Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Byłam wczoraj u znajomej,

Co sądzicie o ludziach ze wsi? Tylko poważnie.

Polecane posty

taa niedobra pupa Wiesz co? Nie spodziewałem się tego po tobie. Ty jesteś zwykłą sadystką tak narażać biednego pieska na pokucie się. I to jeszcze z premedytację te krzaki sadzisz :O Przepraszam, źle się wyraziłem że przeskakuje. On się po prostu wspina po przęsłach betonowego płotu. Tak WSPINA SIĘ... wygląda to naprawdę przekomicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarbii
Autoraka nie wiem kim jest..ale pewnie jakś wymuskaną niunią blond..nie ważne. Ogrzewanie pomine..bo brak słow..A odnosnie psa..to cóz,za psa sie odpowiada>NA wsi wszyscy sie znaja..i jakby pies kogos pogryzł czy pogonił ..to wszyscy wiedza czyj.Często wiec pies jest na ąłncuchu..ale tylko w dzień,na noc sie spuszcza i wtedy moze sie wybiegac do woli na podwórku .Nie wiedzę w tym dramatu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaaaaaaaa
to nie zmienia faktu, że ludzie z miasta czasem są bardziej zacofani niż ze wsi... Tak jak moi mieszczańscy teściowie na przykład. Sam mąż też nie ma o nich najlepszego zdania. Co do życia na wsi - mieszkałam w mieście 10 lat. Z radością kupiłam dom na wsi. I psy też mam, skoro to najważniejszy temat... Są wyszkolone i nie potrzebne im łańcuchy. Nigdy mi nie uciekły ani nikogo nie zaatakowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Przepraszam, źle się wyraziłem że przeskakuje. On się po prostu wspina po przęsłach betonowego płotu. Tak WSPINA SIĘ... wygląda to naprawdę przekomicznie... to masz jeszcze obciachowy plot.... To juz twoj wybor. wg mnie jak sie ma zwierze to trzeba wokol wszystko do niego przystosowac, i tyle. Ja mam siatke, krzaki sa po drugiej stronie, pies nauczyl sie w mig i nie zbllza tam. Nigdu w zyciu nie uwiazalabym go nawet na moment. To sadyzm. Pies sie nudzi, dziczeje, boi. Pies tez potrzebuje cos robic, a ze nie jest czlowiekiem - to nie ma nic do rzeczy. Ma inne rozrywki - tarzanie w trawie, obgryzanie kijka, ganianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
>NA wsi wszyscy sie znaja..i jakby pies kogos pogryzł czy pogonił ..to wszyscy wiedza czyj.Często wiec pies jest na ąłncuchu..ale tylko w dzień,na noc sie spuszcza i wtedy moze sie wybiegac do woli na podwórku .Nie wiedzę w tym dramatu.. Teraz psy sa czipowane i od razu ustala sie na wsi czy w miescie tozsamosc. W mojej okolicy wielu ma psa, i po prostu dba sie o plot.... Jakby ktos wszedl mi za plot - to jego wina i nie odpowiadam chocby mu reke oderwalo. Co to zreszta za pilnowanie jak pies na lancuchu? W dzien tez moga okrasc.... O sadyzmie nie wspomne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsvnf
O d dwoch lat mieszkam na wsi. Kupilam z mezem działke. Na naszej wsi nie ma gazu, kazdy pali weglem, ewentualnie ekogroszkiem. Czesc mieszkancow owszem trzyma psy na lancuchach, czesc w kojcach a niektore psy biegaja wolno. Jednak wiekszosc ludzi spuszcza psy na noc. Mamy rowniez psa. Kiedy jestesmy w pracy siedzi w kojcu, gdy wracamy biega po podworku. Chodzimy z nim na spacery, jexdzimy tez na wystawy :) czym akurat sie wyrozniamy od reszty. Jesli chodzi o alkohol to moim zdaniem jest z tym tak samo jak w miescie. Roznica jest tylko w tym ze na wsi szybciej spotka sie pijaczka pod sklepem. POdjecie decyzji o wyprowadzce na wies byla jedna z najlepszych w naszym zyciu. Jestesmy tu bardzo szczesliwi, nie wyobrazam sobie znowu mieszkac w bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemnosc
