Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość migiemitojuz

siedze i....

Polecane posty

Gość migiemitojuz

sobie placze. wlasciwie to rycze jak pojebana ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam trochę sporo wartych
a cóż jest tego powodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam trochę sporo wartych
w ogóle to całe kafe śpi oprócz mnie, jak nie będziesz szybciej odpisywać to i ja pójdę spać i se nie pogadamy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migiemitojuz
no muli cos kafe to moze dlatego :p a jesli chodzi o mnie to placze bo zakochalam sie tak naiwnie jak 14 latka :( czuje ze z mojej strony to cos prawdziwego, nie moge przestac o nim myslec ;( i jeszcze ta swiadomosc ze mnie olal po 2 spotkaniach i teraz ma inna ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam trochę sporo wartych
a nie pisałaś tu parę dni temu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migiemitojuz
pisalam :D ale zalezy jaki watek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam trochę sporo wartych
o nieszczęśliwym zakochaniu :D ale wtedy chyba nie wiedziałaś, czemu jest jakiś inny, oschły, i pisałaś, że sam ci powiedział, że jeszcze będziecie kontynuować znajomość. i co, okazało się że inną ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z czasem Ci przejdzie
a po jakim czasie to już zależy od Ciebie, od tego czy będziesz się starała o nim zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migiemitojuz
nie wiem czy to o mnie chodzi bo wiesz duzo tu osob zaklada watki rozne czasem podobne hehe ;p no od kilku dni ma dziewczyne. jakies calusne opisy, na portalu zdjecia. serce mi sie lamie na mysl ze sie w sobie zakochaja. a cos czuje ze tak bedzie. zawsze jak mial jakas panne to mialam mysli: " aaa i tak ja oleje:D" a eraz jest jakos inaczej. naprawde piekna dziewczyna z niej i wydaje mi sie ze nie bedzie mial powodow by ja olac. nie to co ja ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam trochę sporo wartych
nie przejmuj się, też jestem przegrańcem, więc nie jesteś sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam nie wiem,,,,
siedzialam ze 3 lata na kafe dzien w dzien, ale jak sie zakochalam to przez kolejne 3 lata trwania naszego zwiazku, ani razu nie zajrzalam. zylam po prostu. a od zerwania znowu siedze, i teraz moge przyznac z pelna swiadomoscia i biorac odpowiedzialnosc za swoja wypowiedz, ze kafe doluje, w ogole fora internetowe doluja tylko w takich sytuacjach. Bo rozklada sie sprawy na czynniki pierwsze, czytajac posty innych, nabiera sie coraz to innego spojrzenia na wlasny problem, co czasami pomaga, ale w wiekszosci przypadkow, powoduje tylko niepotrzebne prowokowanie umyslu do rozstrzasania sprawy na rozne sposoby. A najbardziej wtedy pomaga zajecie sie soba i spojrzenie na siebie przez pryzmat wlasnych doswiadczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migiemitojuz
wiem ze o nim zapomne, ale jak narazie moglabym wykrzyczec kazdemu ze go normalnie KOCHAM. poczulam do niego cos juz od momentu w ktorym go pierwszy raz zobaczylam. wiem to moze sie wydawac smieszne ale tak bylo naprawde. czuje ze nie jestem w stanie kochac. czuje ze jestem wypatrzona i wypruta z jkakichkolwiek uczuc. nie umiem spotykac sie z kims na sile i z rozsadku, a problemem jest to ze malo ktory facet ma dla mnie to cos, co sprawia ze mysle o nim non stop ;( do szejku: a skad wiesz ze przez dlugi okres?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam trochę sporo wartych
jedna rzecz że dołują. druga rzecz, że zamiast żyć życiem realnym to sobie budujesz to wirtualne, u mnie tak jest przynajmniej. porażka. koniec z kafe :classic_cool::O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo sama napisalas ze jak mial poprzednie dziewczyny to mowilas sobie ze je oleje. Domyslam sie ze kazdego tygodnia nie ma innej dziewczyny wiec jakby nie patrzec to trwa raczej dluzej juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migiemitojuz
do ja tam nie wiem: no powiem ci ze mi czytanie i udzielanie sie na forum bardzo pomaga. jestem osoba dosc impulsywna ktora nie lubi tlumic swoich uczuc w sobie wiec zawsze piszac lepiej mi na duszy. a ze wyszlo jak wyszlo i kazdy ma mnie teraz w duupie to musze udzielac sie tutaj. no tak masz racje bo ja takze rozstrzasam sprawe na rozne sposoby. no ale to jest tak zawiklana sytuacja ze nie da rady o tym nie myslec. no bo gdyyby nie to ze czulam iskrzenie miedzy nami na spotkaniu to dalabym spokoj. ale ja sie czulam tak cudownie przy nim. na pierwszym spotkaniu jak lapal mnie za dlonie, jak patrzal mi w oczy i calowal po czolku mowiac ze moze sie we mnie zakochac i ze mam to cos ;( po pierwszym spotkaniu wykazal checi ale szybko chcial zrezygnowac bo stwierdzil ze jestem wkur.wiajaca bo zadawalam mu pytani czy napewno mnie nie oleje i ze ma lepsze koelzanki ode mnie. tak wiem zawialo tu desperacja ale trudno szkoda tylko ze ja czulam ze od samiutkiego poczatku moze byc to cos niezwyklego, ale dla niego to byly malo znaczace slowa ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migiemitojuz
