Pytam panie ! dlaczego u kobiet po ślubie zmniejsza się libido

no trzeba isc spac bo juz nie kumam

bo jak bzykacie się często ze swoimi opasłymi prosiaczkami...:P:P to myślicie o nas

bo wy sie za mało o nas staracie.

kto_sik masz całkowitą racje , perfidnie nas oszukują a , po tem delikatnie zmniejszają tak aby uśpić nasza czujnośc ...... i tu nagle sie budzimy !!!!! gdzie to co było przed slubem

Pytanie jest jak najbardziej utrafione i jak widać panie zupełnie nie kwapią się do udzielenia odpowiedzi ..............

prawda jest taka ze przed slubem a nawet nie koniecznie poprostu po zamieszkaniu razem po wiekszym starzu zwiazku faceta nie kreci juz tak samo jego kobieta i jej reakcja jest taka- widzi ze jemu sie chce jak ona nie chce- (!! TAK TAK JEST) - wiec daje wam zadziej bo UWIELBIA byc pozadana a nie tylko ruchana bo kutas swedzi. a potem to przestaje tak dzialac.. stara sie dawac zadziej.. jednoczesnie w glowie ma wasze slowa (!! TAK TAK ) kocham cie taka jaka jestes itd, wiec idac za tym jest jaka jest i nawet jak sie zacznie ubierac seksi to dla was jest wciaz ta sama kobieta ktora mozna ruchac.. wiec daje zadziej... i widzi ze nawet seksi ubranko nie dziala juz tak... i juz ma dosc bycia ta kusicielka ta ktora musi sprawic byscie jej pozadali.. a ochota na dzike rzniecie to co innego.i mozna tak czekac.. az w koncu sie rzucicie jak zwierzeta ktorymi byliscie "przed" (slubem , zamieszkaniem itp) zaczniecie sie wtedy starac jak wam nie da , klepac po pupie slinic sie komplementowac flirtowac.. ale dostaniecie co chcecie i znow to samo...zobojetnienie... ja osobiscie duzo bardziej lubie ten okres gdy moj maz jest na glodzie. czuje sie wtedy seksowana i wiem ze go jaram.. a inaczej to poprostu jest seks w odstepach czasu takich jakie natura narzuca ,,, wiec jest to pozbawione tego (jeszcze raz ) POZADANIA.

:D powiem nawet,że jest jeszcze lepiej niż przed ślubem :D mój mąż wygląda na zadowolonego-no ale jak ma nie być zadowolony jak mnie nigdy "głowa nie boli" :D

mnie dalej ona kręci ale jej libido spadło z wielkim bum........

kiedyś dawała kilka razy dziennie a teraz raz w tygodniu i to nie dłużej niż 15 min.

18 lat w zwiazku, z kazdym rokiem seks coraz lepszy ;)

kiedys moze czula sie zajebiscie seksowna, a teraz juz nie? moze nie tylko o bzykanie chodzi, pokazuj jej jak jej pragniesz jak cie kreci badz zazdrosny.. udowadniaj ze fantazjujesz o niej nie tylko pod laski z porno czy innego netowego kurestwa....kup jej jakis ciuszek seksowny.. wyobraz jak by w tym wygladala i jej go daj. nie mysl tylko ile i jak dlugo "ci daje" bo dawac to moze wlasciciel psu podupczyc, a wy chcecie lub nie kochac sie. nie piszesz duzo o tym jak to tam u was wyglada, dziwi mnie to ze mowisz o problemie- co oznacza chec rozwiazania- ale jednoczesnie masz w niku ze szukasz kochanki...

acha i pamietaj ze wy mezczyzni macie w glowkach wszystko poukladane w pudeleczkach ktore sie nie stykaja w zaden sposob, a kobiety zamiast pudelek maja koltuny z kabli. u nich wszystko sie laczy ze soba. problem moze byc nie w tym ze Ona juz nie ma takiego temperamentu.. tylko na zupelnie innej plaszczyznie, ktora dotyka ja wystarczajaco by niechciec sie z Toba kochac. moze nawet nie umiec sie przelamac mimo tego ze jak piszesz miala temperament rowny Twojemu.. uwazaj by nie poszukala tej zgubionej iskry gdzie indziej.. kobiety lacza sex z miloscia i podswiadomie z checia posiadania z danym mezczyzna dziecka, nawet jak teraz nie chcecie - na tym polega instynkt. jak zawalasz na jakims poziomie- ona nie bedzie miala ochoty ci sie oddac. bo nie zaslugujesz na bycie ojcem itd itp najpierw sporadycznie a potem coraz czesciej bedzie odmawiac az sie nauczy ze moze zyc bez tego... z toba, i zacznie szukac kogos z kim bedzie chciala...............