wychowalam sie na wsi i to dlatego, ze rodzicow stac bylo na wybudowanie duzego domu z ogrodkiem i dzialeczka. may psa nanet 2, rasowe, ktore caly czas praktycznie przebywaja w domu. az mi sie wlosy na glowie jeza jak czytam takie posty, bo jak ze wsi to niewyksztalcony burak i pijak do tego ehhh autorko ograniczona bardzo jestes i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemnosc
teraz mieszkam w wielkim miescie w bloku z nazeczonym i o niczym tak nie marzymy jak o wlasnym domku na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupie pytanie, tzn źle skonstruowane, bo to jest takie wrzucanie wszystkich do jednego worka, Ty opisałaś przykład zacofanych ludzi, a nie każdy jest taki ze wsi... chyba... nie mam bezpośredniego kontaktu z takimi ludźmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa niedobra pupa to masz jeszcze obciachowy plot.... To juz twoj wybor. wg mnie jak sie ma zwierze to trzeba wokol wszystko do niego przystosowac, i tyle. Ja mam obciachowy płot? Jeśli coś mam obciachowe to psy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulkadr
Wiecie co jak czytam te wypowiedzi obrażające ludzi ze wsi to nie dobrze mi się robi... Ja jestem ze wsi i nie muszę się tego wstydzić. Uczę się, pracuję i nie myślę, żebym była w jakikolwiek sposób zacofana od zwykłych mieszczuchów, którzy potrafią pokazywać tylko i wyłącznie swoją dumę i niski poziom inteligencji. Skoro na wsi jest taka patologia i pijactwo jak to sądzicie to dlaczego najwięcej tragedii zdarza się w miastach? Dlaczego przez pijaństwo giną dzieci , ludzie? Dlaczego tyle mówi się o libacjach alkoholowych, znęcaniu się nad dziećmi? I przypominam, że to wszystko nie dzieje się na wsiach tylko w miastach. A ktoś napisał, że kraków to prawdziwe miasto? Tak? Kraków to przede wszystkim społeczeńswo nadętych ważniaków, którzy chcą pokazać więcej niż są warci w rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INDYWIKATOR
autork ty tępa głupia kurwo a czym ogrzewane jest twe blokowisko jak nie węglem - dziadówo pierdolona -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopak z miasta
mnie wiesniaki gonili 16 razy widłami lata 80. mlodziez w szwedach , gumofilce, gnuj kila i mogila , zacofanie takie że ciezko opisać nie podam nawet gdzie bo żygzc sie od wsiokuw chce, zacofane parchy,,jestem z miasta od pokolen wsioki na wioche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopak z miasta
ludzie z miasta , w dzinsach a te capy w dzwonach z piurami z tylu szkoda że nie widzieliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopak z miasta
zaczepiali zadymiali zacofanie chlanie znecanie sie nad zwierzetami itak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopak z miasta
jeszcze jedno--- wieśniakuw pelno mieszka w miastach bo zjechali do kurwa blokuw, ja mialem dziadkuw na staruwce dużego miasta na lubelszczyznie, byli miejskimi szewcami, ja wiec jestem kurwa z miasta. sam pamietam wsiokuw jak zajechali do blokuw mieszkac ciemna banda. tak sie nie chwal że miesakasz w 500 tys mieście. tam kurwa dopiero jest wieśniakuw. gdzie mialas dziadkuw? ja na staruwce, no i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam podobną sytuację