do szejku: bo kilka miechow wstecz mnie olal. pojehalam po nim jak cholera, on mnie zablokowal a w lipcuyu odnowilismy kontakt. tzn ja gi zoabczylam na miescie i sie odezwalam. mial tam jakas ale mowil ze to tylko kumpela. potem zaczal do mnie pisac. . widac ze baaaardzo lubial ze mna rozmawiac, pisal nawet pierwszy. bylam zdziowiona bo sam mowil ze on malo kiedy pierwszy sie do kogos oddzywa. mowil o spotkaniu , spotkalismy sie no i cos zaiskrzylo. po spotkaniu te moje pytania glupie, a on z 2 dni po tym peirwszym spotkaniu powiedzial ze mu sie odwidzialo. potem mi mowil ze nie chce miec kobiety ze odechcialo mu sie przez to. jak spytalam czemu przeciez nan ic nie nalegam to odpowiedziakl ze wie ale ze te pytania ;|.. wogole byl chamski. jego odpowiedzi ograniczaly sie do: nie bo nie, haha jasne itd ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakochalas sie w jakims gowniarzu i nie mowie tu o aspekcie fizycznym. Przykro mi bo to chyba najgorsza z mozliwych opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam nie wiem,,,,
do autorki: no wlasnie o to chodzi. Gdybys ze swoim problemem, zamiast pisac o nim na kafe, poszla na spacer albo pojezdzic na rowerze czy spotkac sie ze znajomymi, to byc moze okazaloby sie, ze tak naprawde nie masz problemu. Beznadziejnie sie zakochalas w kims, kto ma inna, i sprawa jest prosta. Odpuscic, zyc dalej, czas pokaze co bedzie. A piszac i wczytujac sie w kafe, tylko utwierdzasz sie w przekonaniu, ze inni maja podobne problemy, czytasz o tym, ze komus sie w podobnej do twojej sytuacji udalo zwiazac z ta upragniona osoba. Podsycasz w sobie nadzieje, zaczynasz myslec ze moze jest szansa, bo komus innemu sie udalo. Tylko ze to co opisuja inni na kafe, nie ma nic wspolnego z twoim zyciem. Kazdy przypadek jest indywidualny, nie ma tu zadnych regul. Poczytasz sobie, poprawie ci sie nastroj na chwile, bo myslisz ze nie wszystko stracone, bo komus tam sie udalo. Ale koncowy efekt jest taki, ze sie zamulasz niepotrzebnie, zamiast zyc swoim zyciem, cieszyc sie nim, zyjesz w nadziei ze przytrafi ci sie cos podobnego do tego co przytrafilo sie osobie, ktora jest kims zupelnie innym od ciebie, zyje innym zyciem, w innym srodowisku. Byc moze, na niejedna z osob, z ktorej porad korzystasz, w normalnym zyciu, gdybys ja miala okazje spotkac, nawet bys nie spojrzala albo jej caloksztalt napawa;by cie niechecia. Wylacz neta i idz zyc. Tylko wtedy masz szanse na szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migiemitojuz
a czemu tak myslisz?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli mnie pytasz to chyba sama powinnas wiedziec. Twoj luby to osoba niestala w uczuciach, do tego nie potrafi uargumentowac swoich decyzji i sama napisalas ze w stosunku do Ciebie jest chamski. Jak dla mnie to to zakrawa maksymalnie o gimnazjum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migiemitojuz
do szejku: a czemu tak myslisz?:P do ja tam nie wiem: masz racje ale z kim tu wyjsc jak brak znajomych? porazka. zycie przelatuje mi przez palce, typowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno??
a ja myślę o Dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosto z mostuu
nie ma czasu w życiu na zamartwianie sie jakimś chujem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migiemitojuz
no wiem te jego oddzywki :| napisalam mu nawet ze dorosly facet a odpisuje jak gowniarz. on jest bardzo pewny siebie, ale nie zakochalam sie w jego hmm charak=terze. on poprostu ma cos w sobie co sprawia ze na jego widok, sie usmiecham. jak patrze na nasze zdjecie ktore rzrobilismy na peirwszym spotkaniu tez sie usmiecham z takim smutkiem :( to powiedzcie kochani jak zapomniec? bo teraz to ja sie bede dreczyc jego opisami. tylko nie mowcie o nowej milosci i osobie bo niee ma szans. dzis bylam na randce ale nic z tego. nie chce kogos innego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migiemitojuz
do dziewczyno?? : yyy cooo ? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie dziwie sie ze w charakterze sie nie zakochalas. Moze to zwykle zauroczenie? I jesli czegos nam brakuje i nie mozemy tego dostac to szukamy zamiennika, wiec zycze powodzenia w szukaniu nowego obiektu westchnien :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno??
Dobrze!!! dziewczyna z kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migiemitojuz
szejku a czemu zakochanie w gowniarzu to najgorsza z opcji? bo wiesz ja z drugiej strony mam tez momenty a jest icho coraz czesciej ze mysle sobie ze on wlasnie zachowuje sie jak gowniarz, nie jest mnie warty, ze co mi po tym ze ma sliczna buzke jak nic poza tym. no bo ani wyksztalcenia nie ma ani nic. tzn prace ma kase tez ale watpie zebym dobrze w zyciu miala z nim. a z tej pierwszej strony czuje ze go kocham i ze nie wazne czy zachowuje sie jak gownairz wazna jest milosc.. pojebana jestem nie?:D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migiemitojuz
do dziewczyno??: ale o co tobie kaman?:D no jestem dziewczyna hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×