Jak się dowiaduję, że dziewczyna spała z kilkoma facetami to się wycofuję

Nie umiem z nią dalej się spotykać, blokuje mnie to i sprawia, że automatycznie sądzę, że nie pasujemy do siebie i nie jesteśmy sobie pisani

choć muszę przyznać , że miałem analne igraszki w klubie gejowskim

:o

powiedz od razu, że się boisz porównania :D po prostu drefisz przed konfrontacją :P

po chuja się tym tak stresujesz? kuwa! kurestwo jest było i bedzie - dziewice spotkać to cud... bierz co się trafia... może akurat to będzie twoje przeznaczenie a jej przeszłość nie powinna mieć znaczenia...

bo sie boisz ze jestes gorszy od jej kochankow. i myslisz ze nie uszczesliwisz ja soba...... przestan sie tak tym przejmowac bo wiek w jakim mozesz znalezc dziewice dzisiaj to >15:D

Ktoś się podszywał. Wtedy od razu ona mi się wydaje grzeszna i niedelikatna, taka po przejściach

a ty bez grzechu jesteś? pozatym jak sztuka jest chętna to korzystaj bo sie zestarzejesz i nie poruchasz...

Nie zależy mi na przygodach. A grzechów związanych z seksem nie mam za sobą

Ja miałam tak samo. . Bałam się tego że jeśli mną a chłopakiem dojdzie do stosunku to ja okaże się gorsza..

Tu nie chodzi o to, żebym się czuł gorszy. Chodzi o to, że taka kobieta kojarzy mi się ze zdzirą

To zależy jeszcze ile ona ma lat bo jeśli ma mniej niż 17 to możesz tak myśleć. No ale jak już jest pełnoletnia i ma za sobą poważne związki to raczej jest to normalne.

MIALAM TAKIEGO KUMPLA WSZYSTKIE LASKI MUSIALY BYC DLA NIEGO DZIEWICAMI MIMO ZE BYL Z LASKA 4 LATA I Z NIA SYPIAL RZADKO BO RZADK ALE SYPIAL ALE ZMIENIL TAKTYKE JAK SKONCZYL 26 I NADAL BYL SAM HAHAHAHAHAHAHAHAHHAAHAH

A jak ma 23 lata i spała z 8 facetami?

Ja mam to samo, ale jeśli chodzi o facetów... mam 21 lat... i czekam na księcia z bajki - najlepiej takiego, którzy nie ma przeszłości - i będzie tylko ze mną... kochał mnie i szanował... a przecież takich facetów już nie ma...:( Poznałam świetnego faceta, ale miał 7-8 kochanek... wycofałam się... Nawet przy 2-3 zwiewam... będę dziewicą po kres moich dni...

Nie chciałabym kogoś "zeszmaconego"... Ja rozumiem, że ludzie mają poważne związki... i ten jeden czy dwóch partnerów to norma... zwłaszcza jak ludzie są dorośli... ale drażni mnie to... to że on miał przeszłość... że ona była dla niego ważna... że to robili... niby mówi się tyle o tym, że doświadczony facet jest lepszy od prawiczka... ale ja bym wolała razem uczyć się siebie wzajemnie... ale kochać i ufać... i czuć się komfortowo, niż z jakimś casanową, który miał z 10 przede mną... i 10 po mnie? jestem stracona...

Są na pewno jeszcze fajni i porządni mężczyźni

Ja tam mam ćwiartkę prawie i prawiczek ze mnie. Unikam dziewczyn bo w tym wieku to każda fiu bździu ma w głowie. Jak będę miał 30 na karku to sobie kogoś znajdę

Żałuję, że nie sypiałem z kobietami. Teraz trafiam na same doświadczone