Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość winoopa

mam wrazenie, ze juz zawsze bede sama

Polecane posty

Gość winoopa

nie chce sie tutaj uzalac, ale siedze w domu, pije wino, znajomi nie mieli ochoty dzis wychodzic, wiec popijam sobie winko i mysle-oczywiscie z tego nigdy nic dobrego nie wychodzi:) mam 22 lata, nigdy z nikim nie bylam, uciekam od facetow troche. jestem dziwica, moje kontakty z facetami sprowadzaja sie do pettingu jedynie. nie w tym rzecz. sprawa wtym, ze mam wrazenie, z enigdy nie bede w udanym zwiazku, gdzie jestem silna, sznaowana jednostka. mam ostatanio pewnego faceta na oku, zapoznalismy sie i ma zaczyna juz odbijac na jego pkt. czyli boje sie, ze bede zbyt nadgorliwa(nie spotykam siez nim, nie widzielismy sie od czasu zapoznania), ze bedziemi zbyt zalezec i wszystko spieprze. no ok, prosze o rade, jak wejsc w zwiazek, jak bys pewna siebie, szczesliwa kobieta? jak ulozyc sobie zycie? brakuje mi zycia intymnego w mojej rzeczywistosci, bo jak na razie to zyje studiami i drobnymi wyjsciami ze znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iubujyhv
też pije wino i też sie boje że już nikogo nie spotkam ( jestem po 3 letnim związku) masakra....spotykam sie z kimś teraz,ale z góry zakładam że nic z tego nie wyjdzie, boje sie że on mi nagle powie "dowidzenia,to nie to.."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała magnolia
Myslę, że powinnac zacząć od siebie - kochania siebie i szacunku do siebie, wtedy inni też będą Cię szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winoopa
pracuje nad tym, z jednej strony nie jets tak zle z ta moja samoocena, ale z drugiej ciagle tez cos w sobie znajduje nie takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko do pettingu?
sprobuj z nimi czasem pogadac 🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mad girl
a ja mam 21 lat ,związek ponad 5lat i dziecko i wiecie czego mi brakuje? Tego ze np. nie chodze na studia ,bo zamiast sie uczyc spedzałam czas z chłopakiem a potem z dzieckiem i teraz musze to nadrabiać. No i brakuje mi tych drobnych wyjść ze znajomymi bo przez chłopaka sie od nich oddaliłam i nasza grupka się rozpadła z biegiem lat coraz żadziej i żadziej się spotykaliśmy a teraz: może raz, 2 razy na pół roku:/ Nieciekaiwe. Wiec coś za coś... Ciesz się i doceń to co masz a reszta sama przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kafe nie ma
dziewic w wieku 22 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chaos kontrolowany
winoopa jak przeczytałam twój temat to stwierdziłam że jesteśmy tak do siebie podobne, że mi tylko brakuje winka w dłoni :) idę więc po kieliszek i zaraz wracam na kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mad girl
no na zdrowie ,ja pije piwko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winoopa
tak, to prawda, nie doceniamy tego co mamy. ja nie mowie, ze chce dziecka i malenstwa w tym wieku. chce tylko troche uczucia, meskiego uczucia, chcialaby przestac sie bac z kims, nie uciekac, wierzyc, ze moge byc kochana, nie tworzyc tej twierdzy wokol siebie i myslec o sobie pozytywnie.:) chaos-->fajnie, ze jest ktos podobny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winoopa
dolalam sobie :) przesluchuje starych mp3, ktorych od paru lat nie sluchalam, az mi sie humor poprawil:) wieki nie slyszlama the cramberries-kiss me:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chaos kontrolowany
a no i już jestem z winkiem :) więc tak, ja mam 23 lata, żadnego poważnego związku za sobą, też boję się tworzenia takowego. Zawsze gdy zaczyna przeradzać się w coś więcej uciekam gdzie pieprz rośnie, bo ja po prostu czuję się w tym dziwnie, nie umiem sobie siebie wyobrazić nawet w takim związku. Ale powiem Ci szczerze, że z wiekiem coraz mniej się tym przejmuję :) myślałam, że będzie coraz gorzej, że będę zdołowana, że "lata lecą " a ja wciąż sama, ale zaczęłam odkrywać nowe uroki życia, znalazłam nową pasję, poznałam mnóstwo noych ludzi ostatnio, w ciągu 3 miesięcy w moim życiu nastąpiła rewolucja i tak dużo się dzieje, że przestałam zaprzątać sobie głowę związkami. Jest mi dobrze samej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chaos kontrolowany
