Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adamer

Prosta, lecz efektywna potrawa

Polecane posty

Witam. Jestem chłopakiem i mam 20 lat. Za 2 dni moja dziewczyna ma urodziny i wymyśliłem, że w jej pokoju poukładam wiele świec i przygotuje coś do jedzenia. No i tu właśnie pojawia się pewien malutki problem. Mój talent gastronomiczny jest ograniczony, aczkolwiek nie jest tak źle, nie poddaje się :) Pytanie jest takie czy znacie drogie panie potrawę, która jest dość prosta w wykonaniu i zarazem efektywna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efektywna??
Może nie używaj słów jeśli nie znasz ich znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj ja znam potrawe ktota wszystkich powala na kolana...przysiuegam ze kazdy kto raz sprobowal ma na jej pnkcie fiola doslownie , dzieki niej zdobylam serce wszystkich facetow z ktorymi bylami i nie zdradzilam jeszcze nikomu sekretu:) ale zrobie wyjatek. mozesz sprobowac, choc od raz mowie ze jest troche czasochlonna, ok godziny..., no wiec tak kroisz marchew. ogorki kiszone w talarki, cebule siekasz, kroisz w plasterki pieczarki i piers z kurczaka na drobne kawalki. kazde warzywo np marchew smazysz na osobnej patelni, maechew osobno, ogorki, cebula itd, poczym wszystko idzie do jednega gara. i tak jesli chodzi o marchew i ogorki-musisz smazyc je do momentu kiedy beda takie leciutko przypalone, ale tylko leciutko. jak juz wszystko znajdzie sie w garze, dolewasz troche wody dodajesz koncentrat pomidorowego jeden sloik gora dwa i mieszasz, troche soli dodajesz-hmm troiche dlugie to ale narawde polecam, jesli chodzi o ilosc to wszystkiego 0,5 kg, ogorkow z 6. mozesz podac z ryzem lb bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż kiedyś zrobił kumplom,jak świętował urodziny naszego syna-później go chwalili :-) (dodam,że mąż się kuchni raczej nie tyka,pomagał tylko kiedyś w przygotowaniu) zapiekanka z porów: białe części porów boczek w plasterkach (albo bekon) (w paczce najlepiej,nie trzeba kroić) słodka śmietana 18% w kartonie żółty ser w kawałku sól,pieprz,papryka słodka naczynie żaroodporne (ewentualnie kup takie jednarazowe foremki z aluminium) pory umyć,osuszyć,przekroić wzdłuż,ser zetrzeć na tarce z dużymi oczkami,śmietanę wymieszać w kubku z przyprawami,w naczyniu układać warstwami pory,na to boczek,na to tarty ser-ze dwie-trzy warstwy,to wszystko zalać smietaną piekarnik nagrzać do 180 stopni,przykryć potrawę (jak masz odpowiednie naczynie to pokrywką z naczynia,a jak nie to folią aluminiową jedyny problem,że długo się piecze 1,5-2 godz. podaje się z białym pieczywem,kidyś były takie bułki,ja je nazywałam francuskie,normalne z wyglądu,ale w środku bardziej "nadmuchane",niż mięsiste,teraz już ich u nas nie ma a do tego białe wino :-) (a potrawa to chyba efektOwna? ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×