ja chce ona nie

temat stary jak świat, ja chce a Ona nie, niby nic nowego, a jednak. Sprawa trochę irytująca, nie widzimy się codziennie. Mniej więcej 2-3 razy w miesiącu. Obydwoje jesteśmy młodzi. Jak Ją widzę to bym ją zjadł. Ale nic z tego. Wk**** mnie już to proszenie się o sex. Kocham ją i nie chce innej, nie chce też chodzić po burdelach. Rozmowa ogródkami czy wprost nic nie daje, mówi, że po prostu nie ma ochoty. Oczywiście ze zrozumieniem mówię: Ok, jasne, nie ma sprawy. Ale tak nie jest, nie chce jej sprawiać przykrości, sex oprócz zaspokojenia fizycznego nie zaspokaja mnie emocjonalnie. Po 1 zbliżeniu się nie ma mowy o następnych, w dodatki wiem, że zrobiła to z łaski. Jak to zmienić?

a wiesz dlaczego ona nie ma ochoty? moze to zmiany hormonalne , moze bierze tabletki antykoncepcyjne ( obnizaja popęd)? a moze jej nie pociagasz ? moze nie lubi sie z Toba kochac,lub .. tak ma:)

a co z nia zrobiles ze ona juz nie chce

nie wiem co mogłem zrobić nie tak, tabletek już nie bierze, ale dopiero od miesiąca, jesteśmy ze sobą 3 lata, początek był zwariowany, namiętny, pełen pasji, chciałbym żeby to wróciło :( nigdy już tak nie będzie?

Pewnie sie wali na boku i ty juz jej nie jestes potrzebny. Ot cala prawda.