winoopa włączyłam sobie kiss me i buźka aż mi się roześmiała :) ja dzisiaj przeżywałam ekstazę słuchając 100 tysięcy jednakowych miast Comy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość god_is_nowhereeee
Kobieta zawsze znajdzie faceta. W drugą stronę to niestety nie działa. Jak będziecie mieć tyle lat co ja to wtedy możecie mysleć , że już zawsze będziecie same. Tak jak ja ;) Najlepiej niczym się nie przejmować i układać sobie życie tak jakbyście nikogo nie miały. Ja właśnie tak zacząłem robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winoopa
heh, ja tez czuje sie dobrze bedac sama, do czasu, kiedy mam z kims wyjsc. jelsi znajomi zaczynaja sie sparowywac/ sa zajeci/itp., a ja zostaje sama, to zaczynam myslec o zwiazku. tylko, ze tez sie w takowym nie widze, chcoiaz bardzo chcialabym stworzyc fajna relacje. wiesz, no kit, jestesmy mlode, ale jednak nie chcialabym tak zawsze.chcialabym zalozyc kiedys rodzine, zakochac sie tak naprawde ze wzajemnoscia. no a Ty? jaka nowa pasje odnalazlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chaos kontrolowany
moja pasja - nurkowanie :) zawsze o tym marzyłam i zawsze wydawało mi się to takie nierealne, a tu w końcu się udało zrealizować marzenia i nagle moje życie się odmieniło. I poznałam mnóstwo zakręconych nurków, którzy są fantastyczni. I pocieszający jest fakt, że w tym towarzystwie nikt chyba nie jest w normalnym związku:) Wiesz co, ja zawsze chciałam mieć kogoś bo chyba podświadomie myślałam, że ta osoba wypełni mi czas, że zajmie się mną, że nie będę się nudziła, że będę miała z kim wyjeżdżać, wychodzić. To chyba było egoistyczne. Najpierw trzeba samemu się odnaleźć i spełnić i być zadowolonym z siebie. Ja wierzę, że nadejdzie kiedyś taki dzień, że spotkam tę właściwą osobę i wtedy nie będzie już wahania i nie będę się bała :) że to będzie spontaniczne i oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chaos kontrolowany
god_is_nowhere -> ile masz lat? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winoopa
a nie boisz sie, ze w przyszlosci, bedziesz zalowac, ze tak malo korzystalas z zycia? no wiesz, kazdy czlowiek wnosi cos do naszego zycia, nie mowiac juz o zwiazkach, uczymy sie, budujemy wspolna rzeczywistosc, ktora pozniej fajnie sie wspomina. a tak? niby jest co wspominac sa znajomi, rodzina, ale jednak zwiazki...boje sie, ze kiedys, jak juz osowje sie z byciem z kims, stwierdze, ze bylam idiotka, ze czego sie balalm, ile zycia sobie zarnowalam. nie wiem, czy wiesz co mam na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mad girl
Przestancie.. Ja zwsze chciałam trenować boks albo kickboxing i co ? Przez faceta nigdy się nie zapisałam bo był temu przeciwny.Korzystajcie z życia zanim ktos wejdzie w nie z butami:P Ale ja zapiszę się jeszcze na ten boks obiecałam to sobie. Gdybym nie była w zwiąsku to już pewnie dawno bym trenowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chaos kontrolowany
chyba wiem co masz na myśli. Ja też czasem zastanawiam się czy to wszystko jest do nadrobienia. Tzn. innym związki wychodzą spontanicznie, bo przechodzili jakby przez wszystkie ich etapy. Mieli swoje licealne miłosci, pierwsze i pewnie szalone, uczyli się bycia z drugim człowiekiem i dla nich jest to naturalne że są z kimś. A ja nie będę miała takich wspomień, czasem zastanawiam się też jak ja to powiem partnerowi w przyszłości, że ja dopiero uczę się jak funkcjonować we dwójkę, bo nigdy wcześniej z nikim nie byłam:) ale z drugiej strony nie wszyscy i nie zawsze mają dobre doświadczenia i czasem żałują, że byli z kimś kto ich krzywdził. Może dlatego trzeba stawiać na jakość a nie na ilość partnerów:) Ale jak to jest z Tobą? próbowałaś kiedyś być z chłopakiem? jakiś zalążek związku? dlaczego tak się życie potoczyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość god_is_nowhereeee
