odebarny dyplom licencjata i stwierdzona pomyłka

mam takie pytanko w tym roku bronilam licencjata, i jak wiadomo do oceny koncowej wlicza sie srednia ocen z całego okresu studiów, ocena za pracę i za obronę.. i teraz tak dostałam ocenę za pracę od promotora 4, od recenzenta 4,5, za obronę 4 tylko,że średnią ze studiów wyliczyli mi na 3,36 także za całokształt ze średnią 3,67 otrzymałam wynik końcowy dostateczny a od 3,70 byłby już dobry i teraz gdy poszłam odebrac papiery i przeglądałam je zorientowałam się iż w pierwszym roku mam wpisane złe oceny, w trzech przedmiotach mialam wpisane oceny 3, gdzie zgodnie z indeksem otrzyamlam oceny 5,4,4 dlatego automatycznie ta średnia podniosłaby mi się i w efekcie otrzymałabym końcową ocene 4 a chyba lepiej mieć 4 jak 3 no ale teraz po odebraniu dyplomu chyba juz nic nie da się z tym zrobić? dlatego zwracam się do zorientowanych czy w tej sytuacji da się jeszcze coś zrobić czy już przepadło? nie jest moją winą przecież,że ktos w system wpisał mi złe oceny co poskutkowało wyliczeniem złej średniej co przy obronie rzutuje na ocene końcową ..

przed kim go broniłaś ? przed swoim synem ?

cji ale ja bym polazla do dziekanatu i sie wyklocala...

Z tym to do dziekana a nie na kafeterię

nie wiem jak jest u Ciebie ale u mnie jest tak, że średnia z ocen za całe studia stanowi 70% oceny końcowej. U ciebie na pewno jest podobnie. stąd to 3 za całość. a te 3 oceny i tak by nic nie zmieniły

no tak tylko,że w tej chwili zakończyłam studia ze średnią (oceny ze studiów i za obronę) 3,67 a od 3,70 miałabym dobry więc brakło mi 0,3 punktów więc jeżeli wliczyłabym te trzy oceny wyższe to uzyskałabym te 0,3 punkta ..

zle liczysz. 3.36 to twoje 70% oceny końcowej

u mnie jest tak bo mam papiery przed sobą 60% średniej 20% ocena za pracę 20% ocena z egzaminu wyliczyłam sobie też średnią z ocenami faktycznymi, które otrzymałam także jeszcze się dopatrzyłam dwóch ocen gdzie powinnam miec po 0,5 więcej i wyszła mi 3,47 czyli więcej o 1,1 niż średnia ze złymi ocenami czyli przy wyniku końcowym gdzie brakowało mi 0,3 to by wystarczyło

a może i rzeczywiście nic by to nie zmieniło bo o ile to dobrze policzyłam to przy średniej 3,47 i tak wynik końcowy byłby 3,68 czyli do 3,70 jeszcze brakuje co nie zmienia faktu jakim prawem 5ocen zostało wpisanych źle.. no nic dzięki za pomoc

idź do dziekanatu i powiedz że masz źle wpisane oceny. Nie ważne czy ta średnia cię poratuje czy nie. Popełnili błąd przy wypełnianiu dyplomu i muszą go naprawić. A co jeśli kiedyś będziesz miała z tego powodu nieprzyjemności i ktoś posądzi cie o oszustwo?