnośnie powrotu do męża? Najlepiej udaj się do podarni małżeńskiej z mężem, a jego wyślij na spotkania AA.

ale on nie jest alkoholikiem żebym go tam wysyłała a za błędy przepraszam jak piszę szybko to nie zwracam uwagi.

DOŚWIADCZONA dziękuje za miłą wypowiedz na dzień dzisiejszy stara się,zajmuje się dziećmi mimo że wraca pózno z pracy ok 19 bawi się z nimi robi kolacje i nawet je wykąpie widzę że się stara.po urodzeniu leżałam ponad tydz. w szpitalu,przychodził co dzień wszystkie sprawy sam pozałatwiał nie mam z tym problemu.

Na prawdę, szczerze polecam jakieś stowarzyszenie na rzecz rodziny albo poradnie małżeńskie przy kościołach, jeżeli nie stać Was na prywatne spotkania z terapeutą związków małż. To pozwoli Wam otworzyć się na siebie, wyjaśnić problemy i uporać ssię z nimi.

najlepiej to znajdź sobie znowu kochasia, tak jak miałaś, tłumaczenie, że chciałaś stworzyć rodzinę, to nie jest tłumaczenie, bo każda kobieta wiążąca sie z facetem też chce stworzyć rodzinę. Tylko, ze ja jakbym miała takiego typka jak ty męża to nie mogłabym patrzeć na innych facetów, chyba, ze po kilku latach, a ty zaraz wpadłaś w objęcia innego. Także jednym słowem, uwielbiasz facetów i nie patrzysz nawet na dzieci, bo mając np. takiego męża nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na drugie dziecko a tym bardziej w tak krótkim czasie. Takę gdy , u ciebie będzie kłótnia, odejście od męża, powrót i dziecko. Mam obok taką sąsiadkę, mają już 6 dzieci i każde poczęte po kłótni i po powrocie od matki matki czyli babci tych dzieci, żyja z pomocy opieki społecznej.

to jakas patologia :O

nie żadna patologia,wypraszam sobie.i po żadne zapomogi nie latami, nie zamierzam mieć 6 dzieci.NUDZICIE SIĘ I Z NUDÓW KAŻDEMU UBLIŻACIE.SPADAĆ!!!!

nie zamierzasz, tylko masz już dwoje w takim młodym wieku i do tego rozchodzicie się, miałaś już kochanka. Co to jest, to jest zwykła patologia

a przestancie najezdzac na autorke....to ze w mlodym wieku ma dwojke dzieci to juz patologia??ja mam 26 lat i tez dwojke dzieci w tym jedno juz do zerowki chodzi....tez jestem p[atologia???? zastanowcie sie a nie tylko krytykowac lubicie.. Autorka chciala pocieszenia, pogadac, uslyszec wsparcie bo wedlug niej zrobila dobrze, wdl mnie tez....moze..niewiem...ale dala mu szanse na ktora kazdy zasluguje choc raz. Latwo wam mowic dopuki same nie znajdziecie sie w takiej sytuacji. Autorko...moze twoj maz nie jest alkoholikiem ale na pewno ma do tego predyspozycje...moj maz tez czasem lubi sobie popic ale na szczecie nie robi awantur tylko jest wtedy przemilusi...i tez uwazam ze moze sie to zle skonczyc bo wpadnie w nalug jesli juuz nie wpadl...gadalas ze swoim na ten temat??

Sam fakt, ze ma dwoje dzieci w tak mlodym wieku patologi nie czyni... Ale autorka nie umie poprawnie budowac zdan, pisze z bledami ortograficznymi co wskazuje na kiepskie wyksztalcenie (albo jego brak). Ma meza, miala kochanka a wszystko to odbywalo sie w oparach alkoholowych w dodatku z dzieckiem w tle. Teraz juz ma drugie dziecko z mezczyzna, ktory na pewno ma klopoty alkoholowe, emocjonalne i jest agresywny. A to juz jest niestety patologia :-( Szkoda dzieci bo z takich domow wychodza najczesciej nastepne pokolenia ludzi o niskim statusie spolecznym, klienci MOPSu, "pensjonariusze" zakladow karnych i mlode solaro-typsiary :O

BOŻE ludzie czy wy wiecie co piszecie?mąż nie ma problemu z nałogiem,pije od czasu do czasu.kiedyś było to częściej jak wpadł w złe towarzystwo.A WYKSZTAŁCENIE MAM!!!!!ani moja ani męża rodzina nie ma z alkoholem problemu.jesteśmy normalną rodziną.tak owszem rozmawiałam z mężem o naszych problemach nie raz i wszystko idzie w dobrą stronę.na dzień dzisiejszy jesteśmy szczęśliwą rodziną. nie jestem żadną guwniarą mam 26 lat.

