Ludzie co się dzieje w tej Polsce ? Prosby o ubranka i jedzenie

daje glowe ze jestes autorka kilku takich watkow z prosbami (nickow mozesz miec tu nawet kilkanascie) i podnosisz topik, w nadzi ze ktos jeszcze sie natnie na te wasze placzliwe historie i ze to niby prawda! do roboty leniu!!! stac cie na net, na komputer to i na dyskont byloby cie stac. moglas sobie odkladac kase na te buty od maja! no bo co myslalas niby ze globalne ocieplenie nagle sprawi, ze do polski nie zaskoczy tego roku zima, czy co? :o jakbys nie placila nawet 25 zlotych za net i odkladala te kase od wiosny, to mialabys dzisiaj 125 zl i oczywiscie moglabys kupic bytu dziecku w jakims ccc, albo dostac od caritasu jak cie rzeczywiscie na nic nie stac. ty nie jestes biedna, tylko zwyczajnie glupia i lubiaca kombinowac, byle sie przypadniem w zyciu nie narobic. a jeszcze glupsi sa ci ktorzy wierza w twoja bajke.

ktos się chce oddać ciuszki , ale wczesniej chce sprawdzic czy osoba jest potrezebujaca , pisze prawde i nagle chętnych na ciuszki nie ma :-0 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4631054

cie to? :o Bo mnie ani troche. Od poczatku bylo wiadomo ze to szopki.

juz nie dziwi , utwierdzam się ,ze masa osób kłamie

gjhkjhkljkl ty idz sie leczyc kobieto!!!!!!!!!!! Skad wiesz jak ma ta przed toba co ty wrozka czy co?Ja pomagam bo moge i wiem ,ze robie dobrze a podziekowanie takich osob jest wielkie. Znam takich co dziekuja za wszystko co otrzymaja a mi sie juz do niczego nie przyda.Lubie pomagac i bede i nie wiedze w tym nic zlego. Ale ta kobiecina wyzej widac ,ze szczesliwa i zadowolona.Chyba to sie liczy najbardziej. Jak nie masz serca i nie chcesz pomagac to nie oczerniaj innych ci na gorze kiedys cie rozlicza.Ja jestem dumna z tego co robie i tyle. A ty sie idz leczyc z takim podejsciem ciekawa jak tobie by sie noga podwinela co wtedy bys spiewala.Mi kiedys tez ktos pomogl a teraz ja robie to co moge.A ze mnie stac na to-moze barzdziej serce-to tylko sie cieszyc. Z takich jak ty wlasnie wychodza Polaczki!!!!!!!!

I tez zgadzam sie z tym ze masa osob klamie chyba takie czasy.Ale jak moge cos zrobic dla kogos to czemu nie

Zebranie na forach internetowych to jest cwaniactwo i tyle. Nikt naprawde biedny nie prosi o wsparcie w necie. Osoby biedne ida do MOPS-u, do Caritasu a nie przesiaduja w necie szukajac jeleni.

Czsami jak czytam niektore posty to wierzyc sie nie che!! :( niektorzy ludzie naprawde tej pomocy potrzebuja.Wy myslicie,ze jak ktos jest biedny , to nie nalezy mu sie nic..?Nie ma prawa miec kompa i innych dobr.Ktos napisal,ze gdyby potrzebowali pomocy nie przesiadywaliby na kompie itd.Jest wiele przypadkow gdzie ludziom sie poprostu przestaje powodzic..straca prace,albo nigdy dobrze w zyciu nie mieli.Maja teraz gorzej wiec prosza o pomoc.I co w tym zlego..?? Ile osob wyrzuca calkiem dobre rzeczy,poniewaz zwyczajnie juz ich nie potrzebuja.W takim wypadku chyba lepiej oddac komus niz wyrzucic,a jesli ktos ma problem z tym,ze inni czasem to wykorzustuja i sprzedaja..to czemu sami tego nie zrobia..?? Druga sprawa to komentarze typu "jak kogos nie stac to niech nie robi dzieci" a kogo tak naprawde stac na to,zeby je miec,ciagle dookola slyszy sie,ze "dzieci dopiero jak sie ustatkuje itd" ale kazdy wie jak w polsce jest.Nasz rzad to zlodzieje,malo kogo stac na nowe mieszkanie..mlodzi ludzie nie maja perspektyw.Wynajmuja mieszkania bo na wlasne ich nie stac a i za wynajmowanie trzeba placic kokosy.Sa ludzie,ktorzy gdyby mieli czekac na dziecko az bedzie ich na to naprawe stac..nie mieli by ich wcale..ja nie tweirdze,ze to dobrze.Ale takie sa realia i trzeba z tym zyc :( Ja sama mam przyklad z zycia wziety.Mozna powiedziec oja przyszywana ciotka miala kiedys piekny dom..normalna rodzine..(mam na mysli rodzicow i rodzenstwo)..potem wyszla za maz..na poczatku podobno bylo dobrze..choc sama jak tylko pamietam zawsze u nich bylo zle.jej maz pil,wykradal z domu wszystko co sie dalo sprzedac..zeby miec na picie.W rezultacie przepil wszystko,potem poszedl siedziec za alimenty bo leniem byl i prawie cale zycie przesiedzial w domu bo pracowac sie nie chcialo.I powiedzcie mi co taka kobieta ma w tej sytuacji zrobic..??Za pozno,zeby cos zmienic..kobieta schorowana,zestresowana..dzieciaki dorastaja i widac,ze charakterki niestety po ojcu.Ok.ja na jej miejscu pozbylabym sie drania na samym poczatku i po sprawie..ale sa ludzie slabi,ktorzy tak nie potrafia..maja swoje powody by w tym trwac.Nie maja odwagi by sie temu sprzeciwic i odejsc."Ciotka" nie raz przychodzila do nas zebrac..a to po chleb,czasem nawet po papierosy,moja mama tez sie czasem wkurzala,ze frajer nic nie robi,a od niej ona oczekiwala pomocy.Ale pomagala i nadal jeszcze czasem cos jej da.Ale chodzi o to,ze ludzie tacy jak ta kobieta czasami sami nie maja wielkiego wplywu na to jak sie losy potoczy i wiem,ze gdyby miala innego meza,do takiej sytuacji bby nie doszlo.Wiec czy z winy np.takich pijakow mamy byc obojetni na czyjas krzywde..??Moim zdaniem nie.