chaos kontrolowany ---> Wystarczająco dużo. Ja już dawno uświadomiłem sobie , że pewnie samotność mi pisana dlatego swoją przyszłość tak staram się kształtować , aby było jak najmniej tak zwanego "rodzinnego życia". Wybrałem studia i pracę , które wymuszają życie z dala od domu czyli cały czas wyjazdy , delegacje itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chaos kontrolowany
mad girl -> czemu facet decyduje o tym że nie będziesz trenować? czy to nie jest ciekawe i fascynujące że jest się z osobą która ma pasje, która się rozwija? Ja poznałam ostatnio chłopaka, ogólnie przystojny i wydawał się być ciekawy, jednakże po bliższym poznaniu stwierdziłam że nie ma szans na coś więcej. Chłopak nie rozwija się w ogóle, po pracy siedzi i gra w gierki komputerowe i pije piwo, coś strasznego. Dlatego pierwsze i najważniejsze to czerpanie z życia garściami i realizowanie swoich marzeń, w końcu życie jest bardzo krótkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość god_is_nowhereeee
chaos kontrolowany ---> z tym brakiem doświadczenia w związkach to ja Ciebie doskonale rozumiem. Pewnych etapów w życiu nie przeskoczysz , a w pewnym wieku już nie da się nadrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chaos kontrolowany
god_is_nowhere -> ale czy takie życie w ciągłym ruchu, w podróżach sprawia ci przyjemność czy Cię raczej męczy? czy byłeś kiedyś w związku? wiesz co ja sobie myślę, że życie potrafi tak zaskakiwać, że niezależnie od wieku może nam przynieść wiele nieoczekiwanych sytuacji o których filozofom się nie śniło :) nawet jeśli się mylę i jestem naiwna to dobrze mi z tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winoopa
mad girl-jakbys chciala, to bys trnowala, bedac z nim, czy tez nie:) ze mna, to jets tak, ze swoja pierwsza wielka milosc przezylam w wieku 15-16 lat, totalne uczucie, leczylam sie z tego 3 lata. ja 15 on 18, ogromna roznica jak na te lata. ja mloda, zagubiona i zakochana, zeswirowalam i po prostu latalam z anim nie umiejac jednoczensie z nim rozmawiac, balam sie byc soba, ze strachu, ze mnie odrzuci. i tak sie zaczelo, juz pozniej z zadnym nie potrafilam/ nie chciala byc. byly tylko przelotne znajomosci, ktore konczyly sie po paru spotkaniach. i w sumie podoba mi sie dosc czesto ktos, czetso zmieniam obiekty uczuc, ale wszystkie etapy zakochania przrezyje w swojej glowie, nie realizujac tych relacji i ppojawia sie ktos nowy, w kim sie kocham, on nawet o tym nie wie. bywa tak, ale bywaja tez namacalne relacje, z ktorych ja zwykle rezygnuje. na pierwszym roku studiow powtorzyla sie hisoria z mojej pierwszej milosci-totalnie zesirowalam dla facea, nie bylam soba, bo sie balalam, ze mni nie polubi i oczywiscie ogolnie skonczylo sie, bo facet sie mna bawil, ja to zakonczylam, gdy troche otrzezwialam. reasumujac, albo uciekam od facetow, albo jak juz mi sie podobaja, to wariuje na ihc punkcie i zahcowuje sie jak idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziefczę z kaf
"Najpierw trzeba samemu się odnaleźć i spełnić i być zadowolonym z siebie" Bardzo, ale to bardzo mądre słowa. Wszyscy nieszczęśliwi samotni powinni sobie je napisać nad łóżkiem i powtarzać rano i wieczorem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mad girl
Zawsze mnie zniechęcał bo mówił że bedę miała szerokie bary. No i moje dziecko było malutkie więć tak mi nie zależało. Ale teraz jak jest starsze to zacznę trenować, niemoge sie doczekać, niestety nabory są dopiero od września:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×