POdwyzszenie alimentow na dziecko.

Corka ma 1,5 roku.Tatus placi 300złmiesiecnie alimentow.Corka poszla do zlobka wiec dodatkowo kost utrzymania dziecka wzrasta o 300zł.Czy dostane podywzke alimentow?

up

złóż wniosek to sie przekonasz.

Jakiw argumenty podac zeby dostac podwyzke.?

chyba tylko to że poszła do żłobka i koszt się zwiększył.Nie znam sie na tym.Zależy na jakiego sędziego trafisz,jakie twój były ma dochody...

to wzrosna koszty.....bo trzeba kiecke i lakierki :D ogarnij sie

Ja zapierdalam.Od 6 rano -15. Tatus niczym sienie interesuje. W tym miesiacu na corke wydalam. 320zl- zlobek. 100zł leki. Pileuchy i mleko- ok.150zł. Jedzenie ok.200zł. Ubranka juz na zime.Ok.300zł( buty, kurtka, 2czapki szalik, rekawiczki). A dodac oplaty.Dziecko tez kozysta z wody , pradu, ogrzewaznie. Ok.200zł miesiecznie. .Ile kasy idzie. A tatus rzuci 300zl i zadowolony.Gdzie tu sprawiedliwosc.

up

może poszukaj w swoim mieście albo w internecie miejsca gdzie za darmo udzielają porad prawniczych (np. stronka http://www.prawnicybezgranic.pl/?page_id=61) działa też wiele stowarzyszeń i fundacji pomagającym matkom samotnie wychowującym dzieci - służą one właśnie głównie doradzaniu prawnemu

ze poszla do zlobka to koszt wzrasata o 30zl? a co jakby w domu siedziala to by nie przejadla tych 300zl?? przeciez w te 300zl wchodzi jedzenie, opieka w zlobku, ciesz sie ze mala sie do pastwowego dostala inaczej bys musiala kisisc sie z nia dalej w domu

o 300zl

uh

jeśli facet nie okaże wiekszych dochodów niż dotychczas to raczej marne szanse, z powietrza jemu kasy nie przybędzie. Zawsze tez jest argument, ze jak jest w żłobku, to tam je i np ty jej w tym czasie nie żywisz za osobną kase, nie płacisz opiekunce, wiec wychodzi na zero.

do Pauliny- znam takich co wykazuja najniższą krajową płacą na dziecko grosze a przecież mogliby zmienic pracę albo dorabiać, nieorawdaż?jak było ich stać na zrobienie dziecka niech będzie ich stać na jego utrzymanie - proste i logiczne

nie takie proste i logiczne bo nie trzeba kogos "stac " na zrobienie dzieckaz, sex nie kosztuje, nieprwdaz? :O a dziecko żreć juz musi wiec nie porownuj jednego z drugim.

musisz wykazać rozsnace koszty utrzymania dziecka, właśnie w taki sposób jak to przed chwilą zrobiłaś - wyliczyć wszystko, dołaczajac do pozwu np rachunki. w googlach znajdziesz gotowe wzory. Po za tym 300 zł to mała kwota, z tego co obserwuje jeśli facet zarabia ok 2000 zł, 500 to podctawa.

A nie możesz sie dogadzać z nim poza sądem ? Jaki typ z niego ! Wydatki powinniscie podzielić na połowe . Wiadomo że w okresie zimowym wiecej idzie np. na ubranie dziecka. Moja kolezanka nie zyje z ojcem swojego dziecka i ma zasądzone wyskokie alimenty bo 1000 zł , ale ten koleś dodatkowo kupuje mu np. ubrania , zabawki . Jak była sprawa alientacyjna to zarabiałał na umowe o prace z dodatkai ok. 4500 zł netto i bez szerania sie zgodził na te 1000 zł, teraz zarabia mniej ale i tak płaci dalej tę samą kwotę. I czesto sie widuje z tym chłopcem. Takze Twój to wyjątkowa szuja chyba, skoro sie nie dorzuca .

Nie kupuje dziecku nic.Nie widuje.Ja pracuje.Nie mam czasu na nic. A ten rzuci 300zzł i jeszcze sie rzuca.Bo on tyle placi.

Spróbuj i złóż wniosek o podwyższenie. Trzymaj wszystkie rachunki , włącznie z paragonami za zakupy dla dziecka. Jak kupujesz na allgero uzywane , to drukuj aukcje. Im więcej papierów tym lepiej . Niech "tatuś" też sie poczuwa do obowiązku.

Trzymam kciuki za Was ( za Ciebie i Twoją córeczkę ) .

pewnie,ze masz szansę.tak jak ktos juz tu napisał-złoz wniosek(gotowe wzory są w necie ,wpisz: wzór o podwyższenie alimentów na dziecko,i pamietaj wazne są rachunki,bierz wszystko jak leci,nawet jelsi to pozniej sie nie przyda.no i trzeba do wniosku ,czy tam pozwu dołączyc twoje wyliczenia mozesz napisac ręcznie,czyli wszystkie koszty jakie ponosisz na dziecko.pamietaj-liczy sie wiele rzeczy nawet pojscie na basen,czy do prywatnego dentysty.a czesto bywa tak,ze pisze się w rozliczeniu wlasnie takie rzeczy ( u starszego dziecka np wyjscie do kina itd...) i pisze się ze to kosztuje tyle i tyle a sąd nawet rachunkow nie sprawdza.poprostu piszesz z głowy i jak nie masz czegos udokumentowanego (np tych wyjsc na basen) to tez to piszesz np ze basen kosztuje miesięcznie 100 i nie musisz miec na to paragonów.wpisz sobie tez w gogle : koszt utrzymania dzecka 18 omiesięcznego i masz tam podpowiedzi co się wpisuje u takiego dziecka. ja szukalam koszty utrzymania noworodka i wiesz co mi wyszło?? to chyba był artykuł w gazecie wyborczej.średnio 3000ZŁ!!!tyle rodzice wydają na nowo narodzone dziecko.a potem koszty rosną.smutne to ze facet daje tylko 300 zł i niczym się nie martwi.zresztą jak teraz sąd nie podwyzszy to mozesz się odwólywac i zrob to!! a jak to nie pomoze to złoż pozew za np 2 miesiace znow.i tak do skutku. :)

tu masz link do gotowca: http://prawoity.pl/pisma/?pismo=pozew_o_podwyzszenie_alimentow z tego co wiem to co pół roku możesz składac o podwyższenie alimentów więc próbuj no i trzymaj wszystkie rachunki i paragony :)

ja z tego co wiem to co pół roku to było kiedyś a teraz można bez ograniczenia i limitów ale nie upieram się bo tak na 100% to nie jestem pewna,tylko tak słyszalam od wielu osób i moje znajome tak robią wiec to raczej nie jakiś wymysł

no ja się nigdy o alimenty nie ubiegałam ale koleżanka tak i jakoś tak właśnie co pół roku składa bo jej w sądzie powiedzieli że częściej nie ma sensu bo i tak nie dostanie :)