no i wlasnie...ja mam tez 26 lat i dwojke dzieci, nawet trpoche starszych niz autorka... czego wiec oczekujesz piszac tutaj??

ja mam dzieci w wieku 7 lat i 9 miesięcy.oczekuje zrozumienia i normalnych rad a nie takie co niektóre piszą że u mnie jest patologia itd...

a ja autorkę rozumiem bo miałam podobną sytuację i też dałam mężowi szansę,każdy zasługuje na drugą szansę. autorko nie słuchaj tych nie mądrych wypowiedzi. wypowiadają się te co mało przeszły w życiu. Dobrze zrobiłaś dając drugą szansę mężowi.tym bardziej że piszesz że się on stara.Ja też po takich przejściach zdecydowałam z mężem że będziemy mieli drgie dziecko i to nas wzmocniło. POWODZENIA!!

KWARTYNKA jesteś pusta i nic nie kumasz

26 lat i dwoje dzieci i to z facetem co sie rozchodzi, schodzi, w tym kochanek, a ja mam 40 lat i jedno dziecko i co i żadnych kochanków, rozejść itp.

owszem, może i dobrze, ze dała szansę powrotu mężowi, tylko nie rozumiem takich bab, co dają szansę i zaraz mają kolejne dziecko. A co do tych wypowiedzi, że autorka szuka tutaj pocieszenia, no to autorka topiku umie szukać pocieszenia, już miała jednego kochasia, niech znajdzie sobie teraz drugiego jak jej mało pocieszenia. Widać, że babsko lubi się pocieszać w męskim gronie, nie nadaremnie miała dziecko w wieku 18 lat.

to mniej jedno dziecko bo na drugie jesteś już za stara!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

młode matki są czasem lepsze niż te starsze. a pocieszenia nie szukam u innego faceta bo nie jestem jakąś ku......!! to że był ktoś inny to nie znaczy że tak jest czy będzie.i co z tego że mam 26 lat i dwójkę dzieci a kiedy mam mieć jak będę stara?kocham moje dzieci i nie żałuje że je mam i to że tak w młodym wieku miałam pierwsze dziecko. miałam innego ale to był jeden a nie skakałam z kwiatka na kwiatek!!nie róbcie z siebie takich świętych.

MIKAELLA KWARTYNKA jesteś pusta i nic nie kumasz :D:D:D:D Wow...coz za glebia wypowiedzi :D A teraz konkretnie - po czym wnosisz, ze jestem pusta i nic nie kumam? :D Co prawda, nie kumam jak mozna byc z facetem, ktory pije, bije i jest niestabilny emocjonalnie. Nie kumam rowniez jak mozna z takim facetem robic sobie drugie dziecko. Ale przypuszczam, ze mialas co innego na mysli. Chyba, ze tylko tak sobie szczekasz a argumentow na poparcie wlasnych slow brak

ale po co ty ciągle piszesz skoro wiesz że i tak z nim będziesz

jakie wy kobiety jesteście nie myślące i wulgarne.co do tej pani co ma 40 lat.w młodości też byłaś taka święta jak teraz nie wieżę wszystkie stare baby tak mówią a nic leprze nie jesteście.każdy ma prawo popełnić błąd o autorka i jej mąż zrozumieli i jak pisze układa się im od nowa a co najważniejsze wybaczyli sobie

KWARTYNKA ale jak autorka pisała że jej mąż pił,bił kiedyś jak było między nimi zle a teraz niby jest lepiej więc w czym problem.chyba dobrze że facet zrozumiał swoje błędy. też mam taką koleżankę i rozumiem takie sytuacje.kumpela jest już 13 lat po takim spięciu i ułożyło im się to czemu autorce nie ma sie ułożyć

starą babą też ty będziesz, a co do świętości to nie każda małolata daje dupy, są niestety takie co nie dają tylko w tym wieku uczą sie, dać dupy a jeszcze bez zabezpieczania się do już całkowity idiotyzm. Także jak tu ktoś napisał, seks jest dla mądrych ludzi, a nie przygłupów.

Facet, ktory (niech bedzie...w przeszlosci) mial problem alkoholowy, problemy emocjonalne i byl agresywny jest CHORY! Sama chec poprawy nie wystarczy. Takie malzenstwo powinno udac sie do specjalistycznego osrodka pomocy rodzinom. Ale znajac zycie ;-) facet na to sie nie zgodzi bo on na pewno NIE WIDZI w sobie zadnego problemu. Takie to typowe, ze az smieszne :O

owszem to jest typowe, i kolejne dzieci w takich rodzinach tez sa typowe, tylko ci rodzice są nietypowi, najgorzej jak dwoje szaleńców dobierze sie do siebie to tylko potrafią narobić dzieci.