pocieszcie:(

mam 16 lat, pisze tu bo nie mam sie gdzie wygadac. mozze zaczne od poczatku. w czwartek dzwoni do taty moj wujek numer 1 (taty brat) i mowi ze zostal zaproszony do lublina na jakis zjazd lekarzy (znany na pol polski, zaufany LEKARZ - i jego zachowanie ktore zaraz opisze) i czy tato z nim pojedzie.tato ok. przy okazji mieli wstapic do wujka numer 2 ( wujek tatyy i wujka numer 1, babci brat) , ktory ma gospodarstwo niedaleko biilgoraja, mieli zabrac ziemniaki na zime warzywa itd. dla mojej rodziny, dla wujka 1 i babci. no to w piatek tatus wstal rano i pojechali. kolo 19 dzwoni, i mowi ze wujek 1 u wujka 2 sie napil i nie da rady go nawet zaprowadzic do domu, zaznaczam ze tata wtedy byl trzezwy. (slychac po glosie, mama juz ma to obcykane) . i zgodzila sie mama by zostal tam na noc, lublin jest okolo 300 km od mojego domu, a ta miejscowosc ok.250 . no i zostali. rano dzwoni tato, wyraznie podpity, z kacem, nietrzezwy i mowi ze oni wracaja. mama mowi zeby zostali jeszcze bo sa pijani, oni ok. kolo 15 tatus wraca, pijany. prowadzil tylle km samochod po pijaku, nie ze sie chwial czy cos, ale wyraznie nietrzezwy jeszcze. no to mama wkurzona, ciocia tez. moj tato ma takie zagrywki, ale jego brat, lekarz, wujek numer 1 , powinien sie wykazac troche wieksza odpowiedzialnoscia:O . tato na kacyka podpil jeszcze piwko, i sie zaczelo. siedze w pokoju i slysze tylko ''stara pizdo,'' ''klamiesz mnie'' ''idz se szukaj innego'' ''cipo niedomyta'' itd. i siedze i placze. moj tato nie jest alkoholikiem, ale po alko jest agresywny, jednym slowem nie powinien pic, nawet raz na pol roku. biedna mama:(:( powiedziala mu ''spierdalaj'' a jego to jeszcze bardziej nakrecilo....... :(:(

oodpiszcie:(

dlaczego twoja mama nadal z nim jest?

halo:(

bo tak jest normalny... ale raz tak jak mowie na pol roku napije sie i odwala przez 2 dni :(:( a mama go kocha, glupie wytlumaczenie ale tak jest..

patologia, a ty masz 16 lat ?? piszesz jak psychol , albo ktoś o mysleniu dziecka 9-11 letnuiego ;/ glupie prowo

mowie, ze niedaleko bilgoraja. tak mam 16 lat, a jak mam pisac? tak tak prowo. wszystko dla was to prowo.

autorka pisze normalnie,odpierdolcie sie od biednej dziewczyny

to chore, ale probuje sie uczyc, a leci jakis program gdzie muzyka leci to on drze ryja na caly dom i spiewa. :O normallnie oszaleje. pierwsza klasa liceum i sie musze skupic na szkole, niestety w ten weekend chyba warunkow miec nie bede.

powiedz ojcu że musisz się uczyć, przynajmniej tyle powinno do niego dotrzeć jeśli Cie kocha

powiedzialam, a on ''ciagle sie uczysz'' , a ja bo musze. a on ''tylko jakos wynikow nie ma'' . :( mam jedna 2 od poczatku roku, tak same 4,5 czasem 3. i jestem w najlepszym liceum w okolicy, a wiadomo ze nowa szkola to na poczatku trudno jest.. bo trzeba sie dopasowac.

przyszedl do mnie, popatrzyl co robie, uzupelniam cwiczenia z ruskiego, obok mam laptopa. i teraz dostal ''natchenia'' i sobie naraz wszystkie ruskie wierszyki przypomnial .:O klapie cos '' alfabit my uze znajem'' :O wiem ze to smieszne ale normalnie nie moge.

:(

czuję sie taka samotna...pomimo tego ze jestem w związku partnerskim...:(

dominiczka, to chyba nie jest najlepszy temat na Twoje zwierzenia ;|

dominika widzialam kiedys tutaj topik autorka to ''niewyrabiajaca'' idz tam , ona ma ten sam problem..

autorko, podaj imię, bo trochę głupio się czuje jakbym miał się do Ciebie zwracać "załamka"

michalina.

Współczuje Ci... Nie moge napisać, że wiem co czujesz, bo mój tata taki nie jest. Ale pamiętam sytuacje w domu, jak była jakaś bibka starszych, i jak sie wszyscy upili to im się wzięło na śpiewanie, kłócenie i tak dalej. Wiem, jak nie można się na niczym skupić ani zasnąć... Moja rada taka jest, żeby się nie wtrącać, bo to pijanego jeszcze bardziej motywuje do działania. Powiem Ci, że dzisiaj, mam 20 lat, mieszkam z narzeczonym, i On też często na "spędach rodzinnych" się nawala, a później cwaniakuje, chce być fajny itd. Ale ja go jednym słowem temperuje, i nie daje mu się tak zachowywać. Dwa razy dobitnie mu to powiedziałam jak był trzeźwy, teraz jest już lepiej. Ty nic zrobić nie możesz oprócz tego, żeby swojego partnera uczyć szacunku, i tego, aby nie przesadzał jak wypije. Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko :*

mam czasami taki uraz do facetow, ze zastanawiam sie czy w ogole kiedykolwiek go chce miec. :O ale dziekuje za rade

Michalino, a dużo masz tej nauki na poniedziałek i najbliższe dni? W końcu dopiero sobota jest, spotkaj się ze znajomymi :)

chora jestem jeszcze i biore antybiotyk. :( wychodzic nie moge. juz mam troche zrobione, zostal ten ruski matma i angielski. ale za cholere chyba tego nie zrobie :O

jak mozna byc tak glupim i pijanym jechac tyle km:O

Znowu przyszedł do mojego pokoju. Kazał mi nalać do wanny wodę, narobić piany i tam wejść a on za chwile ma do mnie dołączyć... :( Już dwa razy się dziś kąpaliśmy :O

to wyzej to nie ja pisalam...