a propo Krakowa to też mam podobne zdanie do koleżanki wyżej. Chyba w żadnym innym mieście w Polsce nie ma tylu nadętych i naburmuszonych ludzi. Mówicie że na wsiach palą węglem a czy w Krakowie jest lepiej, skoro smog jest taki że niedługo to trzeba będzie w maskach chodzić?? I to nie wina fabryk, zakładów itp tylko ludzi którzy właśnie palą węglem. Na wsi to przynajmniej jest mniejsze zaludnienie, mniej kominów, za to więcej zieleni, drzew itp więc w gruncie rzeczy powietrze i tak jest mniej zanieczyszczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghghhh
hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baska8888
to co tutaj czytam to jakis obled...mieszkam na wsi j jestem z tego powodu dumna...nie cierpie miasta,tego smogu,sieci,spalin,meneliitd. moze i wszystko pod reka ale za zadne skarby nie chcialabym zamieszkac w miescie....nie ma to jak swieze powietrze ,wlasny ogrod i prywatnosc.....a patologia to jest w miescie....te zawszone bloki...wies gora....dlatego coraz bardziej jest zasiedlana....to chyba o czyms swiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitanplaneta
Hehehe. Pochodzę ze wsi, takiej prawdziwej, nie przedmieścia - sypialni miasta. I chociaż teraz taki pogląd jest niepopularny, to niestety to prawda, że ludzie w dużej mierze są zacofani w takich miejscach, brak im obycia, alkoholizm się szerzy z nudy i frustracji - gospodarstwa nie przynoszą wielkich zysków, nie opłacają się. Zabobony, spiski na temat ludzi, którym się powiodło i można by było mnożyć smutne przykłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanka wsi
ja opowiem swoje spostrzeżenia, pochodzę z miasta, nie miałam nawet rodziny żadnej na wsi ,wszyscy są z miasta, zawsze jakoś tolerancyjnie odnosiłam się do ludzi ze wsi, nie traktowałam ludzi "że jak ze wsi to gorszy, że burak, bądź wieśniak" , mam męża który jest ze wsi, po ślubie mieszkaliśmy w mieście jednak ze względu że tata mojego męża jest starszą osobą przeprowadziliśmy się na wieś, i mieszkam na wsi około 2 lat i to co wiedzę to jest obraz nędzy i rozpaczy. Ludzie na wsi są strasznie ograniczeni, nie mówię o starszych osobach bo to oddzielny temat, ale o młodych, dziwią się wszystkiemu, niczym się nie interesują poza plotkami, jak ktoś jest inny ma zaintereowania, hobby to zaraz obgadują i się śmieją, panny kończą po miastach studia ale co z tego, jak wracają, pracy nie podejumą, tylką patrzą aby męża bogatego złowić po czym stają się jak własne matki i teściowe których świat tylko i wyłącznie wokół plotek się kręci,autorka tematu mówi o psach trzymanych na łańcuchu....ludzie na wsi z dziećmi na spacery nie wychodzą!!!!pałętają się dzieci brudne po podwórku , a później słyszy się o wypadkach w gospodarswie, samochodami, ciągnikami, po pijaku jeżdżą, dzieci do przedszkola nie poślą bo po co, kobiety zaniedbane, z przetłuszczonymi włosami , zapasione po ciąży do pracy zawodowej nie pójdą, ale uważają się za niewiadomo co...bo mąż od wideł oderwany bmw jedzie... a spróbuj z taką dziewczyną na jakiś temat porozmwiać, czy coś ciekawego czyta, czy czymś się interesuje, czy do kina bądź do teatru chodzi to oczy wybauszy na ciebie jak byś z innej planety był. Plotka, zacofanie, ciemnogród....Pyta się mój mąż znajomego czy małe dziecko czy dodatkowe szczepienia będą robić bo akurat naszą córkę szczepiliśmy na pneumokoki... to stwiedził że po co ich mały nie ma styczności z dziećmi to chorować nie będzie, to że palą weglem to i tak sukces, ludzie na wsi wszystko spalą, śmieci, gumę ,stare szmaty...to że pies na łańcuchu to może i lepiej bo w 99% i tak one nie są szczepione na wściekliznę, bo po co... różnica miedzy miastem a wsią jest ogromna, fizyczne może się i zmienia,ale mentalnie.. to nadal średniowiecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś patologia stara koorfo. Pewnie srasz i rzygasz sąsiadom na wycieraczkę jak sie zechlasz i szkody wyrządzasz, a przeszkadza ci, że ktoś własny dom węglem ogrzewa kupionym za uczciwie zarobione pieniądze. Wiesz wywłoko ile obecnie tona węgla kosztuje? 