Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NiewiemNiewiemPółnocPPP

Nie wiem, nie wiem. Tęsknota, brak czegoś, a może samotność?

Polecane posty

Gość NiewiemNiewiemPółnocPPP

Trzeba się wyżalić w końcu. znów napsiałam do byłego. Od takie, zwykłe pytanie co słychać, na 1 sms odpisał na kolejny juz nie. Taka gadka szmatka, no ale mogl odpisać.. To była wielka miłość ale burzliwa, łącznie ok 3 lata razem z przerwami. Chwilami wydawało mi się, że już sobie z tym poradziłam (tydzień temu minął rok bez niego). Poznawałam nowych facetów, ale nikt mi się aż tak nie spodobał. Wiem że w cześniej mogłabym się w którymś z nich zakochać. Teraz, choć zdarza się że przez jakiś okres czasu wogóle o nim nie myśle, to to wszystko wraca. Wiem też że nie mialby sensu powrót, ale czasem nachodzą mnie myśli , że może to bylo przeznaczenie i obwiniam się o wszystko, choć wina była po obu stronach, różne charaktery, oboje prowokowaliśmy kłótnie. Sama nie wiem po co to pisze, przecież wiem, jak powinno być. Patrze dookoła na związki szczęśliwsze lub nie i ból w sercu ściska. 21 lat mam a nie chce już być singielką, potrzebuje stagnacji, którą z nim chwilami miałam. Może gdyby powiedział wprost odczep się, mam inną (nie ma), nigdy cie nie kochalem, nigdy nie pokocham ponownie.. Ale ta ignorancja jest gorsza, o wiele gorsza. A ja co jakiś czas robie z siebie 'idiotkę', choć nigdy bym się facetowi nie narzucała. Ktoś inny? Tak podobał mi się jeden koleś, który by wchodził w grę oprócz niego. I nic, oczywiście. Za wysokie progi.. Tylu chce coś do mnie, a ten akurat nic. Nawet nie jesteśmy na stopniu 'bardzo koleżeńskim'. Żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak ci faceta
oraz seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaaaaa
ja tak miałam , mija 2,5 roku i jest lepiej, mamy kontakt raz na miesiąc ... przestało bolec, choć na początku rozrywało mi serce.. po roku jak ty tak samo się czułam, tak jak w ciągu pierwszych minut po rozstaniu, tak łatwo nie przechodzi .... nadal wiem ze mimo ze jest ok to boję się ze on znajdzie kogos i wszystki wróci... boje się tego jak cholera.... teraz czuje obojetnośc, przyzwyczaiłam się do zycia bez niego tak jak przyzwyczaiłam się być z nim... też był dla mnie oshły,obojętny, ale z biegiem czasu chyba zrozumieliśmy ze nie trzeba się złościc na siebie skoro tak długo się znamy możemy byc przyjaciółmi ... ale chyba tak jest bo oboje nikogo nie mamy ... i tak stoimy w miejscu.... bez planów, mi już przeszło chęc na staranie się , jemu też ... i tak sobie zyjemy...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiewiemNiewiemPółnocPPP
No ale kiedy wlasnie moglabym to miec, tylko jakos nie mogę się zdecydować, zawsze czegoś mi brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakwyjscianiesetty
brak wyjścia eh eh eh eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×