tylko na poważnie...błagam...

chciałabym obniżyć swoje libido. Teraz biorę tabsy anty i jest duzo mniejsze ale za miesiąc przestanę je brać. Czy są jakieś środki na trawałe zmniejszenie libido? Proszę, pomóżcie. To bardzo wazne dla mnie...

a co, jestes nimfomanką?

Oj, chetnie bym sie z toba zamienila, moje libido praktycznie nie istnieje... Moze jakies antydepresanty pomoga? One zazwyczaj obnizaja wszystko. :)

a co, jestes nimfomanką?

ja pale papierosy żeby mi sie nie chciało... miętowe pomagaja...

i łykam antydepresant :-)

antydepresanty? no, ciekawe...może coś o tym poczytam...dzięki za pomysł... Caster -nienawidzę masturbacji!! chcę mieć czyste sumienie. Już myslałam, że się od tego ie uwolnię ale tabsy dały mi nadzieję.

nie palę petów i nigdy nie będę. Nie wiem który nałóg gorszy -papierosy czy masturbacja :(

ma ktoś jakąś wiedzę na ten temat? Please...

masturbancja... po antydepresancie nie chce się ruchać... ja też nie lubie masturbancji... już 3 tygodnie mam spokój.. kiedyś siła woli nie robiłem tego ponad pół roku...

albo nawet dłużej mam spokój może z 4 tygodnie... ten czas tak zapieprza... i jest fajnie... a kiedyś miałem żone ale jej się znudziło... znudziło małżęństwo... ja się znudziłem... znalazła sobie kochanka... wróżka jej wywróżyła...

a polecacie może jakieś antydepresanty?

up

Caster, a co to jest ta masturbaNcja? :-D

A dlaczego nie pojdziesz do lekarza? Przepisza ci cos lagodnego, zamiast brac cos na wlasna reke.

co mam pójśc do ginekologa i co niby powiedzieć? moja lekarka uważa mnie za świętą dziewicę, co mam jej niby powiedzieć?

no i jestem dziewicą tylko muszę się pozbyć tego cholerstwa :(

raz na zawsze...

antydepresant tylko na recepte od psychiatry a jakmasz mozliwośc receptę załatwić to kup sobie fluoksetyne... nie uzależnia, lekkoprzymula, nie zmienia nastroju...lekko zobojetnia - jak małe piwko

jak chcesz się pozbyć dziewictwa to ja moge pomóc :-) ale propozycje złozyłem jak mi sie nawet ruchać nie chce...

tylko że ja muszę być w pełni przytomna...muszę się uczyć...

JA NIE CHCE SIE POZBYĆ DZIEWICTWA! należę tylko do jednego mężczyzny, który mieszka 10 tysięcy km ode mnie! wyjeżdżam do niego w wakacje ale wcale nie liczę na to że z nim będę...ale zawsze będę tylko jego

dobra dobra...rób co chcesz... 10tyś km... dobre... uczyć się możęsz to nie przeszkadza w życiu ja nawet samochodem jeżdze a podobno nie powinno sie...

a rodzinny nie da mi recepty? tylko psycholog?

Czego sie rzucasz... Normalnie sie idzie do lekarza i sie mowi; co to za pytania "Co ja mam jej powiedziec?". No to samo, co i tu: potrzebujesz obnizyc libido, to wszystko. Lekarz jest od tego, zeby pomoc, nikt ci przez neta nie pomoze, ani lekow nie przepisze. Ty myslisz, ze lekarzy zszokujesz, czy zawstydzisz? Myslisz, ze ty jedna masz taki problem? Moze sie boisz, ze cie wysmieja? Co cie obchodzi, za kogo cie ma twoja lekarka, ona od tego tam jest, zeby ci pomoc i przepisac, co ci potrzebne, a nie komentowac. Czy to twojej matki jakas kolezanka, czy co? Daj se spokoj...