Wszystko już było !!! mamy dzieci , zabieram ją na romantyczne kolacje , wyjazdy i dalej nic , jest coraz gorzej , ona by chciała się przytulać , mówi o miłości , ale nie cielesnej

niestety zostałeś oszukany , ale nie jesteś jedyny , witamy w klubie ;-)

bo nie ma z tobą satysfakcji seksualnej lub ją stresujesz w seksie

dla 80% kobiet pojęcie miłości mieści się w ramach duchowych pozostałe 20%domaga się miłości cielesnej po ślubie równie mocno co przed

mi tam zwyczajnie sie nie chce

Niecałe trzy lata po ślubie-u mnie libido takie samo, u niego nieco niższe :o

bcvbcvbchf acha i pamietaj ze wy mezczyzni macie w glowkach wszystko poukladane w pudeleczkach ktore sie nie stykaja w zaden sposob, a kobiety zamiast pudelek maja koltuny z kabli. u nich wszystko sie laczy ze soba. problem moze byc nie w tym ze Ona juz nie ma takiego temperamentu.. tylko na zupelnie innej plaszczyznie, ktora dotyka ja wystarczajaco by niechciec sie z Toba kochac. moze nawet nie umiec sie przelamac mimo tego ze jak piszesz miala temperament rowny Twojemu.. uwazaj by nie poszukala tej zgubionej iskry gdzie indziej.. kobiety lacza sex z miloscia i podswiadomie z checia posiadania z danym mezczyzna dziecka, nawet jak teraz nie chcecie - na tym polega instynkt. jak zawalasz na jakims poziomie- ona nie bedzie miala ochoty ci sie oddac. bo nie zaslugujesz na bycie ojcem itd itp najpierw sporadycznie a potem coraz czesciej bedzie odmawiac az sie nauczy ze moze zyc bez tego... z toba, i zacznie szukac kogos z kim bedzie chciala............... wspaniały wywód - ja też tak myśle Pan kiedyś

"kto_sik Większość kobiet jest perfidna do tego stopnia,że przed ślubem się do tego poprostu zmusza,potem juz nie musi !" Ja się przyznaję. Wiedziałam, że pójdzie do innej jak mu nie będę dawać, wiec się zmuszałam. Teraz po ślubie raczej nigdzie nie pójdzie ;) No i już nie jest taki młody jak kiedyś :D

- ...te, które lubią sport się nie zmuszają

wcześniej mieszkałam z jego rodzicami więc nic w sumie w domu nie musieliśmy robic więc tylko myk do sypialni :) a teraz swoje mieszkanie, praca na pełny etat, więc już czasem niema czasu kochac sie codziennie.

ja mogę pracować i kochać się , temperament mnie zabija jak ktoś ma dynamit w dupie to nic nie stoi na przeszkodzie

Wrocławianin, u mnie jest tak samo, ale to mąż ma mniejsze ptrzeby.

hehe a ja im bliżej 30 tym jest lepiej a za kilka dni kończe 27 lat. Z mężem jestem od 11 lat, po ślubie 3 lata i powiem szczerze, że chce mi sie seksu coraz bardziej, kiedyś musiała być atmosfera, cały dzień musiał mi nadskakiwać a teraz ja sama go bzykam nawet jak sie na niego gniewam, mój sposób myślenia o seksie stał się bardziej męski :D też kiedyś wolałam się przytulić, ale on skutecznie rozbudził moje ciało, że jak nie bzykniemy się wieczorem to ja go budzę o 2 w nocy i dosiadam, albo siadam mu na twarz aby mnie zaspokoił języczkiem, on nigdy przenigdy nie odmówił mi seksu, zawsze miał przez te wszystkie lata ochotę nawet jak nie spał 2 noce z rzędu.

aha, zapominałam dodać istotną rzecz, on ciągle mnie adoruje i traktuje i nazywa boginią seksu, nigdy nie spojrzał na inną kobietę stąd moja pewność siebie która sprawia że jeszcze więcej go pragnę, bo kobiety lubią czuć że kogoś uszczęśliwiają a nie są tylko zaspokojeniem potrzeby.

wilele jest powodow co zwiazek to inny. w sumie i nawet te same- stad popularnosc takich forum ale nie potrafimy obiektywnie nic ocenic, zauwazyc. ja czesto zastanawiam sie i stawiam na miejscu tej 2 osoby , partnera, i czesto dochodzze do wniosku ze sama bym lepiej nie postapila.. Pan kiedyś----> a dziekuje;)

do stworcy tematu---> wiec jednak mowi czzego chce. a z kobieta nigdy nia ma tak ze "wszystko ju bylo" , to musi trwac . niema tak ze po kolacji sie pokusi, lub po kinie, spacerze, wyznaniu milosci.. to wsystko tylko sceneria. warzne co innego. nie proby a checi stale sie licza.. roumiem ze o nia zabiegasz dajesz odczuc ze cie interesuje.. moe poprostu ma kogos.. nie wiem za malo mowisz.

zawsze szukamy odpowiedzi dość daleko , a zazwyczaj jest obok , ja myślę że po prostu nie ma potrzeby sexu i tyle , a zmuszać się nie będzie . Proste i prawdziwe

dla mnie smutne i od paru lat jakoś sobie radzę i to całkiem nie źle