Po co on trzyma moja kartę ciążową jak rok temu poroniłam ?

Witajcie byłam wczoraj u chłopaka i sprzątałam mu w pokoju jak on się kapał... Chciałam schować płyty do półki ze szpargałami... i przełożyłam kartkę w drugie miejsce i dostałam szoku... zobaczyłam moja kartę ciążowa wzięłam do ręki... i wszystko wróciło :( ogromny żal... smutek.. złość... tęsknota... :(

moze zapomnial wyzucic, a zal rozumiem, sama przez to przechodzilam i sama wywalilam wszystko wlacznie z pierwszym zdjeciem usg dopiero po 2 latach..

Jak mógł zapomnieć jak pewnie widział ja nie raz. Ja wczoraj zobaczyłam pierwszy raz bo nigdy nie grzebie mu po szawkach

ja wywaliłam wszystko od razu jak wróciłam ze szpitala... ni emogłam na to wszystko patrzeć :(

szawkach......wow:D:D

Wiesz....On pewnie też przeżył stratę dzieciątka tak jak Ty lecz to ukrył bardzo głęboko. Facetom ciężko jest się przyznać do smutku,tęsknoty, w ogóle do uczuć zwłaszcza tych smutnych. Nie miej do Niego pretensji....

Bawi cie to ?? Prosze masz Szafkach tak lepiej ? Ty nigdy się nie pomyliłaś ? ;/

Nie mam do niego o to pretensji tylko po prostu się zastanawiam dlaczego jej nie wyrzucił tylko zatrzymał...

Nie złosc sie na niego...moj misiek wyrzucil wszytsko ale z ciezkim trudem mu to przyszlo gdy to darl lzy mial w oczach i w koncu nie wytrzymal łzy lecialy mu jak grochy..pogadaj z nim na spokojnie napewno to wyrzuci jak bedzie chciala

Faceci to prosty lecz całkiem złożony przypadek;) przejrzymy ich na wylot a jednak nadal nie wiemy co myślą.Może Twój chłopak zachowując tą kartę chce pamiętać,że "coś kiedyś". Jak pisze Niunia888-porozmawiajcie sobie szczerze i jeśli oboje jesteście gotowi,zamknijcie razem ten rozdział. Nie mówię tu o zapominaniu,lecz o tym aby zacząć na nowo...a może uda się Wam raz jeszcze;) Powodzenia.

Nie mozn od razu oskarzac chlopaka bo on napewno nie trzyma tego celowo najwazniejsza jest rozmowa i wspolne rozwiazanie...kazdy chlopak przezywa takie cos inaczej i wogole..wiadomo nie zapomni sie tego do konca zycia ale jakos tzreba zyc dalej i starac sie aby drugie dziecako bylo zdrowe i wesole

a Twoje pytanie jest co najmniej dziwne. Jakbys miala pretensje do niego. Ty wszystko wyrzucilas, on nie. Kazdy czlowiek inaczej przezywa i reaguje.

wiesz co może on jest typem człowieka ze woli zatrzymać takie rzeczy ja bym np żle się z tym czula gdybym wywalila wszystkie rzeczy np zdjecia usg, ale Ty potrzebowałaś je wyrzucic. Kazdy inaczej wszystko przezywa. Nie miej do niego o to pretensji

sdv

BO FACETOWI SIE NIGDY POKOJU NIE SPRZATA ! a tym bardziej "przeglada jego szpargaly" ja bym ci podziekowal za taka pomoc...