PŁÓD NIE JEST CZŁOWIEKIEM!!!

Otóż ustawa z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. nr 39 z 2004r. poz.353), (Dz. U. nr 11 z 2007r. poz.74) oraz załącznik do rozporządzenia Ministra Zdrowia z 21 grudnia 2006r. (Dz. U. 247 z 2006r. poz.1819). Załącznik do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 21 grudnia 2006r. (Dz. U. 247 z 2006r. poz.1819), w którym opublikowano kryteria oceny stosowane przy dokonywaniu wpisu w dokumentacji dotyczących czasu trwania ciąży, poronień, urodzeń żywych i zgonów płodów. "Zgonem płodu (urodzenie martwe) określa się zgon następujący przed całkowitym wydaleniem lub wydobyciem z ustroju matki, o ile nastąpił po upływie 22 tygodnia ciąży lub później. O zgonie świadczy to, że po takim wydaleniu lub wydobyciu płód nie oddycha ani nie wykazuje żadnego innego znaku życia, jak czynność serca, tętnienie pępowiny lub wyraźne skurcze mięśni zależnych od woli." 22 tygodnie ciąży i waga do 500g - do tego dziecko człowiekiem nie jest !!! Zwróćcie uwagę w którym roku (kto zatem, który rząd) wprowadzono szczegółowy załącznik. I rzecz obecnie najważniejsza: żaden katolicki ksiądz nigdy nie przyjdzie na pogrzeb kilkutygodniowego poronionego płodu !

To niesprawiedliwe. Wkurza mnie to...

-dze, tam sie kończą sentymenty, gdyby taki płód był człowiekiem, trzeba by zapłacić "za skórkę", a tak mozna zrobić zupę z płodów.

autorze mylisz sie - ksieza odprawiaja pochówek NORMALNIE nawet dzieka ktore sie nie narodzilo, nawet jesli byl to 2 miesiac.

in witro :)

mi ksiądz odmówił 2 lata temu i powiedział, że mam nie obrażać Boga

Powiedz to matce, która straciła dziecko. To raz. Dwa, jeśli ksiądz jest księdzem z powołania, a nie dla kasy to zrobi taki pogrzeb. Jest kościelna forma pożegnania nienarodzonego dziecka, podobna do pogrzebu. Wystarczy oświadczenie rodziców że chcieli ochrzcić dziecko. Dla Kościoła to się liczy. Nie jestem fanatyczną katoliczką (właściwie to w ogóle nie jestem katoliczką, nie chcę by utożsamiano mnie z tą czarną mafią) i w tej sytuacji nie stoję po stronie Kościoła, tylko po stronie rodziców, którzy stracili dziecko.

mi nie odmówił - tyle ze pol roku temu. płód w niespelna 2 miesiacu ciazy.

Kwi@t k@ktus - serio mówisz? A u nas był "pogrzeb" takiego nienarodzonego dziecka, poszłam bo to moja znajoma poroniła. Pogrzeb w cudzysłowiu, bo zabrakło ciała, ale dzidziuś ma tablicę na cmentarzu.

mój miał miesiac

znajomej kilka lat temu też ksiądz odmówił pochowku dziecka urodzonego martwego w ok 6 mies.

PŁÓD NIE JEST CZŁOWIEKIEM!!! to kim jest zlepkiem komurek a człowiek po urodzeniu to terz jest zlepkiem komurek

to w takim razie skoro nie jest człowiekiem dlaczego kosciół sprzeciwia sie aborcji?/?

ten od hura, to pewno zlepek komórek

Zależy czy patrzy się z biologicznego czy religijnego a może prawnego punktu widzenia co nie? Ta dyskusja nie ma sensu, bo jak widzicie prawo widzi to zupełnie inaczej niż np biologia. Ile ludzi tyle opini. Człowiek to zawsze jest zlepek komórek , z wiekiem coraz większy zlep... A co do płodu ....jeśli porownacie embrion ryby i człowieka we wszesnym stadium to zobaczycie ze prawie się nie różnią

"Co do zwłok embrionów, płodów ludzkich czy wcześniaków nie można mieć wątpliwości, że należy się im szacunek jak każdemu zmarłemu człowiekowi. Wypowiadała się na ten temat wiele razy Stolica Apostolska. Kongregacja Doktryny Wiary naucza, iż „zwłoki embrionów lub płodów ludzkich, pochodzące z dobrowolnych przerwań ciąży czy też nie, powinny być uszanowane tak jak zwłoki innych istot ludzkich []. Zarówno w przypadku martwych płodów, jak i osób dorosłych, wszelka praktyka handlowa powinna być uważana za niegodziwą i zabronioną (Instrukcja „Donum vitae z 22 lutego 1987 r., nr I, 4). Natomiast Papieska Rada do spraw Duszpasterstwa Służby Zdrowia w Karcie Pracowników Służby Zdrowia (nr 146) stwierdza, że „płodowi już martwemu należy się szacunek właściwy każdemu zmarłemu człowiekowi.'' Jak się chce uchodzić za specjaliste wdanej dziedzinie to trzeba się na niej znać i poczytać dokładnie wszelkie żródła - to do aytora. ustawa nie charakteryzuje stanowiska kościoła tylko stanowisko panstwa i prawa.

zacytuj to tym od aborcji i in witro - nie porownuj ivf do aborcji idiotko, zal mi takich niedouczonych ludzi z zasciankowej katolickiej Polski..

kto ma prawo ustalać w którym momencie dziecko jest płodem,a w którym człowiekiem?! mojej mamie ksiądz powiedział po porodzie (dziecko urodziło się martwe), że nie nadaje się na pogrzeb, bo to nie dziecko. wiec pytam sie raz jeszcze, kto i jakim prawem ma mowic w ktorym momencie rozpoczyna sie zycie. a teraz wypi*erdalaj z jakimiś przepisami, bo mi cisnienie podnosisz.

przeciaż sa nawet groby nie narodzonych dzieci wyabortowanych a tym bardziej sa które martwe się urodziły ten ksiadz to szatan w sukience kto ma prawo ustalać w którym momencie dziecko jest płodem,a w którym człowiekiem?! mojej mamie ksiądz powiedział po porodzie (dziecko urodziło się martwe), że nie nadaje się na pogrzeb, bo to nie dziecko. wiec pytam sie raz jeszcze, kto i jakim prawem ma mowic w ktorym momencie rozpoczyna sie zycie.

Życie rozpoczyna się w momencie zapłodnienia. Jest to życie na poziomie komórkowym i bardzo małe, ale jest. w 7 tygodniu płód ma już główkę (widziałam na USG) i bijące serduszko. W 12 robiłam kolejne, widać było rączki, nóżki, żebra i kręgosłup, a miał dopiero 8 cm. 12 tydzień to koniec 3 miesiąca. Proszę o wytłumaczenie, jak to się ma do zdań twierdzących, że dziecko na tym etapie to zlepek komórek nie przypominający człowieka...