Rozsądnie wydane pieniądze - czyli na co??

Dostałam 10 tyś zł. i mam szanse dostać jeszcze więcej jeśli udowodnię że potrafię rozsądnie i dojrzale wydawać pieniądze. Tak więc mam takie "zadanie" aby za te pieniądze coś kupić. Nie może to być samochód ani żaden sprzęt do domu ani tym bardziej jakaś egzotyczna wycieczka. Mi już zabrakło pomysłów... Co według was może być takim dojrzałym, rozsądnym zakupem? ?

10 tysięcy, to pewnie byłaś dobra w łóżku

rower, czesci do laptopa oryginalne programy komp. bizuteria zlota loakata kapitalu

stringi

Jeśli nie samochód, nie meble do domu albo sprzęt agd to co? Lokata? Może jakieś papiery wartościowe? Giełdą się zainteresuj?

Dojrzałym i rozsądnym byłoby odłożenie tej kasy na "czarną" godzinę, po co masz bezsensownie wydac dyche teraz, skoro niczego nie potrzebujesz??:o

w siebie czyli zrob sobie prawko, albo idz na jakis kurs w wiedze i umiejetnosc zawsze warto inwestowac

lokata, oszczednosc,mnozenie kapitau, bron przed spozytkowaniem.innych rozsadnych wyjsc nie dostrzegam. podac moj numer konta,hehe.

ja dostałem pół roku temu 15 tysięcy i tez nie miałem wydać na "bzdury" wiec odpaliłem 2 tysiace maklerowi, wział moje pieniadze na giełdzie zainwestował i po 4 miesiacach od zainwestowania w końcu wypaliło, i z 13 tysięćy zrobiło się 30. teraz te pieniądze mam odłożone, bo nie wiem czy nimi grać na giełdzie pierwsze 2 miesiace byłem stratny, bo to zawsze - wiadomo, może nie wypalic i trzeba sie liczyc z jakąs stratą, no i z 13 tysięcy po 2 miesiacach miałem 9... no ale na szczescie na koniec wyszło na plus

na Twoim miejscu otworzyła swoją firmę i rozkręciła interes za te pieniądze - do prawie wszystkiego taka sumka starczy, a interes bedziesz juz miała - i zwroci sie Tobie - ja tak zrobiłam 2 lata temu i mam dobrze prosperujaca firma, a zaledwie 8,5 tys zainwestowałam w nią... a skad masz kase tak wgl..?? bo ja tez bym chciała tak dostać, a niestety swoje musiałam zarobic? dobry mąż, kochanek , starzy? chociaż sie pochwal, zeby wiedziec w jakie źródło sie kierować;)

Ja bym te pieniadze wsadziła do banku i zrobiła uzytek, kiedy bede ich potrzebować, a nie wydawała na łapu capu, żeby komuś coś udowodnić. Może akurat za miesiac czy pół roku będziesz potrzebowala tych pieniędzy, bo np. będziesz chciała otworzyć jakiś mały biznes albo będzie ci potrzebny jakis sprzęt.

No ja potrzebuję wiele rzeczy ;)Przydała by mi się nowa lodówka i może jakiś remoncik ale na to wydac nie mogę ;) A i odłożenie na czarną godzinę odpada bo jak kasy w coś nie zainwestuję kasę zwracam :) A skad pieniadze? Od mamy, powiedzmy że ma dosć ekscentryczne podejście do świata ;)