600 - 700 zł. i wstarczy to góra na miesiąc, zeby dom ogrzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie wk*****ają mnie ludzie ze wsi. Przyjeżdżają to dużych miast, zabierają miejsce na studiach, a później pracę ludziom, którzy mieszkają w mieście od urodzenia lub pokoleń, tylko po to by po studiach złapać faceta na dziecko i zostać w mieście albo wrócić do swoich gumiaków i wideł. W dodatku są kujonami i nie pozwalają iść na ugodę z profesorem, by wypuszczał nas wcześniej z wykładu i dał nam materiał do domu. Nie wiem czemu się upierają, bo przecież są wszechwiedzące, więc i tak notatki od profesora nie są im potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie jak ludzie zależy od kontekstu środowisko różni się ogromnie ale sprawiają to okoliczności i warunki życia ja jestem z miasta z dziada pradziada ale atmosferę wsi kocham na tyle że na żadną Wenecję bym nie zamienił nawet z wsi smrodami czuję się znacznie lepiej niż z miejskim syfem i wrzaskiem ,a ludzie jak ludzie na wsi łatwi nie są ale są bardziej prości i nie tak wyrafinowani jak ci z miasta nie mają czasu na myślenie o niebieskich migdałach ciężko za to harują a tak naprawdę to dziś trudno trafić prawdziwego człowieka w ogóle gdziekolwiek.A ekologia mądrzycie się o niej a najwięcej jest do zrobienia w naszych organizmach ale kto ma o tym należyte pojęcie nie ma o czym gadać wieś z braku czasu i chęci zysku idzie w chemię miastu jest wszystko jedno tylko narzekać i oskarżać potrafi jedni warci drugich a przyroda z naturą coraz bardziej cierpią a z nimi my wszyscy ale kto to rozumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podpisałem powyższy tekst ale za cholerę nie pojmuję dlaczego skasowali zresztą robią ciągle jakieś numery a to miasto przecie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Max i znów ten sam numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miastowa
Przerażają mnie ludzie ze wsi, są tacy prymitywni i zacofani. Najgorsze jest to że to są młodzi wieśniacy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondinecka
Ja czuję, że jesteś większą prostaczką niż niejeden człowiek ze wsi. Twoje przerażenie spowodowane jest typowym prostactwem i nieznajomością tego co wokół ciebie istnieje. Dylematy typowego gimbusa, ktoremu nawet zamieszkanie w metropolii nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajamja
bezsensu to porównanie , kilkanaście lat w stecz to jeszcze była duża roznica między wsią a miastem . gdzie nie piją ? wszedzie jest pijanstwo ! w gumiakach to widzę że w miastach też chodzą . ludzie w miastach są bardziej wygoniejsi , bo mając dom na wsi jest zawsze dużo pracy dodatkowej przy domie i ogrodzie . całe życie mieszkam na wsi i nie wyobrazam sobie mieszkac w bloku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klient14
Wies Tomaszkowice kolo Wieliczki. Wsioki halasuja na zlosc sasiadom, puszczaja nagrania karetki pogotowia lub szczekajacego psa na zlosc sasiadom. Psychiatryk chyba takim p*****m by pomogl. To jest patologia wsiokow.Podloze to woda i dragi. Powaznie. Wiocha patologiczna z p******i co uciekli psychiatrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×